Witam wszystkich. Amatorsko remontuje mieszkanie no i nie obyło się bez wpadki. Po rozwaleniu ubikacji zacząłem od zamontowania stelaża i obudowania go. Następnie kleiłem płyty GK na nierówne ściany i wyrównałem węgiełki do montażu ościeżnicy. Ułożyłem płytki na zabudowie no i dociąlem płytki na podłogę, niestety dopiero na tym etapie zauważyłem że zabudowa ze stelażem są przekoszone względem linii wejścia o 8mm co na końcu 55 centymetrowej misy ustępowej daje 2,5 cm bliżej jednej ze ścian. Niestety nie mogę już i nie chce rozbierać zabudowy więc pomyslałem czy może by delikatnie zeszlifować misę ustępowa z jednej strony z tyłu tam gdzie przylega do ściany tak aby oś sedesu była mniej więcej na środku, nie musi być co do mm ale jednak te 2,5 cm rzuca się w oczy. Czy ktoś już może robił takie rzeczy? Czy ewentualnie tarcza ktorą szlifuje gres nada się do tego? Wydaje mi się to rozsądne zamiast jak to kolega mi poradził dać do połowy grubsza a od połowy cieńszą piankę między sedes a ścianę tym bardziej że dużo silikonu by tam poszło i strasznie zapewne by go wyglądało. A po zeszlifowanie nawet jak się kanty że szkliwa poszczerbią lekko to i tak pójdzie silikon. Co sądzicie?