Po deszczowej wiośnie podniósł się poziom wód gruntowych i wskutek tego mam w garażu zawilgoconą podłogę z betonu.
Ponieważ zięciowi zostało sporo posadzki samopoziomującej namawia mnie żebym wylał ją na tą podłogę.
Mam wątpliwości, czy jest sens to robić? Jak długo będzie ta posadzka schnąć skoro podłoże ciągle wilgotne jest?
No i w ogóle jaka będzie tego jakość jeżeli w tak dziwnych warunkach będzie to wykonywane.
Co proponujecie i jakie macie uwagi?