Jakiś czas temu zauważyłem, że w mieszkaniu, które kupiłem kilka lat temu (rok budowy 2016, parter) mocno "ciągnie chłodem". Postanowiłem się temu przyjrzeć bliżej (sprawę ułatwił obluzowany parapet). Ekspertem nie jestem, ale to, co zobaczyłem nie wygląda najlepiej - gdzieniegdzie dziury w piance montażowej okna, otwarta szczelina między ścianą a styropianem. Prosiłbym o sugestie - jak w najmniej inwazyjny sposób mógłbym to poprawić? Czy prace można wykonać teraz, czy czekać do wiosny? W jaki sposób to ewentualnie tymczasowo zabezpieczyć?