Nie jestem budowlańcem, ale kiedy remontowaliśmy kuchnię, musieliśmy przy tym wyburzyć podłogę. Na podłodze zawsze było obwisłe miejsce i byliśmy ciekawi, co było przyczyną. Rzeczywiście, kiedy zdzieraliśmy starą podłogę, na środku naszej kuchni była pieprzona studnia. Kamień, 100-letni, studnia głęboka na 5 metrów. Z wodą i wszystkim. Nie bardzo wiedzieliśmy, co z tym zrobić, więc po prostu to zatailiśmy, ale teraz boję się, że dziewczyna z Pierścienia wypełzi z tego i mnie zabije…