Cześć! Działka "na górce" z trzech stron lekkie rozległe spadki. Gleba przepuszczalna dla wody. Ławy wylane w dół (c20/25) na to folia fundamentowa, bloczek, a na górze zbrojony wieniec. Mam też z 12 trzpieni idących od samych ław(wszystkie ściany nośne tylko zewnętrzne) Folia jest tylko pod bloczkami. Trzpienie łączą się z ławą bez żadnej izolacji. Cała ścianka dopiero co obsmarowana dysperbitem izochem dysperbit bit+.
I kilka pytań:
1.Czy z racji że pod bloczkiem jest folia fundamentowa jest w ogóle jakikolwiek sens dawać kmb na izolację pionową? I tak to już chyba nie stworzy ciągłości izolacji.
2.Chłopaki ściankę fundamentową od góry też potraktowali dysperbitem. Czy mam w jakiś sposób teraz zdrapać ten dysperbit aby na etapie murowania ścian i dolewania trzpieni to się połączyło? Z racji tak na dobrą sprawę braku hydroizolacji fundamentów, jak wykonać bardzo dobrą hydroizolację poziomą? Jak wykonać hydroizolację przy tzepiniach? Zdrapać dyperbit z wierzchu i dać jakąś zaprawę uszczelniającą?
3. Ścianka będzie zaizolowana xpsem na to folia kubełkowa i przysypujemy piachem. Czy samo zasypaniem piachem na zimę będzie ok? Czy ubijać od razu warstwowo?
Dzięki za podpowiedzi
Pozdrawiam