Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

albertmilosz

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    3
  • Rejestracja

O albertmilosz

  • Urodziny 29.03.1998

Informacje osobiste

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Dane osobowe

  • Miejscowość
    SANDOMIERZ
  • Kod pocztowy
    27-600
  • Województwo
    świętokrzyskie

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

albertmilosz's Achievements

WITAJ, czytaj i pytaj... :)

WITAJ, czytaj i pytaj... :) (1/9)

10

Reputacja

  1. Okej, duża aktualizacja po nocy. Dzisiejszej nocy bardzo u nas padało. Ulewa trwała ponad godzinę + deszczyk przez pozostałą noc. Wchodzę do piwnicy a tu zaskoczenie - kałuża biegnąca od ściany zewnętrznej do środka pomieszczenia. Sama kałuża rozpoczyna się metr od poziomu rynny, która jest z drugiej strony domu. Teraz już wiem, że gdybym nie zabrał tego przedłużenia rynny (dodaje zdjęcie jako załącznik, bo nie wiem jak to nazwać) to zapewne tej kałuży by nie było, bo woda wypływałaby bezpośrednio na ulice. A tak to wypływała zaraz przy ścianie i leciała w dół po murze, ponieważ połączenie domu z "opaską" dookoła niego jest spękane i nieszczelne. Teraz zacząłem się zastanawiać, czy cały problem tej wilgotności w piwnicy nie jest właśnie spowodowany tym, że woda wlatuje w szpary pomiędzy opaskę a mury domu i potem przesiąka do środa, bo właśnie gdy sprawdzałem gdzie trzeba ścianę zeskrobać, bo jest "krucha" przed gruntowniem, to właśnie jedynie w tym miejscu ściana się delikatnie kruszyła i była taka zimno - chłodno - wilgotna. Niedługo zrobimy ocieplenie, styropian 20cm i zailozujemy porządnie opaskę - ja bym chciał dać pod styripian folię, a potem tą folię dać pod nową opaskę, która będzie z kostki. Wtedy woda nie przejdzie przez folię i będzie grawitacyjnie spadać na trawę pół metra od murów. maaszak, myślisz, że to może w zahamować wzrost wilgotności?
  2. 1. „Najpierw trzeba pomyśleć o hydroizolacji” > Jestem otwarty na propozycje. Jak na razie posadzkę zagruntowałem gruntem uniwersalnym od firmy Tytan. Co teraz przydałoby się kupić aby rozprowadzić po podłożu? Ze ścianami też coś robić? 2. „Lepik jest toksyczny jeśli siedzi się z nosem przy nim wąchając jak się grzeje na słońcu. Skoro na zewnątrz to nie trzeba się za bardzo przejmować.” > Na lepik nie padają bezpośrednio promienie słoneczne. Rzeczywiście w zimie gdy próbowałem oderwać to się kruszył w rękach, a teraz się delikatnie „ciągnie”, ale to bardzo delikatnie. Raczej jest bardziej sypki / kruchy niż lepki. Możliwe, że właśnie dlatego, że w piwnicy nie ma wysokich temperatur. Nie za bardzo wiem o co chodzi w tym zdaniu „Skoro na zewnątrz to nie trzeba się za bardzo przejmować”. Co „na zewnątrz”? 3. „Piwnica powinna mieć stałą wentylację. Czyli kanał wywiewny w ścianie do komina went. oraz nawiewnik w oknie aby zapewnić dopływ z zewnątrz minimalnej ilości powietrza niezbędnej do działania wentylacji. „ > Akurat w tym pomieszczeniu są dwie rewizje komina (sam spód komina, początek jego drogi ku górze), który ma dwa kanały. Oba kanały były strasznie, ale to strasznie zabite syfem. Było tego dobre kilkanaście kg. Wszystko wysprzątałem. A sam komin już nie będzie używany do „kopciucha” tylko jedynie utrzymany jako wentylacyjny. Piec gazowy będzie miał wylot z boku budynku. Czy taka wentylacja wystarczy? Dodatkowo, te nawiewniki okienne to wystarczą takie podłużne plastikowe co kosztują koło 100zł/szt?
  3. Cześć, chcę zaadaptować piwnicę, w której jeszcze niedawno był węgiel pod pokój użytkowy. Może w przyszłości sypialnie. Plan jest prosty: 1. Zagruntować podłogę 2. Na podłogę dać listewki 3. Pomiędzy listewki dać 3cm stydroduru 4. Do listewek przymocować deski, aby zrobić podłogę. Natomiast po ścianach zewnętrznych biegnie taki czarny pasek, który jest bardzo gumowy i w niektórych miejscach niezaschnięty. Coś jak papa dachowa. Czy ktoś z ekspertów mógłby mi podpowiedzieć co to jest i czy to jest bezpieczne dla zdrowia? Dom jest z 74 roku. + dodatkowe pytanie. W samej piwnicy nie ma wilgoci (ściany nie są mokre) nie ma korpelek w jakichś miejscach itd. Natomiast wilgotność po nocy to około 80%. Po otworzeniu okien i wywietrzeniu sytuacja normuje się, ale trzeba by tak robić w kółko. Czy da się coś z tym zrobić, aby ten poziom wilgotności zbić o jakieś 20% lub 30%? Osuszacz powietrza to rozwiązanie chwile i doraźne? Z góry dziękuję i miłego dnia.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...