Przebudowuje dom i właśnie zrobiłem trzecia wersję komina do mojego kominka Hitze 11kw (jedyne źródło ciepła więc palę grubo). Oto krótki opis kominow i wnioski:
1. Komin systemowy Hoch 200, wyjście z kominka 180, 80 cm rury , czopuch i wejście do ceramiki i 4 metry komina.
2. Rura stalowa, postawiona na kominku pionowo w górę 6 metrów. 2 metry 180 czarna, przejście na 200 i 4 metry z cienkiej blachy ( te 4 m już były na zewnątrz - 3 nad stropem gdzie jest goły szkielet i 1 nad dachem). Całość nie izolowana.
3. ( Całość 180) Rura stalowa czarna 2 m pionowo kolano około 60 stopni, 2.6m rura stalowa czarna, kolano 60 stopni, 2.5 m pionowo rura stalowa cienka. Całość nie izolowana ( 2m w domu , reszta na zewnątrz).
Wnioski:
Komin systemowy 1 miał najgorszy ciąg i najbardziej reagował na pogodę.
Komin 2 miał najlepszy ciąg, nie reagował na pogodę w ogóle ani na wiatr i ciśnienie ani na temperatury ! mimo że 4 metry komina było na zewnątrz i to nie izolowane!!
Komin 3 ma ciut lepszy ciąg od komina1, jeszcze nie wiem jak zareaguje na pogodę ale po pierwszych obserwacjach wygląda że będzie dobrze.
Niestety wygląda na to że w branży kominowej krąży wiele informacji, które nie mają wiele wspólnego z rzeczywistością a celem tego jest wyciąganie pieniędzy od klienta. Wszystkie te bajki o kominach izolowanych, systemowych, odskraplaczach i innych wynalazkach można włozyc miedzy bajki. Kominek ma być prosty! W przenośni i dosłownie, prosta rura ( tylko zadbać o bezpieczeństwo przeciwpożarowe) przez stropy i dach działa idealnie. Według mojego doświadczenia izolowanie komina przy moich parametrach nic nie daje.
A teraz sprzedawcy kominów - czas start