Też uważam, że temat ciężki, bo to w pewnym sensie narusza prywatność. Ale czasem człowiek naprawdę nie ma sił i czasu. Ja korzystałam z gruntownego sprzątania w domu przed porodem i czułam się dziwnie we własnym domu przez kilka dni. I tak potem wszystko po swojemu poprawialiśmy. Szczególnie później, jak trzeba było zabezpieczenia na szafki i narożniki zakładać