Witam!
Chciałbym opisać moją obecną sytuację. Mieszkam w 3 letnim domu 112m2. Dom jest bardzo dobrze ocieplony - sciany 20 cm lambda 0,32, dach 30 cm wełna lambda 0,33, podłoga 15 cm lambda 0,31, okna trzy szybowe. Obecnie spalam zimą ok 600-650kg wegla (grudzień, styczeń, luty) mając w domu temp. 23C. Czyli miesiecznie zimą spalam ok 200-220kg węgla z Mysłowic 28-32MJ (bardzo dobry węgiel). Obecnie zużywam 2000kwh rocznie prądu. Niedawno załapałem się na dofinansowanie do pompy ciepła (45k pln) i tu zaczyna się mój dylemat. Nie wiem co powinienem zrobić. Mój plan jest montaź PC monobloc 8kw Mitshubishi Electric. W tym momencie pojawia się kolejny dylemat co z fotowoltaiką. Wiem, że obecnie nie opłaca się ich montaż. Przynajmniej z tego co zdążyłem wyczytać. Proszę o rady. Co powinienem zrobić? Montować te panale z jakiegoś dofinasnowania MP6? Czy to się nie opłaca? Jeżeli montowąć to chyba najtaniej samemu to zrobić. Mam znajomego z uprawnieniami odpowiednimi. Jeżeli się to opłacałby to jakie panele? Jakiej firmy? Jaki falownik? Jaka moc? czy z magazynem czy bez ? Czy może opłaca się kupić coś w Chinach i zamontować? Bardzo proszę o rady ponieważ jestem totalnie zagubiony i nie wiem co robić. Czy może po prostu zostać przy ekogroszku i nic nie robić ????