Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Weverfust_34

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    4
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Weverfust_34

  1. no to jest właśnie ten dylemat życia – czekasz na „idealny moment”, a on może nigdy nie nadejść. Ceny szaleją, wszystko w górę, ale zawsze ktoś mówi, że będzie jeszcze gorzej. I tu jest trick: jeśli ciągle patrzysz na rynek, nigdy nie zaczniesz. Budowa to trochę jak życie – lepiej ruszyć, mieć kontrolę nad swoim projektem, niż czekać, aż wszystko stanie się „perfekcyjne”. Oczywiście trzeba mieć plan finansowy, żeby nie utknąć w połowie, ale czasem początek daje więcej spokoju niż miesiące analiz i obaw. Moja myśl – startuj z głową, nie z perfekcją.
  2. Ja bym się tym aż tak nie stresował – jastrych lubi być “mokrawy”, on schnie wieki i często wygląda podejrzanie, choć to całkiem normalne. Przy odbiorze zaznaczyłbym to w protokole, żeby potem nikt nie mówił, że wymyślasz. Sam miałem podobnie – wyglądało jak kałuże w betonie, a po paru tygodniach wszystko było tip-top.
  3. Sznurki – potrzebne, żeby wełna nie opadała. Wełna – pierwsza warstwa między krokwiami, druga w stelażu. Stelaż – profile co 40–50 cm, grzybki do każdej krokwi ok, pod lampy daj dodatkowe wzmocnienia. Na ścianie zawsze z taśmą akustyczną. Folia paroizolacyjna – alu daje radę, dystans robi się listwami/paskami GK. W łazience koniecznie folia o podwyższonej szczelności + taśmy uszczelniające. Zakłady sklejać taśmą, wywijać na ścianę. Pod wkręty – można dać taśmę uszczelniającą, żeby nie dziurawić folii. Płyty GK – przykręcić, w wilgotnych pomieszczeniach zielone GK. Szpachlowanie – masa gipsowa + taśma fizelinowa w spoinach. Łazienka – GK zielone + dodatkowe zabezpieczenie przeciwwilgociowe (folia w płynie, maty uszczelniające).
  4. No jasne to tak: gry faktycznie trochę pokazują, czy ktoś lubi ryzyko – jak ciągle stawiasz na hard mode albo inwestujesz wirtualne kasy, to widać charakter. Ale hazard na serio to już inna bajka – tu łatwo się wkręcić i przegrać więcej niż w grze. Trzeba znać swoje granice, ustawić sobie limity i nie brać wszystkiego na serio, bo inaczej szybciutko możesz się wpakować w kłopoty. Lepiej traktować to jak zabawę, a nie sposób na szybki zarobek .
  5. Na Twoim miejscu teraz skupiłbym się na formalnościach i przygotowaniu działki – sprawdzić warunki zabudowy, geodetę, granice, poziom gruntu i zgłosić sprawę sąsiada do urzędu. Tymczasowe ogrodzenie i wjazd też warto ogarnąć, żeby później było łatwiej ruszyć z budową. Wszystko inne można spokojnie planować na później.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...