Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

motylraf

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    5
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez motylraf

  1. OK. Więc jest już po temacie. Podsumowując wątek - dowiedziałem się z niego tego, czego chciałem. Kotły "wisielce" są przystosowane do pracy na "krótkim obiegu" co nie wpływa na żywotność pompy. Reszta rozważań to już efekt uboczny, a które rozwiązanie jest lepsze - pomiar temperatury w jednym punkcie w 420m2 budynku, czy pomiar temperatury w każdym z 11 pomieszczeń niezależnie w 280m2 budynku pozostawiamy rozsądkowi forumowiczów zastanawiających się nad własnym rozwiązaniem. Dziękuję i pozdrawiam wszystkich (bez wyjątku). Rafał
  2. Cały układ już działa, więc nie chcę nic zmieniać. Sprawdziłem również kocioł przed zakupem regulatorów programowalnych. Na zamkniętym obiegu co woda dogrzewa się do zadanej temperatury w ciągu kilkunastu sekund. Spadek temperatury jest tak niewielki, że kolejne odpalenie następuje po 15-20min i też na kilkanaście sekund. Jeśli któryś z grzejników zgłosi zapotrzebowanie na wodę temp. na kotle spadnie i zacznie on podgrzewać wodę. Jeśli wszystkie odbiorniki "podziękują" za ciepłą wodę - kocioł na wewnętrznym obiegu dogrzeje jeszcze kilka sekund i się wyłączy. Rozwiązanie optymalne - oprócz tej nieszczęsnej pompki, która wg 1950 właściwie nie jest problemem. Nie przekonasz mnie do pokojówki - w zeszłym sezonie z niej korzystałem, ale przy rozległej powierzchni do grzania (około 280m z garażem) - z czego 1/3 powinna właściwie tylko nie zamarznąć - nie ma tak naprawdę czegoś takiego jak miejsce reprezentatywne do wstawienia sterownika. Sterownik pokojowy będzie w tym momencie mógł być wykorzystany jako "nadrzędne sterowanie", którym można zlekceważyć sterowniki na grzejnikach - ale już raczej nie na zasadzie pomiaru temperatury (patrz - wzmianka o braku pomieszczenia reprezentatywnego), a raczej na ustaleniu przedziałów czasowych, kiedy ma grzać, a kiedy nie..... Jeszcze nie sprawdzałem, ale wg mnie takie rozwiązanie jest bez sensu w momencie, gdy pompie zamknięty obieg nie szkodzi, a jej zapotrzebwanie na energię jest pomijalnie małe (100W)... Nie twierdzę, że moje rozwiązanie jest najlepsze - twierdzę jedynie, że wskaźnik komfort użytkowania/zużycie gazu - jest w tym przypadku na bardzo wysokim poziomie w stosunku do poniesionych kosztów. Pozdrawiam, Rafał
  3. Gdzie w takim razie powinienem wg Ciebie umieścić pojedyńczy punkt pomiaru temperatury (regulator pokojowy), aby uzyskać: - 8st w garażu, - 16st w nieużywanych pomieszczeniach - 16st w sypialni w dzień i 19st w nocy - 21st w salonie w dzień i 16st w nocy - 23st w łazience? Pozdrawiam, Rafał
  4. KrzysiekMarusza -> dziękuję za podpowiedź, ale tu chodzi o to, żeby sterować grzejnikiem w każdym z pomieszczeń oddzielnie i utrzymywać w nim z góry zadaną, w najgorszym przypadku - inną dla każdego pomieszczenia - temperaturę. Mam 15 grzejników w 11 pomieszczeniach, z czego połowa nie jest używana.... Sterowanie pokojowe nie rozwiąże tego problemu. 1950 -> słyszałem o tym od znajomego, ale chciałem to jeszcze potwierdzić na forum. Bardzo dziękuję za informację - właściwie rozwiązuje to problem. Pozdrawiam, Rafał
  5. Witam, W zeszłym sezonie wypaliłem gazu (butla) za 3000PLN i 10m drewna w kominku. Grzejniki tradycyjne - konwektory, kocioł Vitopend 100, instalacja zaprojektowana na 80st.C. Na grzejnikach nie miałem głowic termostatycznych, więc grzałem wszystkie pomieszczenia jednocześnie, korzystając jedynie z wstępnego nastawu na zaworach termostatycznych, które zmniejszały wymianę wody w nieużywanych pomieszczeniach. W tym roku postanowiłem nieco zaoszczędzić i na początku zakupiłem 15szt programowalnych głowic Honeywell'a, gdzie można ustawiać indywidualne programy grzania dla każdego grzejnika. Właściwie więcej inteligencji do systemu c.o. nie da się wcisnąć... bez zwiększania jego komplikacji i kosztów budowy, zastanawiam się tylko nad jednym aspektem. Co się stanie, jeśli kocioł będzie podgrzewał wodę, a wszystkie odbiorniki (grzejniki) się zamkną. Sprawdziłem już, że kocioł w takim przypadku podgrzewa wodę do zadanej temperatury i się wyłącza. Schładzanie wody trwa około 20 minut do kolejnego załączenia... Rozwiązanie idealne, ale.... Cały czas pracuje pompa co. Na zamkniętym obiegu. Nie wiem na ile jest to dla niej szkodliwe... Specjalnie się nie przegrzewa, ale nie wiem na ile szkodzę jej żywotności... Jakby się zastanowić taka sytuacja powinna być przewidziana przez konstruktorów kotłów - przecież może się zdarzyć, że przymknięte zostaną wszystkie grzejniki.... Nie widzę innego prostego sposobu na wyłączanie/załączanie kotła w zależności od zapotrzebowania zgłaszanego przez poszczególne głowice. Jedyną alternatywą jest pozostawienie otwartego na stałe zaworu np. w łazience.... ale to nieco zmniejsza oszczędności - lepiej, żeby łazienka też zgłaszała zapotrzebowanie na ciepło w zależności od potrzeb.... Co sądzicie o żywotności pompy? Wg mnie warto ją wymienić nawet raz na kilka sezonów (ich żywotność to podobno 20 lat, ale na pewno nie w takich warunkach), ale przymykać grzejniki wg potrzeb. Pozdrawiam, Rafał
×
×
  • Dodaj nową pozycję...