Ja mam takie doświadczenie, że przy docieplaniu ścian i dachu starego budynku, dobrze jest wykonać badanie termowizyjne, najlepiej przy jak najniższej temperaturze zewnętrznej. Następnie jeżeli budynek czy lokal jest użytkowany to mierzę wilgotność względną ale nie tylko w momencie pomiaru. (zostawiam w budynku kilka czujników wilgotności i temperatury tzw, datalogery, które rejestrują np. co 5 minut wartości wilgotności i temperatury). Otrzymuję średnią wilgotność i temperaturę z całego tygodnia, chwilowe maksymalne wartości wilgotności względnej w momentach,których wykonywane jest pranie, gotowanie, kąpiele.
Np. Średnia wilgotność w budynku z okresu całego tygodnia wynosi 50% a temperatura 21 stopni C. Wtedy najpierw wyznaczam punkt rosy dla 50% i 21 stopni. Więc punkt Rosy wynosi 12 st. C jest dla mnie ważna informacja bo jeżeli kamera termowizyjna znajdzie mostek termiczny na którym temperatura będzie poniżej wartości 12 st. to jest to miejsce zagrożenia. Bo gdy temperatura na danym elemencie np. na połączeniu ściany ze stropem będzie poniżej wartości 12 st.C. to tam będzie powstawała wilgoć. Poniżej na zdjęciu termowizyjnym z pomiaru jaki wykonywałem widzimy mostek termiczny, którego temperatura wynosi 11,6 st a więc jest poniżej wartości punktu Rosy i występuje tam zagrożenie wykraplania się wilgoci.
Dlatego bardzo ważna jest sprawna wentylacja zwłaszcza przy dociepleniach starych budynków. Jeżeli wentylacja zostanie usprawniona to wartość średniej wilgotności powietrza w budynku spadnie i jednocześnie wartość punktu Rosy też spadnie więc nie będzie zagrożenia zawilgoceń ścian.