Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Bajabągo

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    2
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Bajabągo

  1. Trochę remontów mam za sobą. Wszyscy kradną moje narzędzia. Nie moge upilnowac. Nigdy nie pozyczaj swoich narzedzi, nie pokazuj. Ja jestem szczera kasia, zawsze pomocna,bo powstaje moje dzieło - myślę. Nie można nic zostawić, głupiej miarki, nożyka nie mówiąc o bateriach, pistoletach do piany, przedłużaczach i to, co im się przyda, bo nie biorą np. farby, bo w tej chwili nie jest im niepotrzebna i kłopotliwa . Nawet z nowej szpuli odetną sobie kabla. Hydraulicy sa gorsi chyba od elektrykow, mniej rozsadni i mądrzy. Nie pomogł nawet fakt, ze mamy wspolnych znajomych za granicą. Jak nie ukradną kilku procent (10%). Tyle mniej, więcej kosztuje remotont, czy też budowa. Fachowcy budują się równolegle z tobą a klientów traktują, jak debili. Budować, remontować, to stresujące zajęcie. Zawsze jak sie konczy etap, puszczaja emocje i jest zadowolenie, ze sie udało. Sprzatajac po fachowcach liczysz straty. WZ są tak naciągane, ze widzisz, ze jakies układy rozliczeniowe fachowiec ma w hurtowni. Tylko twoja asertywnosc pozwoli zaoszczedzic, bo polowa materialow sie nie zgadza. Nawet musisz zatrudnic drugiego fachowca za pare groszy do sprawdzenia materiałów jesli nie znasz nazw. Jednak wiele symboli hydraulicznych ksztaltek znajdziesz w necie. Jesli prowadzi ktos Twoja budowe, to docen, ze bardzo się stresuje z wszelkimi fachowcami. Ludzie sa różni ale fachowcy chcą z Ciebie zedrzec skórę, bo prowadzic firme w Pl, to masakra. Budowa i remont, to wielkie pole walki. Fachowiec i inwestor chca przeżyć
  2. Przed kazdą ekipą, ktora ma przyjsć trzeba wszystkie cenniejsze i te mniej cenne narzedzia wyniesc. Czasami widac, jak patrzą na daną rzecz i na koniec juz z nimi wyjeżdża. Wszystkie przedłużacze, kombinerki, pistolety, baterie i nawet miarki znikają. To jest ich premia, ktora sami sobie wyplacają. Zabiora takze rzeczy, ktorych przy instalacji nie zużyją a były przy urządzeniu. Mam wrazenie, ze fachowcy prowadzą równoczesnie własną budowę i ukoncza ją przed Wami inwestorami, ze sprzetow pozyskanych. Strach wpuscic fachowca do domu i na podworko. Jesli jest ich dwoch lub wiecej nigdy, przenigdy nie upilnujesz rzeczy nawet gdy będziesz siedziec i patrzec. Ci co najbardziej się "premiują" najwięcej krzyczą, ze oni nigdy tego nie robią. Morał? Budowa, remont zawsze kosztuje 1/3 więcej. Ta 1/3 to koszty przymusowych twoich wydatków dla tych, ktorzy Ci pomagają w realizacji marzeń. Oni mają także marzenia. Zawsze świecą im się oczy na widok czegos, co jest do pozyskania. Tylko porzadek i metalowa szafa a takze nie pozyczanie wlasnych sprzetow moze zminimalizowac twoje straty. Czasami, to nawet beda sledzic twoje ruchy. Wiedza jak szukasz i czego szukasz. Przed nimi nic sie nie ukryje. Tacy fachowcy zostali w Pl i nie wyjechali. Albo pijaki albo naciągacze do granic wytrzymałości. Albo to i to w jednym. Nie pokazuj, ze masz narzedzia, bo tobie beda one przydatne, gdy fachowcy sobie pojdą. Niech sobie radza, wypożyczą. Masz miekkie serce? Myslisz, przeciez robią to dla mnie? To musisz mieć zasobny portwel i twardą d...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...