Człowieku, musisz opowiedzieć tę historię. Pamiętam ten szał IPO, byłem nowym inżynierem w firmie software'owej, wszyscy moi szefowie, ich szefowie inwestowali w to IPO jak szaleni, prosili mnie, żebym to kupił. Czułem presję otoczenia, byłem wyśmiewany za to, że jestem kitabi keeda, powiedziano mi, jak Indie różnią się od tych rynków angreji na zachodzie, ale moje lektury Buffeta i prospektu IPO kazały mi czekać. Szybko mijają 2 lata, a ci goście przychodzą do mnie po planowanie swojego portfela i porady inwestycyjne :-)/