Cześć. Jak sprawdzić płytę pilśniową między ścianami? Chyba teraz jest ok. Nic nie śmierdzi ani latem ani zimą. Nie ma żadnych robali. Zakładam, że jest dobrze. I chcę żeby tak zostało. Boję się, że efekt termosu po ociepleniu spowoduje, że wilgoć wejdzie właśnie w te płyty. Jeśli chodzi o ocieplenie to pomysł był taki, żeby poszło 10 cm szarego styropianu z wyższej półki. Chodzi o to, że mur już jest gruby. /Dokładnie 43cm /. Jak dołożymy grubszy styropian to nie zmieścimy się w fabrycznych szerokościach parapetów. A nie chcemy robić ich na wymiar. Więc 10 cm z dobrą lambdą. Termowizja była robiona zimą przy -10stopni. W domu było ponad 20 stopni. Kolorki na fotach pokazały , że ściany wewnątrz wychłodzone są tylko nad oknami i pod stropodachem - w narożnikach. /niebiesko-fioletowy kolorek / Większość powierzchni ścian nie miała zmienionego koloru. Czyli były ciepłe. Są chyba ok. Ocieplenie wełną jest wzdłuż połaci dachu. Nad wełną jakaś folia i blachodachówka. Pod wełną folia i dechy, pod nimi stary styropian 10 cm /Ma ze 40 lat. Kruszy się, nie usuwaliśmy go -za dużo byłoby rozbierania i bałaganu /. Pod nim drewniana boazeria. Boazerię widzimy -to wykończenie od dołu. Mamy ją we wszystkich pomieszczeniach. Nie mamy stropu tylko stropodach . Na boazerii stary styropian. A na nim nasza wełna. Tak sobie ktoś kiedyś zrobił. A nas -jak wymienialiśmy dach - nie stać było, żeby rozbierać totalnie wszystko i niebo oglądać... A teraz może dobrze byłoby ocieplić dach od dołu? Zdjąć boazerię i dorzucić czegoś.. Tylko wtedy może nie starczyć kasy na ściany. ..