Siema, jestem na etapie korytkowania ław fundamentowych. Okazało się, że dolna połowa ław będzie w glinie. Dodam, że woda gruntowa mi nie grozi a jedynie opadowa.
Planowałem dać izolację poziomą na ławę i później pionową w górę bloczków fundamentowych... Ale boję się, że glina na spodzie niezaizolowanej ławy może powodować w przyszłości jakieś problemy - że będzie tam stała woda.
1. Drenaż opaskowy jakbym zrobił to może po czasie się zamulić gliną tak?
2. Izolacja fundamentów chyba też nie jest niezniszczalna i zbiegiem czasu stojąc w wodzie zacznie niszczeć?
3. Jeśli będzie tam stała woda opadowa to po słupach może chyba wychodzić mi wilgoć?
4. Odprowadzenie wody z rynien coś da? Okap będę miał ok 70 cm
5. A może póki mam zrobiony wykop to zrobić świdrem już po wylaniu law w kilku miejscach odwierty? Może by się okazało, że przewiercę się przez warstwę gliny?
6. Rozumiem, że opaska ze żwirku w okól domu to strzał w kolano i lepiej, po prostu zrobić podsypkę z byle piasku i posadzić trawę?
7. Czym zasypać ściany i ławy od zewnątrz? Piachem z gliną czy unikać gliny?
8. Może zalać ławy w folię hydroizolacyjną? Dałoby się z tego zrobić ciągłość izolacji w pionie? Przetrwa to?