Wydaje mi się, że na tę chwilę jestem na to za biedny, ale chciałbym spytać forumowiczów. Zaczynam myśleć o własnym lokum. Jeszcze nie wiem co to będzie, ale oczywiście pojawiła się również koncepcja budowy własnego domu i muszę wziąć pod uwagę każdą z możliwości. W tej chwili nie mam nawet działki. W mojej okolicy jak już zrobiłem przegląd cen działek i wiem że będę musiał na nią wydać minimum 200k zł, dla bezpieczeństwa przyjmę 250k zł. Przejrzałem proste projekty na archon i tam koszt budowy systemem gospodarczym takiego domu w zielistkach https://www.archon.pl/projekty-domow/projekt-dom-w-zielistkach-23-m184263da5dcb9-rzuty-0 to 430k zł systemem zleconym. Stan jaki tam jest przedstawiony to coś w rodzaju stanu deweloperskiego? Więc zapewne muszę doliczyć jeszcze wykończenie, ogrzewanie, instalacje (nie wiem co jeszcze) ale pewnie z następne 200k zł. Razem z działką wychodzi mi 880k zł zaokrąglijmy do 900k zł. Bardzo duża suma za defacto praktycznie najtańszy dom. I teraz pytanie nie licząc działki jak prawdziwe będą moje wyliczenia? Rzeczywiście tyle to będzie kosztować? Może więcej może mniej? Na teraz mam zaoszczędzone 400 000 zł i rocznie odkładam około 70k-80k zł (mieszkam z rodzicami więc oszczędzam sporo). Pomyślałem, że może wezmę działkę na kredyt 250k, a za zaoszczędzone pieniądze budowałbym dom i też co roku po opłaceniu kredytu zostawałoby to około 60k na budowę. Więc podsumowując obliczenia w około 4-5 lat powinienem się wyrobić. Są to realne wyliczenia? Co powiedzą doświadczone osoby, czy z takim budżetem warto zaczynać czy może sobie odpuścić i pójść w kupno mieszkania czy może jakiegoś bliźniaka lub szeregowca? Co wy byście zrobili na moim miejscu?