Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

FERGO

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    21
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez FERGO

  1. http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?t=64152&start=0&postdays=0&postorder=asc&highlight=nasady+kominowe
  2. Folie firmy Dorken. http://www.dorken.pl To co wszystko do kitu? Dechy suche.
  3. Witam, U mnie wygląda to tak. Na dachu papa 2 rok. Od wewnątrz korkwie owijane były specjalnie folią paroizolacyjna, którą normalnie kładzie się na zewnątrz, potem wełna, folia termiczna, płyta k-g, tynk. Czy przed kładzeniem dachówki trzeba zerwać papę i położyć jeszcze raz paroizolację? Czy po prostu przybić listewki na to co jest i kłaść dachówkę? Opinie słyszę rózne z uwagi na tę folię wewnątrz domu. Zastanawiam się czy nie bedzie jakiś niepożadanych efektów np. zawilgocenia czy nieprawidłowej wentylacji? Proszę o wskazówki - może już sie o tym pisało. I pewnie nie jestem jedyna, która ma dom kryty papą?
  4. Dziękuję Haniu za cenne rady - widać u mnie spore braki. Mam nadzieję, że do wiosny dam radę pochłonąc tę wiedzę
  5. Wosto, odpowietrzenie mam na ścianie forntowej w połowie odległości miedzy oknem a ścianą zewnętrzną - tak że daszek widać z przodu. Ale nic nie "pachnie" Może dlatego że mam oczyszczalnię ekologiczną i sypię bakterie i niwelatory zapachu. Dla mnie to był jedyny sensowny punkt i bliski oczyszczalni - mam ją przed domem. Rura wpuszczona jest lekko w ścianę. Jak przyjdzie (zaraz pewnie) styropian i tynk to nic nie będzie widać. BO JA NIE MAM jeszcze ELEWACJI!! A z tymi przelotkami to nie wiem. Sąsiad ma, a komin owędzony. Ja nie mam i cacy. A sąsiad ma jeszcze te kapturki stalowe założone - po to by nie lało się do środka. Na tych fotach - za które serdecznie dziękuję - widać je. Też sobie to zrobię. groszowa sprawa. i wtedy wymienie też kapturek od kanalizy na silver, bo na razie mam brązowy plastik.
  6. U mnie about 280-295 to zależy czy do osi czy do muru. Nawet jakby było 300 to tylko teoria. O kominach mam już przerobione wszystko;-) Projektant adaptujący projekt typowy powinien dostosować go zawsze do warunków lokalnych np do strefy wiatrów, śniegów itp. Ale to dobrze że jest correct. Widać coś, gdzieś było na rzeczy skoro dokumenty się różnią. Wojtek, jak na przelot? Chodzi Ci o te otwory pod ławą kominiarską?
  7. Wysłałam, pomyłka 7,30 zajrzałam do projektu + dobudowa 60 cm = wys. kalenicy, a strażak powyżej. Zgadza się z tym co pisałam wczesniej, ale nijak do tego co podają - 7,08. Może tak jest W Sopranach 4? ja mam ten bez piwnicy, czyli 3.
  8. Wosto jeszcze jedno - pisałeś, że masz foty elewacji Sopranów możesz to jakoś mi podrzucić wirtualną pocztą? Byłabym wdzięczna. I pytanie dodatkowe jaką duża macie piwnicę i w którym miejscu?
  9. Wosto, dzięki za namiary- na pewno pojadę. A co do wizyty to mam bardzo zazdrosnego męża:-), ale wyślę Ci na maila foto. Nie chcę tutaj siać popłochu. Mój ma 7.60 wg projektu, a kalenica 7,90m.
  10. Piec co ma mechaniczny wyciąg więc motoreg wydmuchuje spaliny. A whład ma być przedłuzony za murowany komin o jakieś 60 cm a na końci ma być umieszczony rotor popularnie zwany strażakiem, który ustawia się odpowiednio do kierunku wiatru. Wszystko to znalazło potwierdzenie u ekspertów i wykonawca podając swoją wersję narysował dokładnie tak jak mówili inni. Ja nie mam wejścia do komina wogle. Nie było go w projekcie, a nikt nie myślał o tym wcześniej. A chatę kupiłam w stanie surowym. Zastanawia mnie jedno do komina spalinowego dochodziśz przez strych - po całym dachu???
  11. Odległość taż za mała. Kominiarz powiedział jasno; wkłady albo nie uzywać, bo grozi zaczadzeniem. Nie nie jestem matką katastrofy czuję ten zapach po prosu często i czasem mam ochotę...(...) Mam Sopran 3y. Fakt że różne mają różne. ale komin jak w cegielni mi nie pasuje. A poza tym jeszcze schodki kominiarkie, właz (przes sypialnię) i takie tam...
  12. Komin jest za niski - zgodnie z zasadami powinien być na równi z kalenicą - to tak najprościej. Nie jest i czasem sprawia problem. U mnie występują wiatry od strony garażu najczęsciej. Wtedy wiatr wwiewa to co wydobywa się z kominka do chałupy. A jak sie nie pali, a wiatr wieje to smród jak wedzarni. Cyrk. Potrzebna modernizacja - wkład zaroodporny do przewodu spalinowego od kominka. Wszystko zależy od siły i strony wiatru. Ja mam pecha i rację. Koszt ok 3000zł - tak po prostu.
  13. I jeszcze jedno - zgadam sie co do tego wiatrołapu. Zlikwidowałam go ściany w korytarzu wyrównałam do jednej linni - bo symetrii nie było. na dole mam sporą łazienkę - i wszystko gra. Wiatrołap by się przydał. Więc kombinuję jakby go teraz dokleic - dobudować. Czy możliwe jest przesunięcie wejścia frontowego i wyjścia ze schodami od frontu poza ten daszek? I czy musi być zgoda na to Pod tym daszkiem byłoby fajne miejsce na wiatrołap. Niestety wg mnie jest potrzebny zwłaszcza w zimie. Napiszcie co sądzicie?
  14. Witam ja jakby na doczepkę - z pomorskiego, mam Sopran 3Y z modyfikacją i problemem z kominem (za niski wg projektu). Jakie macie doświadczenia z załatwianiem spraw w mtm na zgode na zmiany?
  15. I jeszcze jedno...miło popatrzeć jak sąsiedzi co miesiąc płacą po 120 zł za wywóż ścieków...
  16. Witam, mam Pos od roku - bez problemu - jeszcze sie nić nie zapchało bo w piątej studzience gromadzi sie woda - bez szczególnego zapachu i można nią podlewać ogródek. Problem był jak zapomniałam o bakteriach - smrodek swojski szybko mi o tym przypomniał. Koszt mojej wraz z robocizną przekroczył 11.000zł. Już na etapie budowy okazało się, że trzeba kopać głebiej i wszystkiego trzeba + 50%. Najdroższe są przsdłuzki, uszczelki, do studzienek. A tego się na początku nie bierze pod uwagę. Zbiornik i dreny i te wszystkie kamloty to pikuś przy "dodatkach". Za robotę zapłaciłam 2000zł.
  17. Pytanko, mam oczyszczalnię - widziałam jak to Panowie robili. Teraz mam zamiar zrobić drenaż, o którym piszecie. Tylko nie wiem jak z tymi rurami czy przy fundamencie musi biec jedna rura (więcej?) wokól domu, połączona kolankami czy na przykład wystarczy "początek rury zatkać i i układać każda z osobno z każdej strony. Czytałam o drenach pod trawnikami - to samo pytanie. Trzeba to zrobić bo woda stoi jak na polu ryzowym a piaskowanie gliny dało efekty, ale krótkotrwała była radośc, po większych ulewach woda znowu stoi. No i ile tych studzienek tak najlepiej i jaka pojemność - tak about? I ponawiam pytanie - ile to kosztuje metodą "zrób to sam"?
  18. Czy można zwapnować (zwapnić?) glebę zwykłym wapnem? Zostało mi tego sporo po budowie? Jeśli nie to czy jest jakiś inny (TANI) preparat? Czytałam, że to dobrze robi dla trawy i ponoć działa na usunięcie skrzypu.??? Mam tego pełno. Czy można to zrobić jednocześnie z zasianiem trawki? i jak często takie zabiegi można powtarzac? No i jeszcze jedno czy chwasty jednoroczne giną od częstego koszenia? Prawda czy fałsz. Proszę o jakieś linki bo pewnie takie są, ale czytanie wszyskich postów u mnie graniczy z cudem.
  19. Serdecznie dziękuję za podpowiedzi. Niedzielne popołudniu spędziłam na ręcznym badaniu ziemi. To glina - lepi się, jest tłusta, ruda, nawet nie zólto-czarna. Po badaniach moje buty ważyły po kilogramie więcej. A zeschnięta jest twarda jak kamień. Od jutra znowu zaczynam z tematem. Dodatkowo problem to nachylenie (lekkie) terenu właśnie tam gdzie jest jej najwięcej - wszystko płynie pod domek. Dlatego kłania się coś z tym zrobić. Będzie jakiś drenaż. ale to nie załatwia kwestii samej gleby. Z kopaniem też problem bo kopara ma małe pole manewru z uwagi na elementy oczyszczalni - studzienki i odpowietrzniki. Wiec aby to wszystko zrobić trzeba sie naczytać aby nie było kolejnych błedów. Może uda mi sie dokleić real fotkę to będzie wiadomo na czym stoję. [/code]
  20. Czytam dalej...włos się jeży...no i wychodzi jeszcze problem psa - waga 60 kg i ta glina i ten przyszły trawniczek...Dziura na dziurze... Czy glina wydobyta z takiej głebokości jest wartościowa? Kompostownika mam, ale musiałby być chyba 100-tonowy do mej gleby... I jeszcze jedno - jaki piasek? Zostało mi sporo po budowie, nadaje się czy gnać po bardziej wyrafinowany?
  21. Przeczytałam już wiele wątków na temat gliny, trawki i pięknego ogrodu. Mam pytanie czy te wszystkie rady mają zastosowanie do gliny, która dziewiczo była 2 m pod wierzchem łączki, ale po wykopach pod przydomową oczyszczalnię jest rozrzucona po całej działce, bo trzeba było równać...(teraz wiem że nie trzeba było). Efekt jak z gliną. Deszczyk pada, a w dołku woda stoi dobę. Wygląd pola ryżowego. Czy to coś rudego co mnie otacza to gleba jałowa i trzeba ją usunąć? Jak widzę to chwasty pasą się na niej idealnie, ale jakieś tam krzaczki już padły. Posadziłam je tak na próbę nie docelowo no i przekonałam się że lipa z tą glebą. Mieszać z piachem,dowieżć torf , nawozić, orać, spulchniać, czy wywalić glebę byle daleko? Pewnie nie przeczytałam wszystkich tematów, więc jeśli możecie proszę o linki na ten temat. HELP
×
×
  • Dodaj nową pozycję...