Cześć,
Dom stary budowany przed II W.Ś. Strefa klimatyczna 2.
Dom składa się z części mieszkalnej ok 200m2 oraz gospodarczej ok 80m2 (garaż, pom. gospodarcze). W domu zimą temp 21-22.C zaś w pom. gospodarczych 16-17.C, w garażu jakieś 10C.
Obecnie piec na ekogroszek 25KW przewymiarowany / spalanie z ostatnich lat to 4.2 tony na sezon od połowy października do połowy kwietnia CO+CWU. 3 domowników korzysta z CWU głownie prysznice. Ściany grube z cegły pełnej 54 cm + ocieplone 15 cm styropian grafitowy, w dachu cz. mieszkalnej jest 30 cm wełny lambda 0,35. W podłodze brak izolacji. 100% grzejniki. Ilość wody we wszystkich grzejnikach ok 150l, w piecu 100l, w zbiorniku CWU 140l. Grzejniki mają termostaty poustawiane na 3 w skali 5 stopniowej, końcowe na 4. Największe spalanie groszku mam w miesiącach grudzień/styczeń ok 800 kg groszku na mieniąc, luty/ listopada ok 600kg.
Z ciepło.app zapotrzebowanie przy -20C wychodzi dla części mieszkalnej 9,5KW, zaś gospodarczej 5,5KW przy wyżej wymienionych parametrach.
Sumarycznie niby 15KW, zaś ze spalania węgla z tabel doborowych wychodzi ok 12,5KW.
Jakie są Wasze doświadczenia z doborem P.C - który wynik z cieplo.app czy spalania węgla bardziej realny? Czym kierować się przy doborze pompy ? Tak, wiem o profesjonalnym OZC, ale nie znam nikogo kto potrafi profesjonalnie to zrobić bez projektu domu.
Jedna firma doradziła mi jednowentylatorową pompę LG Therma V 12KW na czynniki R290 + bufor 200l. Pompa LG do -7C daje moc 12KW, przy -15C daje tylko ok 10,78KW.
Inni proponują, aby zapomnieć o LG i iść w Panasonica T-Cap 12 KW, tyle że obecnie nie ma takich na R290 (są tylko 9KW)
Co radzicie ? Może jest ktoś kto ma podobny metraż / układ domu i dobierał już P.C ?