Witam, zakupiłem dom od dewelopera. Dom jest dwupiętrowy wraz z poddaszem nieużytkowym. Na piętrze pomiędzy poddaszem, sufit jest ocieplony pianą PUR. W projekcie poddasze nieużytkowe było nieocieplone z folią paroprzepuszczalną. Ze względu na to, że na to poddasze wstawialiśmy rekuperację i ze względów akustycznych zdecydowaliśmy się również na ocieplenie poddasza pomiędzy drewnianymi belkami. Wszystko byłoby w porządku gdyby nie okno wyłazowe, które od jakiegoś czasu robi się całe mokre. Jest to okno, o parametrach, które oryginalnie były w projekcie (wydaje mi się że to ten model https://www.okpol.pl/produkt/wylaz-versa-wvd-47x73/ ). Ze względu na różnice temperatur powstaje spora kondesacja pary wodnej i całe okno (również w koło) robi się mokre. Z tego co doczytałem w takich przypadkach dobrze jest mieć wentylację w takim pomieszczeniu, więc deweloper zrobił otwór w kominie wentylacyjnym. Niestety nic to nie dało. Co poradzicie w takim przypadku? Myślałem o wymianie okna na trzyszybowe z nawiewnikiem, lub wstawienie rekuperatora ściennego (to jedna połówka bliźniaka więc nie mogę zrobić wentylacji po jednej i po drugiej stronie budynku). Zdjęcia okna poniżej. Pozdrawiam.