Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

edherael

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    2
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez edherael

  1. Sterownik działa poprawnie tzn włącza pompę kiedy rośnie temperatura na piecu, temperatura utrzymuje się na stałym poziomie lub spada. Problemem jest, że temperatura czasem rośnie za bardzo i pompa nie wyrabia, instalacja puszcza wodę przez wiadro i zbiornik wyrównawczy do zera, pompa się zaciera i topi a rurki pękają. Nie rozumiem dlaczego tak się dzieje tylko co jakiś czas, bez względu na pogodę, cug na piecu czy ilość węgla/drewna w piecu. Zawór kulowy był jak na zdjęciu, równolegle do pompy. Czy możliwe, że kocioł jest źle dobrany do kubatury instalacji? Gdzieś jest błąd w podłączeniach? Dostałem informację aby założyć miarkownik cugu - to faktycznie może pomóc?
  2. Dzień dobry, kupiłem pół bliźniaka, ok 140m2, parter, 1 piętro i poddasze. Dom nieocieplony. Ogrzewanie tylko na parterze - 4 grzejniki bez termostatów, piec WIAR na węgiel i drewno, 6-8kW. Po rozpaleniu pieca temperatura wzrasta miarowo, czasem szybciej, czasem wolniej ale równo. Pompa włącza się przy ok 50st na piecu( na sterowniku ustawione 40st). Staramy się nie przekraczać 60st na piecu jednak co jakiś czas temperatura gwałtownie wzrasta, powyżej 100st. To skutkuje przegrzaniem i wylaniem wody najpierw do wiadra a następnie przez zbiornik wyrównawczy a w konsekwencji spaleniem pompy( załatwiło nam to już 3 w tym sezonie) i wybuchem rurek( plastikowe PP z rdzeniem). Gdzie może być błąd? Dokładamy małe ilości węgla na raz( dosłownie po kilka bryłek, węgiel orzech). Dodatkowo musimy często uzupełniać wodę w instalacji - co kilka dni słychać przelewanie wody, pompa potrafi burknąć. Instalacja jest odpowietrzana po każdym dolaniu wody. Na samym początku był jeszcze zawór kulowy ale spec, który naprawiał 1 raz go usunął( tak samo jak siatkę z filtra). Dzięki za odpowiedzi!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...