Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

canna

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    1 724
  • Rejestracja

canna's Achievements

ELITA FORUM (min. 1000)

ELITA FORUM (min. 1000) (6/9)

10

Reputacja

  1. Z tego co mi wiadomo brachol buduje Ustronnego z podpiwniczeniem.
  2. Nadiaart - z nas dwóch, to Ty się uniosłaś. Ponadto insynuujesz jakieś niczym nie poparte plotki na temat mojej budowy. Ja tylko napisałam, że moi wykonawcy byli uczciwi i mnie nie okradli. Nie widzę w moim poście nic na temat "naj,naj, naj. Kto nie ma problemów na budowie? Co do rat, to firma mojego męża przynosi wystarczające dochody na ich spłatę, ale dziękuję za troskę. Ja ufam ludziom, nawet osoby traktujące dyskusję jak atak mnie do tej ufności nie zniechęcają, jednak uznaję rację, że Twoja nieufność, to Twoja sprawa. Trzeba było napisać w dzienniku: tylko pochwalne komentarze mile widziane. canna
  3. Cześć! Zajrzałam, bo pojawiłaś się na łódzkim, gdzie rzadko bywasz http://forum.muratordom.pl/images/smiles/icon_smile.gif Sama mieszkam dopiero 8 m-cy, dom zbudowałam w 11-ie. Nie będę wołać: och! i ach! Podziwiam Waszą niezłomność i upór, ale nie pochwalam. Sama nigdy nie zdecydowałabym się na coś takiego. Mój mąż pracuje i ma prawo do odpoczynku, nie ryzykowałabym jego zawału, dyskopatii, lub jakiegoś wypadku na budowie. Niestety, za Wami to, co najłatwiejsze na budowie. Czekają Was mury: dźwiganie pustaków, tony piachu do przewiezienia, niezliczone worki do wrzucenia w betoniarkę. Precyzyjne wyznaczanie narożników, kominy, które nie każdy murarz umie wybudować. Ok! Ok! Twój mąż na pewno to potrafi, nie wątpię. W Twoim Dzienniku jest mnóstwo zarzutów do wykonawców. Nadiaart - mój do wybudowali uczciwi, nie kradnący, nie pijący murarze. Wykończeniówkę robiła mi super ekipa, też mnie nie okradli ani nie pili. Zresztą wszystkie ekipy na mojej budowie składały się z uczciwych ludzi. Nie mogę zrozumieć Twojej oceny wykonawców. Czasy się zmieniły, jak się trafi na myślących i pracujących "po staremu" to się im dziękuje. Następni czekają. Jak możesz rzucać takie gromy na fachowców, skoro jeszcze żadnego nie wzięliście, u mnie wszystko robili fachowcy i mogę tylko chwalić. Powodzenia i dużo sił Wam życzę, bo będą Wam bardzo potrzebne. http://forum.muratordom.pl/images/smiles/icon_smile.gif
  4. Dobra rada Jacki przypomniała mi, że w LM widziałam wielki wybór wycieraczek. Nie przyglądałam się dokładnie, ale jest możliwe, że mają tam też coś na śliskie podesty. W sumie gres jest bardzo dobrym rozwiązaniem, łatwym do utrzymania w czystości i ładnie wygląda. Miał być antypoślizgowy, ale nie jest i na zimę trzeba coś położyć. majki, wszystko co napisałam powyżej odnosiło do poprzedniego mieszkania. W domku zbyt krótko mieszkamy, żeby móc narzekać na wodę. Generalnie w Łodzi woda wszędzie jest twarda. Zmiana jaką zauważyłam jest taka, że w mieszkaniu na kabinie osadzał się kamień i trzeba było ją odkamieniać a tutaj osadza się wapń i używamy środka do odwapniania. Świetny środek do tego jest w Obi, kosztuje 25 zł. W kuchni mam zamontowany filtr z mineralizatorem. Super sprawa. Od kwietnia nie wiem, co to jest kamień w czajniku a kwasek cytrynowy mogę wyrzucić.
  5. canna

    Grupa łódzka

    Dobra rada Jacki przypomniała mi, że w LM widziałam wielki wybór wycieraczek. Nie przyglądałam się dokładnie, ale jest możliwe, że mają tam też coś na śliskie podesty. W sumie gres jest bardzo dobrym rozwiązaniem, łatwym do utrzymania w czystości i ładnie wygląda. Miał być antypoślizgowy, ale nie jest i na zimę trzeba coś położyć. majki, wszystko co napisałam powyżej odnosiło do poprzedniego mieszkania. W domku zbyt krótko mieszkamy, żeby móc narzekać na wodę. Generalnie w Łodzi woda wszędzie jest twarda. Zmiana jaką zauważyłam jest taka, że w mieszkaniu na kabinie osadzał się kamień i trzeba było ją odkamieniać a tutaj osadza się wapń i używamy środka do odwapniania. Świetny środek do tego jest w Obi, kosztuje 25 zł. W kuchni mam zamontowany filtr z mineralizatorem. Super sprawa. Od kwietnia nie wiem, co to jest kamień w czajniku a kwasek cytrynowy mogę wyrzucić.
  6. Dzięki za wyjaśnienie, teraz już rozumiem, połączyła Was stolica http://forum.muratordom.pl/images/smiles/icon_lol.gif Co do mojego dziennika, to go nie mam. Jak widać w moim podpisie mieszkamy od kwietnia, zbudowałam domek w 11 m-cy przy wydatnej pomocy super ekip i wspaniałego kierbuda http://forum.muratordom.pl/images/smiles/icon_lol.gif
  7. Dlatego nigdzie u nas w domu nie będzie płytek na zewnątrz. Tylko kostka : na tarasie, podjazdach wejściu do domu. majki, to nie jest rada, odbieram to jako ocenę: nie mam kostki, mam problem, Ty tak nie zrobisz, nie będziesz miał problemu. Nie lubię piachu w mieszkaniu, chociaż odkurzam codziennie. Mamy dziecko i psa, kostka na tarasie oznacza więcej piachu w domu. Dzięki http://forum.muratordom.pl/images/smiles/icon_biggrin.gif ta rada posunęła mi pewien pomysł.
  8. canna

    Grupa łódzka

    Dlatego nigdzie u nas w domu nie będzie płytek na zewnątrz. Tylko kostka : na tarasie, podjazdach wejściu do domu. majki, to nie jest rada, odbieram to jako ocenę: nie mam kostki, mam problem, Ty tak nie zrobisz, nie będziesz miał problemu. Nie lubię piachu w mieszkaniu, chociaż odkurzam codziennie. Mamy dziecko i psa, kostka na tarasie oznacza więcej piachu w domu. Dzięki http://forum.muratordom.pl/images/smiles/icon_biggrin.gif ta rada posunęła mi pewien pomysł.
  9. cóż, nie znając człowieka, słowo pisane można zrozumieć oceniając według własnego doświadczenia lub aktualnego humoru... Pisząc o łazience miałam na myśli czynności W MOIM DOMU wykonywane niestety nie codziennie: oprysk kabiny prysznicowej odkamieniaczem, zmywanie baterii specjalnym środkiem do rozpuszczania kamienia i mydła, czyszczenie gumowych uszczelek w drzwiach kabiny i tym podobne drobiazgi. Czynności te wykonuję tylko w soboty. W tak zaniedbanym, moim poprzednim mieszkaniu ten super sprzęt (o stylistyce nie dyskutuję, tylko o jakości) po 5 latach wyglądał niezadowalająco. Szkoda było wymienić, bo tyle kosztowało a ja szanuję bardziej rzeczy, które były drogie. Taką już mam wadę. W domu mam kabinę i deszczownię w cenie, która nie sprawi, że będę żałowała kiedy przyjdzie je wymienić. I znów: Wiele zależy od tego, ile jest tego ogrodu. Na przykład ja mam 1800m2, z czego 400m2 to kostka. Same rośliny, to już spory koszt, o kostce lepiej nie mówić. Z ust mi to wyjąłeś http://forum.muratordom.pl/images/smiles/icon_lol.gif To było podstawą wielu moich zakupów do nowego domu. Nie mam zamiaru czcić przez lata sprzętów i wyposażenia, których widok już po kilku latach kompletnie mi się znudzi a żal będzie je wyrzucić, bo są "prawie nowe i w niezłym stanie". Ale jak najbardziej szanuję poglądy osób, które kochają przedmioty stylowe i mogą przeżyć spokojnie 30 lat siedząc na tej samej kanapie.
  10. canna

    Grupa łódzka

    cóż, nie znając człowieka, słowo pisane można zrozumieć oceniając według własnego doświadczenia lub aktualnego humoru... Pisząc o łazience miałam na myśli czynności W MOIM DOMU wykonywane niestety nie codziennie: oprysk kabiny prysznicowej odkamieniaczem, zmywanie baterii specjalnym środkiem do rozpuszczania kamienia i mydła, czyszczenie gumowych uszczelek w drzwiach kabiny i tym podobne drobiazgi. Czynności te wykonuję tylko w soboty. W tak zaniedbanym, moim poprzednim mieszkaniu ten super sprzęt (o stylistyce nie dyskutuję, tylko o jakości) po 5 latach wyglądał niezadowalająco. Szkoda było wymienić, bo tyle kosztowało a ja szanuję bardziej rzeczy, które były drogie. Taką już mam wadę. W domu mam kabinę i deszczownię w cenie, która nie sprawi, że będę żałowała kiedy przyjdzie je wymienić. I znów: Wiele zależy od tego, ile jest tego ogrodu. Na przykład ja mam 1800m2, z czego 400m2 to kostka. Same rośliny, to już spory koszt, o kostce lepiej nie mówić. Z ust mi to wyjąłeś http://forum.muratordom.pl/images/smiles/icon_lol.gif To było podstawą wielu moich zakupów do nowego domu. Nie mam zamiaru czcić przez lata sprzętów i wyposażenia, których widok już po kilku latach kompletnie mi się znudzi a żal będzie je wyrzucić, bo są "prawie nowe i w niezłym stanie". Ale jak najbardziej szanuję poglądy osób, które kochają przedmioty stylowe i mogą przeżyć spokojnie 30 lat siedząc na tej samej kanapie.
  11. No, ja też witam http://forum.muratordom.pl/images/smiles/icon_biggrin.gif bo my mam takie podobne podejście do wielu spraw http://forum.muratordom.pl/images/smiles/icon_lol.gif skąd mam wiedzieć? ja mam dom z Porothermu http://forum.muratordom.pl/images/smiles/icon_lol.gif http://forum.muratordom.pl/images/smiles/icon_lol.gif A w ogóle to zaglądam tutaj z własnym problemem i ciągle coś mnie rozprasza http://forum.muratordom.pl/images/smiles/icon_wink.gif Otóż, problem pojawił się nagle i mnie zaskoczył http://forum.muratordom.pl/images/smiles/icon_rolleyes.gif Na ganku wejściowym mam gres, miał być antypoślizgowy, a tu jak mróz złapał, to zrobiła się super ślizgawka http://forum.muratordom.pl/images/smiles/icon_evil.gif i żeby zajść po schodkach trzeba uwiesić się na klamce drzwi a potem szybko drugą ręką złapać za podporę daszku. Normalnie koszmar jakiś! Ktoś też tak ma? i zna jakieś rozwiązanie tego śliskiego problemu?
  12. canna

    Grupa łódzka

    No, ja też witam http://forum.muratordom.pl/images/smiles/icon_biggrin.gif bo my mam takie podobne podejście do wielu spraw http://forum.muratordom.pl/images/smiles/icon_lol.gif skąd mam wiedzieć? ja mam dom z Porothermu http://forum.muratordom.pl/images/smiles/icon_lol.gif http://forum.muratordom.pl/images/smiles/icon_lol.gif A w ogóle to zaglądam tutaj z własnym problemem i ciągle coś mnie rozprasza http://forum.muratordom.pl/images/smiles/icon_wink.gif Otóż, problem pojawił się nagle i mnie zaskoczył http://forum.muratordom.pl/images/smiles/icon_rolleyes.gif Na ganku wejściowym mam gres, miał być antypoślizgowy, a tu jak mróz złapał, to zrobiła się super ślizgawka http://forum.muratordom.pl/images/smiles/icon_evil.gif i żeby zajść po schodkach trzeba uwiesić się na klamce drzwi a potem szybko drugą ręką złapać za podporę daszku. Normalnie koszmar jakiś! Ktoś też tak ma? i zna jakieś rozwiązanie tego śliskiego problemu?
  13. Witaj, zajrzałam do Twojego dziennika http://forum.muratordom.pl/images/smiles/icon_lol.gif Bardzo podoba mi się córeczka http://forum.muratordom.pl/images/smiles/icon_lol.gif Podoba mi się jak piszesz, cały czas się uśmiecham http://forum.muratordom.pl/images/smiles/icon_lol.gif Taka budowa na odległość przy pomocy pana Józka, wujka, rodziców i brata musi być nie lada wyzwaniem http://forum.muratordom.pl/images/smiles/icon_biggrin.gif Podobają mi się zmiany decyzji, inspiracje wklejane pracowicie a potem ad hock decyzje http://forum.muratordom.pl/images/smiles/icon_lol.gif Widać, że bardzo dużo już zostało zrobione i przeprowadzka coraz bliżej. Zadziwił mnie trochę rozrzut terenu w jakim szukaliście działki Warszawa - Kraków - Łódź, wygląda na to, że wybraliście miejsce do życia tam, gdzie udało Wam się kupić dom http://forum.muratordom.pl/images/smiles/icon_lol.gif Powodzenia i dalszych tak udanych decyzji życzę http://forum.muratordom.pl/images/smiles/icon_biggrin.gif
  14. W sprawie kosztów wykończeniówki ja kombinowałam tak: nie znoszę malowania w mieszkaniu, więc kupiłam bardzo dobre (czyt. bardzo drogie) farby nie lubię monotonii, lubię zmiany - kupiłam najtańsze panele (12 - 34 zł), bo i tak za dwa lata je zmienię miałam już baardzo drogą łazienkę i wiem, że super drogie, wypasione wyposażenie po 5 latach wygląda jak to tanie (chyba, że ktoś ma panią do sprzątania ew. pani domu nie pracuje ew. wszyscy w domu są fanami codziennego szorowania wszystkiego) więc kupiłam ładne, ale tanie, za 5 lat bez żalu je wymienię na nowe to samo dotyczy mebli do pokoi i do kuchni - kupowane zgodnie z gustem, ale z myślą, że nie mamy zamiaru zostawić ich córce w spadku, więc cena nie była bolesna jedynym drogim sprzętem był sprzęt AGD i TV, głównie ze względu na nowoczesną technologię, ale to ma służyć dłużej drogie były także drzwi wewnętrzne, ponieważ widziałam u znajomych tanią Portę po kilku latach Pamiętajcie, że oprócz domu macie jeszcze działkę i ją też trzeba zagospodarować, dać jakąś kostkę, urządzić ogród - a to dopiero kosztuje i w tej dziedzinie wybór drogo - tanio jest raczej niewielki.
  15. canna

    Grupa łódzka

    W sprawie kosztów wykończeniówki ja kombinowałam tak: nie znoszę malowania w mieszkaniu, więc kupiłam bardzo dobre (czyt. bardzo drogie) farby nie lubię monotonii, lubię zmiany - kupiłam najtańsze panele (12 - 34 zł), bo i tak za dwa lata je zmienię miałam już baardzo drogą łazienkę i wiem, że super drogie, wypasione wyposażenie po 5 latach wygląda jak to tanie (chyba, że ktoś ma panią do sprzątania ew. pani domu nie pracuje ew. wszyscy w domu są fanami codziennego szorowania wszystkiego) więc kupiłam ładne, ale tanie, za 5 lat bez żalu je wymienię na nowe to samo dotyczy mebli do pokoi i do kuchni - kupowane zgodnie z gustem, ale z myślą, że nie mamy zamiaru zostawić ich córce w spadku, więc cena nie była bolesna jedynym drogim sprzętem był sprzęt AGD i TV, głównie ze względu na nowoczesną technologię, ale to ma służyć dłużej drogie były także drzwi wewnętrzne, ponieważ widziałam u znajomych tanią Portę po kilku latach Pamiętajcie, że oprócz domu macie jeszcze działkę i ją też trzeba zagospodarować, dać jakąś kostkę, urządzić ogród - a to dopiero kosztuje i w tej dziedzinie wybór drogo - tanio jest raczej niewielki.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...