Z jednej strony rozumiem, o co Ci chodzi – rzeczywiście bywa, że klienci próbują „przycisnąć” do najtańszych opcji z netu.
Ale z drugiej strony, dobrze zrobiony kalkulator może pomóc odsiać tych, którzy i tak tylko „szukają najtaniej”, i zostawić tych, którzy są gotowi zapłacić za jakość.
Sam kalkulator nie musi pokazywać najtańszego wariantu – można go ustawić tak, żeby bazował na realistycznych kosztach i sugerował sensowne zakresy.
Dla mnie to bardziej narzędzie do wstępnej selekcji niż coś, co odbiera kontrolę nad wyceną.
To bardzo dobry pomysł zwłaszcza jeśli jesteś na początku drogi i np chcesz zbudować dom, a nie wiesz ile może kosztować takie przedsięwzięcie. Pozwala oszczędzić czasu na szukanie wyceny szczegółowej, można się zorientować czy brać kredyt czy można własnymi funduszami pokryć wartość inwestycji. Jak na początek to bardzo dobra opcja. Zawsze można domówić szczegóły, ale kalkulator budowy domu to świetne narzędzie w planowaniu budowy