Tak, jeśli chodzi o ubezpieczanie to wszystko załatwione.
Bardziej niż finanse teraz mnie interesują kwestie naprawcze. Te zwykłe ściany jakoś się ogarnie, ale zwłaszcza myślę o tej ścianie w kuchni, która sąsiaduje z meblami pod zabudowę. Różnie mi mówią, niektórzy żeby nie zdejmować, ale ja jednak boję się ewentualnego grzyba czy inne pleśni. Blat to raczej będzie ciężko zdemontować, ale szafki jakoś pewnie by dało radę zdjąć.
Jest to dużo roboty, ale chciałbym się dowiedzieć jak najlepiej postępować w takiej sytuacji?