Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

JanW

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    6
  • Rejestracja

Informacje osobiste

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

JanW's Achievements

WITAJ, czytaj i pytaj... :)

WITAJ, czytaj i pytaj... :) (1/9)

  • One Month Later Rare
  • First Post Rare
  • Week One Done Rare

Recent Badges

10

Reputacja

  1. Może dodam, że zwykła kosiarka elektryczna z marketu za 400/500 zł (cena sprzed kilku lat) daje tam radę. Widziałem ostatnio filmik, w którym zwykłą kosiarkę przerobiono w taki sposób, że do głównego korpusu zawierającego silnik i ostrza dodano napęd sterowany radiowo i chyba akumulator (albo to była kosiarka spalinowa? tego nie jestem pewny). Coś takiego, by mi odpowiadało, gdybym wiedział jak coś takiego zmontować. Rozwiązanie zdecydowanie ciekawsze (i prawdopodobnie tańsze) od robotów koszących dostępnych w sklepach.
  2. Alergia dotyczy nie tylko kwitnienia, ale także zapachu skoszonej trawy i siana również. Urządzenie nie musi być autonomiczne, może być sterowane radiowo. Ważne żeby nie trzeba było być w trawie i najbliższej odległości od koszonego terenu.
  3. Ciekawy link, ale jak sprawdziłem ceny tego typu urządzeń to są one zaporowe. Jeśli ktoś ma firmę koszącą nieużytki, może mu się opłaci inwestycja w tego typu sprzęt, ale przy prywatnej działce raczej nikt się nie zdecyduje przy tej cenie
  4. Próbowałem tego, ale u mnie się to nie sprawdza. Za dużo krety kopią. Pokochały moją działkę. Nie powiem, gust mają dobry Znasz jakieś roboty z dużymi kołami, które mogłyby sobie poradzić na takim terenie?
  5. O tak, poradzenie sobie z liśćmi i drobnymi gałązkami u mnie też by się przydało. Mamy chyba podobne warunki do koszenia. U mnie oprócz gałązek dochodzą jeszcze szyszki z iglaków. Ale te roboty, które widziałem bardziej przypominają odkurzacz za 300 zł, a nie kosiarkę, która poradziłaby sobie z takimi rzeczami. Już nie wspominam o linkach, które trzeba najpierw rozciągać na terenie koszenia.
  6. Witajcie, Z powodu alergii nie mogę kosić trawy, a mam działkę, gdzie do wykoszenia jest ok. 700-800m2 (minus pnie drzew i obręb krzewów). Chciałbym kupić autonomicznego lub zdalnie sterowanego robota koszącego. Problemem jest to, że modele, które widziałem na stronach sklepu koszą taką wymuskaną, zadbaną trawkę dywanową, a moja działka kilkanaście lat temu była polem, a później powstała na niej taka jakby łąka - trochę dzikiej trawy, jakieś chwasty przeplatane mleczami, koniczyną i innymi polnymi kwiatkami. Kopią też na niej usilnie krety. Szukam więc kosiarki, która poradzi sobie z taką zbieraniną traw i będzie w stanie poruszać się po terenie z małymi górkami i dołkami. Idealnie byłoby, gdyby miała też kosz na trawę. Czy możecie mi coś doradzić? Może to być również model kosiarki sterowanej zdalnie za pomocą smartfona lub pilota albo jakiś zdalnie sterowany traktorek koszący. Koszenie nie musi być szybkie, może również odbywać się z przerwami, w jakichś interwałach.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...