Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Farfocel

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    7
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Farfocel's Achievements

WITAJ, czytaj i pytaj... :)

WITAJ, czytaj i pytaj... :) (1/9)

  • One Month Later Rare
  • Week One Done Rare
  • Dedicated Rare
  • First Post Rare
  • Reacting Well Rare

Recent Badges

0

Reputacja

  1. Ciekawy temat do dyskusji: - w 2021 roku geodetka przygotowuje mapę do celów projektowych w układzie Kronsztad86 - w 2023 roku na podstawie mapy do celów projektowych projektant przygotowuje projekt domu. Średni poziom terenu ustala na 125.20mnpm, wysokość ścian fundamentowych na 125.24mnpm, a poziom zero budynku (posadzkę) na 125.37mnpm - w 2024 roku ta sama geodetka wytycza budynek (inwestor nie pytał o układ, ponieważ nie miał o tym pojęcia - nie zna się na tym) - w 2025 roku odebrany zostaje budynek. Inny geodeta robi pomiary, ale w obowiązującym układzie EVRF2007. Wysokość ścian fundamentowych to 125.24mnpm, a poziom zero 125.37mn, ale wysokość drogi to aż 125.44mnpm. Dla ścisłości, układ EVRF pokazuje około 13-14cm wyższy wynik, niż ten sam pomiar w układzie Kronsztad86. Okazuje się, że poziom fundamentów, poziom zero posadzki, w zasadzie cały budynek jest o 13cm za nisko. Droga asfaltowa przy wjeździe na posesję jest 20cm powyżej poziomu ścian fundamentowych i 7cm powyżej posadzki w domach. Woda opadowa zalewa cały utwardzony podjazd. Gdzie szukać winnego? Prawdopodobnie geodetka, która przygotowywała w 2021 roku mapę do celów projektowych w układzie Kronsztad86, ale w 2024 wysokość poziomu zero budynku, wysokość ścian fundamentowych itd zaznaczyła na działce korzystając z układu EVRF2007 - dlatego cały dom jest o 13 za nisko. To teraz?
  2. Nie do końca rozumiem. Skoro otrzymałem pozwolenie na budowę w marcu 2021, to po marcu 2026 nie będzie można już stwierdzić jego nieważności (niezależnie od tego, czy budowa jest w trakcie, czy już ukończona). Czy coś źle zrozumiałem?
  3. Masz rację, niemniej moje PNB zostało wydane po wrześniu 2020 i nie uda mi się ukończyć budowy przed upływem 5 lat od wydania decyzji o PNB (który to termin upływa niedługo), wobec tego nie będzie można już jej unieważnić. MPZP mówi: 3) w zakresie odprowadzania wód opadowych i roztopowych: a) objęcie systemami odprowadzającymi wody opadowe i roztopowe terenów zabudowanych i utwardzonych, b) stosowanie rozwiązań technicznych służących zatrzymaniu wód opadowych i roztopowych w obrębie posesji, z zastrzeżeniem lit c, c) wyposażenie nieruchomości w zbiorniki do gromadzenia wód opadowych i roztopowych o pojemności minimum 6 m3 na 100 m2 utwardzonej lub zabudowanej powierzchni nieruchomości, d) dopuszcza się odprowadzenie wód opadowych i roztopowych do gminnej sieci kanalizacji deszczowej, e) dopuszcza się odprowadzenie wód opadowych i roztopowych do cieków i rowów po uzyskaniu pozwolenia wodno-prawnego, f) dopuszcza się budowę zbiorników retencyjnych oraz pompowni wód opadowych i roztopowych, Projektant odpisał mi na wątpliwości. Może dokonać zmiany nieistotnej modyfikując powierzchnię utwardzoną, co pozwoli mi na zmniejszenie zbiorników. W celu wrysowania zbiorników mówi, że potrzebuje "podkładki" z urzędu którą otrzymam jeśli zawnioskuję o zbiorniki w formie zgłoszenia (jednak odradza to ze względu na prawomocne PNB). MPZP niedawno zmienił się w ten sposób, że nie jestem w stanie wybudować takiego domu. Buduję bliźniaka dwulokalowego czyli "czworak". Zgodnie z nowym MPZP mogę postawić tylko dwulokalowiec, czyli maksymalnie dwa lokale, wobec tego nie mogę zrobić żadnej zmiany istotnej (według mojej wiedzy laika).
  4. No właśnie trochę jest glin pod 30-50 cm warstwą ziemi i po intensywnych opadach stoi woda. Zrobilem odwodnienie opaskowe wokół fundamentu i w związku z tym, że nie ma obowiązku robić zbiorników, kierownik budowy sugeruje pociągnięcie rur o parę metrów poza fundament i wkopanie odwodnienia poziomego w formie perforowanej rury głęboko w grunt. Mówi, że to prostsze i tańsze rozwiązanie. Przewidziałem to i utwardzenie na podjeździe przed domem będzie ze żwiru, co pomoże w absorpcji wody przez grunt
  5. Powierzchnia działki to 1164m2 powierzchnia zabudowy to 270m2 Utwardzenia to 200m2 zielen stanowi 685m2 czyli 59% dzialki zabudowa obiektywami kubaturowymi stanowi 23.35% dzialki
  6. Otrzymałem odpowiedź od projektanta: Generalnie naszym zdaniem nie musi Pan niczego wykonywać. Przede wszystkim dlatego, że uzyskał Pan prawomocne pozwolenie na budowę w którym nie ma o tym mowy. Starostwo wydało takie pozwolenie a zapewniam Pana, że w urzędach na takie zapisy są bardzo wyczuleni i jeżeli byłaby faktycznie taka konieczność wykonania zbiorników to Urząd nie wydałby pozwolenia do czasu aż takich zbiorników nie wrysujemy. Ponadto w projekcie opieraliśmy się głównie na tych dwóch zapisach: W zakresie odprowadzania wód opadowych i roztopowych: a) objęcie systemami odprowadzającymi wody opadowe i roztopowe terenów zabudowanych i utwardzonych b) stosowanie rozwiązań technicznych służących zatrzymaniu wód opadowych i roztopowych w obrębie posesji, z zastrzeżeniem lit c, c) wyposażenie nieruchomości w zbiorniki do gromadzenia wód opadowych i roztopowych o pojemności minimum 6m3 na 100 m2 utwardzonej lub zabudowanej powierzchni nieruchomości Głównym celem wszelkich zapisów w miejscowym planie dotyczących odprowadzania wód opadowych jest zwrócenie uwagi na ich zagospodarowanie w obrębie działki + zabezpieczenie przed spływami powierzchniowymi zalewającymi działki sąsiednie i drogę. W dokumentacji projektowej opisaliśmy zagospodarowanie wód opadowych – jako odprowadzenie w kierunku terenów zielonych ( zieleni ozdobnej). „Odprowadzenie wody z dachu, oraz terenów utwardzonych - wody opadowe rozprowadzone po terenie zielonym na działce Inwestora z zabezpieczeniem spływu w kier. działek sąsiednich” Samo wkopanie zbiorników nic nie da ponieważ ciężko będzie Panu sprawdzać stan napełnienia zbiornika bez odpowiedniej aparatury. Do wykorzystania zgromadzonej wody potrzebna będzie pompa i szereg innych urządzeń. Co o tym myślicie?
  7. Dzień dobry, Zwracam się do Was drodzy forumowicze o pomoc w bardzo istotnej sprawie związanej z moją budową. W 2024 roku rozpocząłem budowę bliźniaka dwulokalowego "czworaka" o łącznej powierzchni 270m2. Budowa jest na etapie ocieplania ścian fundamentowych, nie ma jeszcze zagęszczonego piachu na posadzkę ani chudziaka. W 2023 otrzymałem PNB na podstawie projektu, w którym wody opadowe, cytuję: "Odprowadzenie wody z dachu oraz terenów utwardzonych - wody opadowe rozprowadzone po terenie zielonym na działce Inwestora z zabezpieczeniem spływu w kierunku działek sąsiednich" Tymczasem, w MPZP fragment odnośnie wód opadowych mówi, iż: "wyposażenie nieruchomości w zbiorniki do gromadzenia wód opadowych i roztopowych o pojemności minimum 6 m3 na 100 m2 utwardzonej lub zabudowanej powierzchni nieruchomości" Projekt nie posiada wrysowanych zbiorników na deszczówkę, ani żadnej dodatkowej dokumentacji na jej temat. Napisałem niedawno do projektanta wniosek o wprowadzenie zmiany nieistotnej w projekcie i dodanie dwóch zbiorników dwukomorowych o pojemności 12m3 każdy, po jednym na dwa lokale. Nie otrzymałem jeszcze odpowiedzi Czy powyższe oznacza, że wydane PNB jest tak naprawdę nieważne, ponieważ projekt nie jest zgodny z MPZP? Czy powinienem o to zapytać w PINB? Problem w tym, że nikt w PINB mi się nie podpisze pod opinią... Czy może rozmawiać już z prawnikiem od prawa budowlanego? Od momentu wydania PNB do teraz zmienił się MPZP i budowa "czworaka" jest już niemożliwa, w związku z tym nie jestem w stanie wprowadzić żadnej zmiany istotnej do projektu. Czy to oznacza, że jestem zmuszony do działania z OC projektanta? Budowałem dom sposobem gospodarczym, samodzielnie z pomocą rodziny, a na same materiały wydałem około 70 tysięcy złotych, na co posiadam faktury. Nieścisłość w projekcie znalazłem dopiero niedawno czystym przypadkiem. Proszę o Wasze rady i sugestie, co robić.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...