Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

mikita

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    753
  • Rejestracja

mikita's Achievements

 DOMOWNIK FORUM (min. 500)

DOMOWNIK FORUM (min. 500) (5/9)

10

Reputacja

  1. Ja z kolejnym pytaniem. Chciałam żywopłot mieszany liściasto-iglasty. Jakieś 25m. Posadziłam naprzemiennie perukowiec, jałowiec, berberys, sosnę, pęcherznicę. Iglaki nie chciałam aby rosły jakieś wielkie i kupiłam takie rosnące do 2-3m. I mam problem, bo nie pomyślałam półtora roku temu, że takie niskorosnace iglaki będą rosły bardzo wolno, a liściaste bardzo szybko. Obecnie to wygląda ogólnie mówiąc nieciekawie, tj, krzewy ok. 1,5m i przerwa gdzie rośnie 0,5m iglak i tak dalej. Boję się, że te liściaste wogóle ograniczą wzrost tamtych. Co teraz najlepiej? Przesadzić iglaki i co w ich miejsce? Dosadzić takich samych liściastych? Boję się, że to będzie średnio wyglądać - iglaki na tle samych liściastych. Patrzę na te moje nasadzenia i się zniechęcam to własnej pracy.
  2. Mam taki problem: http://desmond.imageshack.us/Himg855/scaled.php?server=855&filename=podjazd.jpg&res=medium (sorry, za jakość, ale plastyka nie jest moją mocną stroną) Nie wiem co posadzić na pasie ziemi pomiędzy ogrodzeniem wjazdowym (z prawej strony gruba kreska), a drugim jałowcem. Szare to kostka, ciemnozielone to już rosnące jałowce. Jasnozielone to planowane jałowce (już mam kupione, czekają na sadzenie). Długość wolnego miejsca to ok. 4m. Szerokość (pomiędzy kostką, a ogrodzeniem sąsiada) to przy ogrodzeniu wjazdowym ok. 1,20, zwęża się w kierunku jałowca do ok. 60cm. Jeszcze węziej jest tam, gdzie jest takie półkole z kostki (ok. 15cm w najwęższym miejscu). Planowałam albo róże (np. rosarium uetersen) albo jałowce szczepione na pniu, a poniżej jakieś kulki albo jałowce płożące, ale czy to będzie dobrze wyglądało ze szpalerem jałowców dalej? Z góry dziękuję za wszelkie porady
  3. Jasne, że się dało, tylko, że z drugiej strony placu musieliby więcej podsypać (lub mniej wybrać tam ziemi). I tak zwykle widzę u ludzi, którzy mają spadki na palcu - mają dużo podsypane, tam gdzie było niżej. Tłumaczą się, że nie mówiliśmy, tylko, że nam też nikt nie mówił, że będzie niżej. I często się pytaliśmy, dlaczego tak dużo jest wybrane, to słyszeliśmy odp. proszę się nie martwić, będzie dobrze.
  4. Łatwo powiedzieć - kazałbym kłaść kostkę jeszcze raz! A argumenty? Ja się nie chcę kłócić, że jest źle, bo może nie jest. Nie jestem ekspertem i nie znam się jak się powinno kłaść kostkę. Natomiast pierwszy raz się spotkałam z tym, że po kostce jest niżej niż było.
  5. Z kolejnym pytaniem:) Położyli mi kostkę i się okazało, że wokół 3/4 jej boków muszę wybierać ziemię, bo położona kostka jest poniżej poziomu pierwotnego gruntu. Fakt, że nie mam prostej działki tylko ze spadkami, ale czy tak może być? Fachowcy się tłumaczą, że tak jest dobrze, ale mnie wkurza, że wzdłuż granicy z sąsiadem muszę wybierać z 10 cm ziemi (z 7 cm na wyrównanie i z 3 aby sobie korę pod rośliny wysypać).
  6. Dzięki bardzo. Okazało się, że takie ubytki to "norma" niestety. Jedynie co to mogę sobie zażyczyć od brukarzy aby mi te kostki powymieniali.
  7. A ja chciałam odradzić firmę Stolpaw. Nie mam ich zamontowanych bo są w ciągłej reklamacji:( Przychodzą uszkodzone, niedokładnie wykończone, z popękanym lakierem i pękającym silikonem. A może ktoś mi podpowie bo się na tym słabo znam - jak pęka silikon (widoczne dziury) przy naświetlu i pęka lakier to co to może oznaczać? Bo ja myślałam, że to znaczy, że drewno było niezbyt dobrze wysuszone i teraz pracuje, ale w sklepie mi nie chcą tej teorii potwierdzić.
  8. Witam Mam pytanie o ww. kostkę bo już sama nic nie wiem:) Kładą mi właśnie ten typ kostki i wizualnie super, tylko się podłamałam jakością. Tj. Dużo jest obtłuczonych (część już była obtłuczona, a część obtłukuje się przy kładzeniu), nie mam jeszcze powierzchni utwardzonej, a podobno wtedy też się jeszcze część wytłucze. Poza tym dużo kostek ma wgłębienia (tj. okrągłe dziury, jakby bardzo duże kamyki tam były i przy śrutowaniu wypadły. Wiem, że "dużo" to pojęcie względne, ja takich kostek na ok. 150m2 mam ok. 3-4m.kw. A i jeszcze widzę, że część kostek (ok.2m.kw.) wygląda jak zupełnie z innej bajki, tj. mają dużo mniej chropowatości (są bardziej gładkie) i są dużo dużo jaśniejsze. Pytałam się tych co układają i jeden mówi, że to normalne, drugi, że tak być nie powinno. I teraz się zastanawiam, czy wzywać przedstawiciela aby obejrzał tą kostkę, czy faktycznie takie uszkodzenia i przebarwienia są normą?
  9. Ja też po prośbie:) Potrzebuję roślin na żywopłot wzdłuż ogrodzenia, ziemia piaszczysta, stanowisko słoneczne. Jedno bardzo dużo ograniczenie-wąsko. Tj, sam pas zieleni ma ok. 50 cm, z tym, że z drugiej strony jest wjazd, więc zielone może częściowo wystawać. Wybrałam jałowce i mam dwa typy - Spartan i Hibernica. Problem, że najczęściej podawane jest do jakiej wysokości dana roślina rośnie wzdłuż, a nie wszerz:) Który Twoim zdaniem lepiej by się nadawał? A może jakiś inny typ? Z góry dziękuję
  10. Wypowiem się - na przestrogę. Miałam lodówkę Aristona, po trzech latach padł moduł elektroniczny, o 6 latach padł system chłodniczy. Lodówka tylko i wyłącznie na śmietnik:( Poczytałam opinie i niestety, to, że siada na amen to standard po 5-6 latach:( Serwisant dodał, że już jak miał zgłoszenie to nie łudził się, że będzie się dało naprawić. I to wina producenta, który do układu chłodzącego użył rurek aluminiowych, które się utleniają i powstają dziury powodujące rozszczelnienie.
  11. Róż mam chyba z 40:) Część już ma swoje lata, choć je przesadzałam (wielokwiatowe i wielkokwiatowe) plus w tym roku dokupywałam w Rosarium. Tylko żałuję, że nie wszystkie wzięłam doniczkowe. Bo te co były w doniczkachh fajnie się aklimatyzują, a te z gołą bryłą korzeniową ciągle nie mogą ruszyć.
  12. O nie, ja się tak nie bawię u mnie jeszcze róze nawet pączków nie mają! Witam po krótkiej nieobecności
  13. Arco, ślicznie razem wyglądacie:) A co do terminu, poniedziałek nie jest zły, ja tak miałam cc i w piątek byłam już w domu.
  14. Hej Czy ja wiem, że niestety:) Dla mnie normalniej:) I lepiej:) sama mam tylko jedno dziecko, ale nie trzymałam go "z daleka od bakterii" i dobrze jest:)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...