brzeczu22

W jego wątku wyczytałem, że 86 mkw 😉

Słuszny argument, dziękuję. Ale chyba do wykonania przy dzisiejszej technologii, choć będzie się wiązać z jakimś kosztem.

Zamierzam wybudować domek w technologii szkieletowej, albo jakiś gotowy (Timber Mood, Modularen, Hyta) albo z jakimś generalnym wykonawcą. Tak max. 80-90 mkw powierzchni użytkowej. Będzie z antresolą lub przynajmniej z wysokim salonem. Na razie będzie wykorzystywany tylko w miesiącach ciepłych oraz incydentalnie w długie weekendy czy święta (również zimowe). Ale chcę się przygotować na sytuację, w której przeprowadzę się tam na stałe w perspektywie następnych 10-15 lat. Na pewno będę podłączał fotowoltaikę (albo dach ze zintegrowanymi panelami). Ale mam również możliwość podłączenia gazu, linia idzie w drodze obok działki. Zastanawiam się nad wyborem sposobu ogrzewania. Pomysły mam takie: Ogrzewanie podłogowe elektryczne wspomagane przez klimatyzatory w każdym pokoju oraz kozę/kominek. Ogrzewanie wodne (czy to podłogowe czy zwykłe kaloryfery) z pompą ciepła, wspomagane klimatyzatorami czy kozą tylko w wyjątkowych okolicznościach. Ewentualnie jeśli będzie kominek, to z płaszczem wodnym. J.w. ale z piecem gazowym. Moje myśli idą w kierunku ogrzewania wodnego, bo łatwo do tego podłączyć różne źródła ciepła. A w związku ze zmieniającą się sytuacją na świecie, chcę trochę zdywersyfikować potrzeby. Dzisiaj zapewne opłaca się prąd i fotowoltaika, ale może np. za 10 lat będzie tani gaz. Myślę zdecydowanie długoterminowo. Jakie macie przemyślenia na ten temat? Czy warto robić podłączenie gazu (szczególnie, że podobno po 2030 r. nie będzie to już możliwe)?