-
Liczba zawartości
222 -
Rejestracja
qlpiak's Achievements
FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100) (3/9)
10
Reputacja
-
Wybrałem kredyt. Ranking kredytów mieszkaniowych
qlpiak odpowiedział robert_72 → na topic → Prawo i finanse
Fortis umozliwia, ale nowych kredytow w CHF juz nie udziela.- 6 723 odpowiedzi
-
- forum kredyt
- forum ranking
- (i 8 więcej)
-
ELECTROLUX - sprzęt do kuchni: opinie, uwagi, zdjęcia, montaż
qlpiak odpowiedział baba na budowie → na topic → AGD i RTV w domu
A pamietasz, ile ma db w specyfikacji? Bo ja wlasnie zastanawiam sie nad AEG Favorite Salience i zastanawiam sie, czy opis 42 db jest miarodajny. -
Wybrałem kredyt. Ranking kredytów mieszkaniowych
qlpiak odpowiedział robert_72 → na topic → Prawo i finanse
sie rozpisalam rzeczywiscie. Ja tez myslalam o zl i pozniejszym przewalutowaniu, ale przyklad Fortis i Dominetu, ktore wycofaly sie z kredytow walutowych stawia taka operacje pod znakiem zapytania. Co jesli bank, wkt. wezmiesz w zl z dnia na dzien zlikwiduje opcje franki? Bedziesz refinansowal w innym banku jeszcze czekajac na wyzszy kurs CHF? No niby mozna...- 6 723 odpowiedzi
-
- forum kredyt
- forum ranking
- (i 8 więcej)
-
Nie ma mozliwosci zamiany ani refinansowania kredytem z doplata innego kredytu hipotecznego.
-
Wybrałem kredyt. Ranking kredytów mieszkaniowych
qlpiak odpowiedział robert_72 → na topic → Prawo i finanse
arti.sa jesli jeszcze nie wziales kredytu, to lepiej go wziac, wlasnie jak urosnie. A jak urosnie po tym, jak wziales kredyt, a pewnie urosnie, to oczywiscie kwestia, ile urosnie. Niektorym wystarczy, zeby frank urosl do 2,8 innym trzeba, zeby urosl do 3,15 jesli chodzi o zrownanie sie raty CHF i ZL. Zalezy od kwoty kredytu i jego dlugosci, marzy, a nawet od poziomu spreadu w konkretnym banku. I kazdy doradca kredytowy powie, ze dla krotkich kredytow nie warto spekulowac waluta. Warto pobawic sie tu: http://www.comperia.pl/kredyty_hipoteczne/?p=19 Wszystkie takie kalkulacje oparte sa na zalozeniu, ze WIBOR i LIBOR pozostaja bez zmian, a poziom stop procentowych i wartosc waluty to naczynie powiazane. Mozna sobie w tym kalkulatorze pokombinowac, wprowadzajac inne oprocentowanie kredytu niz obecne, inne kursy. Sa wrozki, ktore wroza, ze WIBOR bedzie rosl jeszcze przynajmniej przez 2 lata, bo inflacja bedzie realnym zagrozeniem wraz z presja placowa, wzrostem konsumpcji, wzrostem cen zywnosci na rynkach swiatowych, kryzysem paliwowym itd. Stopy procentowe decyduja tez o w jakiejs mierze o sile zlotowki, wiec w czasie wysokiego Wiboru nie nalezy sie spodziewac, zeby frank drozal. Zlotowka zapewne jest napompowana, ale ile z niej ujdzie pary przed wejsciem do strefy EURO? Czy tyle, by frank byl drozszy niz 3,5? Oczywiscie mozliwy jest scenariusz wysoki Wibor, slaba zlotowka (zalamanie wzrostu gospodarczego), ale wtedy problem z obsluga kredytow bedzie mialo czesc kredytobiorcow, niezaleznie od waluty. Niech kazdy, kto bierze kredyt jako malzenstwo lub para sobie odpowie, czy ewentualnie jak dlugo, jest w stanie splacac zobowiazania rodziny (w tym kredyt), nawet schodzac nieco z poziomu zycia, gdy jedno z malzonkow/partnerow nie ma dochodu? Masowe zadluzanie sie na granicy zdolnosci kredytowej moze byc wiekszym zagrozeniem niz masowe zadluzanie sie w CHF. Akurat ci bioracy we frankach musza miec te +20% zdolnosci kredytowej liczonej dla raty w zl zg z rekomendacja S. Mozliwy jest tez scenariusz wyzsze stopy procentowe w Szwajcarii, wzrost wartosci franka, choc kazde oczekiwanie, ze bank centralny w Zurychu podniesie stopy procentowe, wzmacnia nieco franka w relacji do innych walut. Historycznie rzecz biorac Libor jest w tej chwili dosc wysoki. Srednia w ciagu ostatnich 10 lat to 1,8%. I zapewne Libor w tych najblizszych 2 latach nie siegnie 1% jak jeszcze wynosil w 2003, bo gospodarka szajcarska nie jest az tak niezalezna. Jesli Polska podejmie wysilek wstapienia do strefy EURO to trzeba bedzie m.in. zapanowac nad inflacja i WIBOR bedzie spadal. Czy spadnie ponizej poziomu LIBOR, zeby liczyla sie marza bankowa (standardowa wyzsza dla CHF)? Jest bardzo duzo niewiadomych i wszyscy, kt. biora kredyt niezaleznie czy walute czy zl powinni ich byc swiadomi. Wnioskowanie z historii jest ciagle wrozeniem z fusow.- 6 723 odpowiedzi
-
- forum kredyt
- forum ranking
- (i 8 więcej)
-
Wyslalam na priva rozne szczegoly dot. mojej szczegolnej sytuacji.
-
Po dwoch tygodniach czekania mam decyzje komitetu kredytowego. Moge zmienic obowiazkowe ubezpieczenie na zycie na prowizje za udzielenie kredytu 2% i zachowac marze 1%. Dla mnie OK, ale czekam jeszcze na fortisa, gdzie w czasie skladania wniosku marza 0.9% i 0zl prowizji i lepsze warunki ubezpieczenia pomostowego i mniejszy spread.
-
A ja probuje zmienic obowiazek ubezpieczenia na zycie na jednorazowa prowizje. Skorzystalam z podpowiedzi pracownika mBanku na ich forum http://www.mbank.pl/forum/read.html?f=1&i=845437&t=845437&sr=ld&pn=1&cat=5 Ciekawa jestem, co z tego wyjdzie.
-
Dzieki za wiadomosc. A u Ciebie stanelo na tym 1% marzy, czy cos Ci sie udalo wyrwac?
-
To bardzo ciekawe, co piszesz. Ja wlasnie negocjuje warunki kredytu. Napisz mi prosze, czy to obnizenie wysokosc skladki ubezpieczenia na zycie to uzyskales tylko na 2 lata, czy potem tez bedziesz mial nizsza skladke? Jaka? PS ING chyba nie ma mechanizmu bilansujacego. Dzieki regularnym oszczednoscia mozna dostac tanszy kredyt w Fortisie, ale rozwiazanie jest gorsze niz w mPlanie - trzeba zadeklarowac stale wplywy.
-
W tej chwili marza w mBanku jest 1% dla wszystkich (promocja z "Ladnym domem"). I dla zlotowki to nie mozna powiedziec, zeby to bylo dobrym standardem. Moze zyski z bilansowanie zrekompensuja roznice w marzy. Na pewno to sobie policzyles, porownujac z dobrymi marzami i z zyskiem, kt. mozesz miec z innego ulokowania tych srodkow bilansujacych. Ale pewnie tez wiesz dla kredytow zlotowkowych do konca czerwca mozesz miec marze 0,5% w ING bez prowizji za udzielenie i oplaty przy wczesniejszej splacie. W Fortisie do konca maja mogles miec w promocji 0,65% i tez nie ma prowizji, a splata po 3 latach bez kosztow. Tam masz takie rozwiazanie kredyt hipoteczno-oszczednosciowy, kt. co prawda nie dziala jak bilansowanie, ale pozwala wygenerowac podobne zyski, a marza w maja to bylo 0,45%. To tylko takie 2 przyklady. Ja poki co z obslugi wniosku o kredyt hipoteczny tez jestem tez zadowolona. Poprzedni kredyt mialam w BPH i juz na tym etapie mialam zastrzezenia. Zasadniczo nie mam wielkich zastrzezen do mBanku tak w ogole, a klientem jestem 8 lat. Ale mam swiadomosc, ze jak bede miala jakis sprawe z tym kredytem i bede ja zalatwiac przez mLinie, to operatorzy "1wszego kontaktu" nie sa kompetentni w sprawach kredytow hipotecznych. Co nie znaczy, ze Cie od razu przelacza do kompetentnych. Najpierw musisz zreferowac sprawe. Potem sprobuja cie przelaczyc do "komptetentnych". A jesli Ci sa "niedostepni", to bedziesz dzownil jeszcze raz i kolejnemu operatorowi bedziesz przedstawial sprawe, mimo, ze wiesz, ze ten nie bedzie mogl ci pomoc. I tak dzwonisz kilka razy az do skutku. Ja to przerabialam z ubezpieczeniem przez mBank. Zreszta poczytaj forum na stronie mBanku i dowiesz sie, jaka jest ich polityka jesli chodzi o reklamacje, udzielanie wyjasnien. Drobna sprawa, ktora w "marmurowym" banku zalatwiana jest od reki, moze ciagnac sie kilka tygodni. Jak masz hipoteke na dzialce, na kt. chcesz sie budowac to wziecie kredytu na budowe w tym samym banku zdaje sie ulatwia sprawe.
-
Ja wlasnie studiowalam to OWU, a wlasciwie wyciag, bo na razie tylko go dostalam. To nie jest ubezpieczenie od utraty pracy, tylko na wypadek smierci oraz całkowitej i trwalej niezdolność do pracy w wyniku choroby lub nieszczęśliwego wypadku, (czyli uzyskania renty z tytułu całkowitej i trwałej niezdolności do pracy - takie renty sa naprawde rzadko dzis przyznawane). Czyli jesli po poprostu ulegniesz wypadkowi i bedziesz z tego powodu na kilkuletniej rencie, to wyplaty ubezpiecznie nie bedzie, chociaz mozesz miec problem ze splata kredytu. Jesli uszkodzenie zdrowia sprawi, ze nie bedziesz mogl wykonywac dotychczasowego dobrzeplatnego zawodu, ale ogole do jakiejs pracy (np. w zakladzie pracy chronionej) bedziesz zdolny, wyplaty ubezpieczenia nie bedzie, chociaz problem ze splata mozesz miec spory. Jesli chorujesz kilka lat i dostajesz decyzje z ZUS dopiero po chorobie, to wyplata nastapi dopiero po tej decyzji i w odniesieniu do salda z dnia wydanie decyzji. Jesli wziales kredyt z zona/mezem to za smierc lub utrate zdolnosci do pracy wyplaca tylko czesc rownowartosci salda kredytu, ktora odpowiada proporcji dochodow, kt. uzyskiwala osoba, kt. dotyczyla szkoda. Wiec nie zawsze wyplata ubezpieczenia splaca kredyt. Nie ma informacji, jak skutkuje jednorazowe niezaplacenie skladki. Moze w pelnym OWE jest. Moze byc tak, ze wystarczy nie zaplacic raz i juz nigdy polisa nie bedzie wazna. Np. masz wypadek, lezysz w szpiatlu nieprzytomny, nie zadbales o srodki na koncie (np. nie przelales z emaxa na ekonto), bank nie ma z czego sciagnac i splata nie poszla. Klauzule zw. z brakiem odpowiedzialnosci ubezpieczyciela sa raczej standardowe. No moze nastepstwa uprawiania "ryzykownych" sportow zastanawia (w czasie kredytu zero Tatr, gokartow, spadochronow, karate itd). Platnosc z gory za 2 lata tez nie jest fajna. Gdyby np. saldo kredytu w ciagu 2 1wszych lat sie zmniejszylo, nie dostaniesz roznicy naleznej skladki. Ja mam wlasnie pozytywna decyzje w mBanku, ale czekam na decyzje tanszego banku (nizsza marza, bez obowiazku ubezpieczenia). Wole miec jakas wlasna elastyczna rezerwe finansowa niz obowiazkowe ubezpieczenie, ale rozumiem, ze niektorzy wola inaczej. Ja mysle, ze na kredyt w mBanku powinny decydowac sie tylko te osoby, kt,. zalatwialy kiedys reklamacje przez mLinie i wiedza, na czym polega roznica miedzy marmurowym bankiem a bankiem wirtualnym. Ja wiem i mnie to troche zniecheca.
-
No jak by to bylo ubezpieczenie tylko na 2 lata to owszem, lepiej to zaplacic niz prowizje. Ale po 2 latach placisz skladke ubezpieczenia od salda zadluzenia co miesiac do konca kredytu (0,02%miesieczniex12=0,24%rocznie). Policz sobie, jak duza musialaby byc prowizja w innym banku, zeby to sie zrownolo. Przez to ubezpieczenie realna marza to 1,24%. Sa tansze banki.
-
Wez jeszcze pod uwage, ze przy promocji "Madry buduje lepiej" obowiazkowe jest ubezpieczenie grupowe ubezpieczenia na zycie, czyli do marzy 1% dodajesz 0,24% rocznie. Ubezpieczenie placi sie dwa lata z gory, a potem juz z kazda rata. A na karte promocyjna bywa, ze czeka sie dluzej niz na decyzje kredytowa.