Witam,
Mam pytanie dotyczące poprawności wykonania gładzi i malowania sufitu w salonie.
Salon ma kształt prostokąta i powierzchnię ok. 34 m². Sufit nie jest podwieszany. Dom kupiliśmy kilka lat temu, więc nie mamy pewności co do grubości pierwotnie nałożonego tynku.
Na początku przemalowałem sufit samodzielnie, używając matowej farby i wałka 40 cm. Niestety, pod światło było widać nierówności, co bardzo rzucało się w oczy.
Zatrudniliśmy fachowca, który zaproponował nałożenie gładzi oraz pokrycie całego sufitu taśmą fizelinową. Sufit został następnie pomalowany farbą. Wygląda na bardziej równy, ale wciąż pod światło widoczne są pewne nierówności.
Zastanawiam się, co mogło pójść nie tak podczas pracy fachowca. Czy takie efekty są normalne przy tego rodzaju pracach? Może problem tkwi w niewłaściwym przygotowaniu powierzchni albo w samej technice nakładania gładzi lub malowania?
Z góry dziękuję za wszelkie wskazówki i porady!