alpinus

Dobry pomysł, sprawdzę to (mieszkanie w bloku). Teoretycznie powinien gdzieś być, bo w mieszkaniu są 3 grzejniki. Jak by co całe mieszkanie mogę odciąć od pionu, bo są 2 zawory. Tylko czy za dużo wody nie uleci, jak zacznę dłubać na rozdzielaczu. Z drugiej strony tu jest zawór jednootworowy. Pytanie czy to jest dobrze dobrane. Niby grzejnik ma w instrukcji symbol podłączenia SX (firma Rafo).

W łazience mam grzejnik drabinkowy. Jakiś czas temu zauważyłem (mieszkanie po remoncie), że jest on minimalnie ciepły nawet po przekręceniu zaworu na pozycję gwiazdka (czyli zamknięcie z zabezpieczeniem na mróz). Ponadto przy wyłączaniu słychać i czuć takie stuknięcie. Nie dawało mi to spokoju i posprawdzałem kilka rzeczy. Grzejnik jest po prostu podłączony na odwrót. Domyślam się, że to stukniecie to uderzenie ciśnienia od strony zasilania na grzybek zaworu od drugiej strony. Czyli aby to naprawić, to w teorii najlepiej będzie zamontować zawór krzyżowy. Pytanie tylko czy fizycznie to da się zrobić. Jest mało miejsca jak widać i nie obejdzie się chyba bez kilku kolanek.