Nitka_31

Mammamija, ja mam okna na poddaszu, które jest narazie nieużytkowe i nic złego z nimi się nie dzieje Pozdrawiam Nitka_31

Witaj Aniu, widzę, że wybrałaś drzwi z szybą szronioną. Ładne, tylko współczuję czyszczenia tych szyb, a Ty masz o jedną szybę wiecej niż ja. Współczuję szczerze. Piękne ale mocno uciążliwe w utrzymaniu czystości, widać każdą odciśniętą łapkę czy palec. Co do urządzania domu, to nie wiem jak u innych, ale my zamieszkaliśmy dość szybko i teraz mamy czas, aby popatrzeć co i gdzie zmienić, co pasuje a co nie. Zresztą po blisko 2 latach wiele rzeczy się poprostu znudziło i trzeba je zmienić tak czy inaczej. Niekiedy coś było robione w pośpiechu i nie do końca przemyślane. A jest okazja, by powoli zmieniać, przemalowywać itp. Dużo zmian wiąże się z dużymi kosztami i to też trzyma nas w miejscu. Ale to co da się zrobić niewielkim nakładem - robimy. SUPER GRZEJNIK. Ps. Urodziny córki niedługo i trochę przeraża mnie zapowiedź tornada w domu, zwłaszcza, że dopiero co odnowiliśmy jej pokój. Pozdrawiam Nitka_31

Pomaleńku przez podwórze idą sobie dzieci kurze. W kropki, w ciapki, malowanki, bo to miały być pisanki . Wszystkiego najlepszego z okazji świąt Wielkiej Nocy życzy Nitka_31 z Rodziną.

Witam serdecznie, Pomaleńku przez podwórze idą sobie dzieci kurze. W kropki, w ciapki, malowanki, bo to miały być pisanki . Wszystkiego najlepszego z okazji świąt Wielkiej Nocy życzy Nitka_31 z rodziną.

Ale piękny widok z jadalni Ja też tak chcę Firanki cudne . Z każdej strony masz takie sąsiedztwo za oknem ? Pozdrawiam Nitka

Witaj Aniu Wpadłam z wizytą Szbko sie uwineliście z wykończeniem domku Mówisz, że urządzanie domu potrafi doprowadzić do ruiny finansowej. Muszę się zgodzić z Tobą bezapelacyjnie. Ale i tak Was bardzo podziwiam. Dużo zrobiliście i macie piękny dom Mnie osobiście urzekła śliczna łazienka i podłoga w salonie. Będę Tu wpadać częściej Pozdrawiam Nitka_31

Beata szkoda, że nie miałam takiego porównania 2 lata temu. Też zastanawiałam się nad gazem z butli, ale przedstawiciel handlowy "gazowni" odradził mi gaz z butli, twierdząc, że ogrzewa swój dom o zbliżonym metrażu i wychodzi mu 1000 zł/mc. Może nie chciało mu się przyjeżdżać albo miał zły dzień W rezultacie mamy piec na ekogroszek i wcale tak dużo taniej nie wychodzi, bo taki smok pracuje 24 h/dobę i pożera lekko 900 kg/mc ekogroszku. Koszt ogrzewania łatwo obliczyć a zachodu przy tym jest trochę Szkoda, że nie ma u nas gazu ziemnego Pozdrawiam Nitka_31

Kempes2008 Niestety nie pomogę Ci Dom mamy dopiero zatarty klejem. Daniel 70, Adam, Ania, Marcelka pokażcie Wasze elewacje od najdłuższej strony Afrodyty, trzeba pomóc koledze

Ania, Tomek i Wojtuś SERDECZNIE WAM GRATULUJĘ NARODZIN BARTUSIA WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO DLA CAŁEJ SZCZĘŚLIWEJ RODZINKI Teraz możecie zmienić nick na: Ania, Tomek, Wojtuś i Bartuś Pozdrawiam Nitka

Andrzej&Viki To już lepiej podpiwniczyć garaż i kłopot z głowy i taniej

Andrzej&Viki ekogroszek najlepiej kupować workowany (lub samemu wsypać w worki) i wówczas można go złożyć w garażu i w kotłowni. Jak nie ma piwnic to jest to jest problem z przechowywaniem większych ilości opału. My kupujemy na bieżąco i w ten sposób nie potrzebujemy dużo miejsca do składowania większych ilości węgla, a 1 tona to nie problem Pozdrawiam Nitka_31

Ja też mam takie ubezpieczenie przy "okazji" kredytu hipotecznego. Po zapoznaniu się z OWU stwierdziłam, że polisa to nic innego, jak ukryta prowizja banku, ponieważ w razie utraty pracy praktycznie nie mamy żadnych szans na przejęcie spłaty przez PZU czy odszkodowanie. W razie rezygnacji z takiego ubezpieczenia marża banku automatycznie szła w górę

Witaj Ania tej kawusi na tarasie to czekam jak wiosny Mimo, że uwielbiam zimę, to już powoli zaczynam być nią zmęczona . Chyba za długo trwa. Ale, jak pomyślę ile szkód może uczynić topniejący śnieg, to przestaję marudzić. Ania, nie martw się, że będziesz dłużej się budować. Są i dobre strony takiej budowy. Chociażby brak konieczności zadłużania się w banku. A to już luksus w dzisiejszych czasach. Teraz i tak jest lepszy czas na budowę w porównaniu do 2007 roku. Wtedy przy szalejących cenach budowa pochłonęła nasze oszczędności jak i kredyt i wraz zabrakło na dokończenie budowy Myślę, ze zanim dokończymy wszystko jak należy, to i Ty już będziesz się wprowadzać niedługo do swego domku Czas to największy sprzymierzeniec człowieka Na forum zaglądam prawie codziennie, tyle, że nie zawsze mam czas się odezwać a czasami poprostu nie mam nic do powiedzenia, oprócz wyrażenia podziwu i zadowolenia dla coraz to piękniejszych Afrodyt i Artemid. Cieszę się, że powiększa się nasza "rodzinka". Pozdrawiam Nitka_31

Beata faktycznie są blaski i cienie mieszkania we własnym domu . Szczególnie, gdy trafi się taka urocza zima jak w tym roku Po kilkudniowym odśnieżaniu tego puchu, który i tak w nocy znów spadł z nieba - nie mogłam dziś wstać z łóżka -kręgosłup odmówił posłuszeństwa. A tak chciałam zrobić sobie odskocznię od siedzenia za biurkiem Mimo to jestem szczęśliwa, że mi sąsiad nie zastawia auta i nie zaglada w okno, że nikt nie hałasuje nad głową... Jadąc do pracy zawożę dziecko do szkoły. Da się to wszystko zorganizować, tylko trzeba czasu, aby się przyzwyczaić do zmian. A co do zupełnego wykończenia domku, to się nie zadręczaj - u nas już blisko 2 lata od zamieszkania a jeszcze nie wszystko skończone A z czasem uczymy się nie martwić się o szczegóły Pozdrawiam i jeszcze raz gratuluję Nitka_31

Beata z Kielc gratuluję ukończenia budowy i życzę Tobie i Twojej Rodzince zadowolenia z zamieszkania w wymarzonym domu i samych szczęśliwych chwil Piękne wnętrza Pozdrawiam Nitka_31