Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Grabarz80

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    5
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Grabarz80's Achievements

WITAJ, czytaj i pytaj... :)

WITAJ, czytaj i pytaj... :) (1/9)

  • One Month Later Rare
  • Week One Done Rare
  • Reacting Well Rare
  • First Post Rare
  • Conversation Starter Rare

Recent Badges

0

Reputacja

  1. Tak, ściany działowe są zakotwione z nośnymi za pomocą kątowników P30. Dzięki prawdzie w zdaniu o zerwaniu pierwszej warstwy odzyskałem nadzieje na poprawność wykonania ścian. Dziękuje jeszcze raz za wszystkie odpowiedzi, jak widać człowiek całe życie się uczy i może się wyłożyć nawet w najprostszych tematach.
  2. Czy sposób z kielnią kleju do płytek jest rozwiązaniem gwarantującym sukces? Może od razu dorzucić trochę kleju i zwilżać bloczki tylko szmatką?
  3. Ilość wody w zaprawie była prawidłowa, ale pozostałe argumenty, które przedstawiłeś to najbardziej nawiązują do tego co mam aktualnie na budowie, czyli nie zmoczyłem materiału, nie używam plastyfikatora i mogło dojść w tych kilku przypadkach do zerwania pierwszego wiązania. Dzisiaj poprawie wszystkie błędy i zobaczę czy będzie efekty. Dzięki za pomoc.
  4. Przepraszam za nieporozumienie, ale pierwsza warstwa jest wykonana na ZAPRAWIE MURARSKIEJ cementowej, nie klejowej od producenta ATLAS i to właśnie zaprawa nie wiąże z bloczkiem. *** Może nie zmoczyłeś powierzchni materiału? Co to za zaprawa klejowa? Mam nadzieję, że nie od Cekola Nie próbowałem nawet zwilżać bloczków, nigdy wcześniej nie spotkałem się z przypadkiem braku wiązania przy użyciu zaprawy. *** Konsekwencji nie powinno być bo ściany działowe tak czy inaczej nie są związane z podłogą czy sufitem. Przewiązanie jest tylko do prostopadłych ścian lub słupów. Ściana postawiona jest na izolacji, następnie narzucona zaprawa i postawiony bloczek. Naszły mnie obawy stabilności całej ściany jak przy przejściu zahaczyłem cegłę i po prostu przesunęła się po związanej zaprawie. Dziękuję za wszystkie odpowiedzi, powalczę ze zwilżaniem bloczków i zobaczę co dalej z tego wyjdzie. Jednak cały czas mam wątpliwości czy powinienem zrobić coś z tym co już postawione.
  5. Witam, proszę o poradę w kwestii murowania ścian działowych. Jestem na etapie wykonywania pierwszej warstwy ytong 11,5, bloczki stawiam na zaprawie murarskiej ATLAS w celu wyrównania podłoża i pojawiają się przypadki, w których zaprawa nie trzyma bloczka - można go swobodnie podnieść do góry, zaprawa jest twarda jak kamień i się nie kruszy. Każda ułożona sztuka była odpylona, a zaprawa mieszana zgodnie z proporcjami producenta. Czy jest mi ktoś w stanie podpowiedzieć gdzie popełniam błąd? Czy warstwa jest do zdemontowania czy po prostu potraktować zaprawę jako luźne podłoże i kolejne klejone bloczki klejone na zaprawie cienkowarstwowej tylko usztywnią ścianę? Czy w razie konieczności przyklejenie bloczków do zaprawy za pomocą piany będzie niosło za sobą konsekwencję w późniejszym czasie?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...