Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

ja_cek

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    11
  • Rejestracja

ja_cek's Achievements

 SYMPATYK FORUM (min. 10)

SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)

10

Reputacja

  1. @przemo1, dzięki za odpowiedź i podpowiedź Ja nie budowałem tego domu, ale mam projekt i faktycznie jętki są odchudzone. Podejrzewam więc, że to było przyczyną podwieszeń.. Nie ruszam ich w takim razie. W końcu to cześć nieużytkowa więc aż tak nie przeszkadzają.. Pozdrawiam
  2. Dołączam zdjęcie z widocznym słupem: http://naforum.zapodaj.net/thumbs/f9614390b099.jpg oraz od strony ściany szczytowej: http://naforum.zapodaj.net/thumbs/1b703b3edc25.jpg
  3. Witam, jestem w trakcie remontu sypialni i części nieużytkowej nad nią. Mam pytanie do forumowiczów, może podpowiedzą i uświadomią mnie po co w części nieużytkowej znajdują się wskazane na zdjęciu cztery pionowe paliki pomiędzy jętkami a szczytem krokwi? Część nieużytkowa strychyu ma dwie wysokości. Ta jest wyższa i tylko w niej wystepują te paliki. Nie sądzę aby były to elementy konstrukcyjne, bo są dość cienkie. Na wysokości miejsca z którego robiłem zdjęcie znajduje się jeden ze słupów podpierających płatew kalenicową. Płatew na zdjęciu jest niewidoczna, bo przykrywa ją czarną folią, ale przechodzi przez ścianę szytową widoczną na zdjęciu w tle. Te paliki są tam od początku istnienia budynku. Nie wiem czy to może ekipa budująca wstawiła je na chwilę aby mieć się czego złapać jak poruszali się po poddaszu i zapomniała zdemontować? Chciałem zlikwidować te paliki, ale nie jestem pewien czy powinienem je ruszać. Wolałbym aby dach mi na głowie w sypalni nie wylądował Z drugiej strony myślę, że kiedy dach pracuje, mogą one przenosić całą pracę bezpośrednio na jętki i sufit przyszłej sypialni.. Jeden palik usunąłem – nie ma go już na zdjęciu a był przy ścianie szczytowej. Po usunięciu jętka obniżyła się o jakiś centymetr Dobrze że nie montowałem jeszcze wieszaków do jętek w sypialni poniżej, bo po takiej operacji byłyby na nowo do ponownego poziomowania.... Co sądzicie? Ewentualnie gdzie szukać porady? http://images77.fotosik.pl/371/5bdb40ff7885e823med.jpg
  4. Czyli moje rozumowanie mialo sens i nie ma przeciwskazań aby to zrobic w tej kolejności Dzięki FlashBack
  5. Jedyny argument który znam na tą chwilę aby napierw postawić ścianki a potem sufity pochodzi z materiałów rigipsa i knaufa. Przykład cytatu z materiałow rigipsa: „PAMIĘTAJ Bardzo ważne jest solidne mocowanie konstrukcji ścianek działowych do konstrukcji dachu, a nie do płyt zabudowy poddasza.” Na logikę wychodzi mi, że to głównie względy akustyczne o tym decydują, lecz może się mylę. Może są jeszcze inne powody o którym nie wiem, na przykład stabilność lub pracująca więźba albo coś jeszcze co wskazuje że taka kolejność jest właściwa. Wskazana metoda B, czyli najpierw sufitu a dopiero potem ścianka działowa, czyli tak jak FlashBack sugerujesz wydaje mi się prostsza, bo nie ma zabawy z wywijaniem paroizolacji nad ścinanką i łączenia jej z paroizolacją nad sufitami aby zachować ciągłość. Garderoba nie wymaga specjalnych izolacji akustycznych, więc też skłaniałbym się ku tej prostszej metodzie. Ale zadałem to pytanie ponieważ może są jakieś powody o których nie wiem. A boję się, że jak teraz zrobię prostszą metodą (i tak sypialnia rozbebeszona od X czasu a żona ciągle się upomina o garderobę), to może potem odbije mi się to czkawką. Wolałbym jednak skorzystać z rady doświadczonych forumowiczów niż na swoim doświadczeniu dowiadywać się dlaczego nie należy tak robić ? Z góry dzięki
  6. Witam, wiem że temat był wałkowany i przejrzałem mnóstwo archiwalnych postów, lecz ze względu na to że część odpowiedzi zawarta była w zdjęciach, zostały tylko nieaktualne linki lub obrazki z informacją o braku zdjęcia Mam dylemat z oddzieleniem garderoby w sypialni na poddaszu. Chciałem postawić ściankę działowa GK i nie wiem którą metodę wybrać aby było poprawnie. W dokumentacjach producentów w sumie znalazłem dopuszczalne obie metody z naciskiem (chyba historycznym ) na metodę A poniżej. Oczywiście wiem że w obu przypadkach muszę zadbać o ciągłość paroizolacji na suficie. Tak więc proszę o radę osoby, które miały z takim przypadkiem do czynienia: A) najpierw robić ściankę działową montując profil górny UW do jętek. Potem opłytować ściankę i dopiero instalować ruszt sufitu i płytować sufit? czy B) w miejscu przewidywanym postawienia ścianki dołożyć profil CD60 na suficie (na szczęście ścianka będzie równoległa do profili CD). Następnie opłytować sufit, postawić ściankę działowa montując profil UD do opłytowanego sufitu i potem opłytować ściankę ? Z góry dziękuję za wszelkie sugestie.
  7. Nikt nie ma żadnych podpowiedzi ?
  8. Witam, wiem że temat był wałkowany i przejrzałem mnóstwo archiwalnych postów, lecz ze względu na to że część odpowiedzi zawarta była w zdjęciach, zostały tylko nieaktualne linki lub obrazki z informacją o braku zdjęcia:( Mam dylemat z oddzieleniem garderoby w sypialni na poddaszu. Chciałem postawić ściankę dzialową GK i nie wiem którą metodę wybrać aby było poprawnie. W dokumentacjach producentów w sumie znalazłem dopuszczalne obie metody z naciskiem (chyba historycznym ) na metodę A poniżej. Oczywiście wiem że w obu przypadkach muszę zadbać o ciagłośc paroizolacji na suficie. Tak więc proszę o radę osoby, które miały z takim przypadkeim do czynienia: A) najpierw robić ściankę działową montując profil górny UW do jętek. Potem opłytować ściankę i dopiero potem ruszt sufitu i płytować sufit? czy B) w miejscu przewidywanym postawienia ścianki dołożyć profil CD60 na suficie (na szczęscie ścianka będize równoległa do profili CD). Następnie opłytować sufit, postawić ściankę dzialową montując profil UD do opłytowanego sufitu i potem opłytowac sciankę ? Z góry dziękuję za wszelkie sugestie.
  9. Dzięki mietek440. Tak jeszcze czytam i chyba na moje potrzeby będzie to faktycznie najlepsza opcja.
  10. @mietek440, Tylko czy przy niebieskim Boschu przestawianie lasera ściana po ścianie aby oznaczyć poziom sufitu nie wprowadza dodatkowych problemów? Z PLL 360 ustawionym raz mam wyznaczony sufit w całym pokoju. Czy jasnośc świecenia PLL 360 można uznać za jedyny jego minus w porównaniu z GLL 2-15 ? A co z szerokością linii? Czy jest to istotny parametr czy w praktyce pomijalny przy wyborze lasera ? @aiki, dzięki. Znam dobrze filmy GipsKartonITD - naprawdę gość zrobił świetną robotę. Jednak laser takiej klasy nie ma u mnie uzasadnienia ekonomicznego, bo nie robię tego zarobkowo, tylko na własne potrzeby.
  11. Witam, Może ktoś podpowie czy laser krzyżowy będzie wystarczający do prac związanych z ociepleniem poddasza: wyznaczeniu poziomów sufitów, skosów, umiejscowieniu wieszaków pod ruszt na krowiach, wyznaczeniu wysokości ściany kolankowej oraz jej pionu. Rozważam pomiędzy Boschem PLL360 który ma poziom 360stopni (podobno wygodniejszy przy wyznaczaniu sufitów) a Boschem GLL 2-15, który ma szerokość wiązki 120stopni w poziomie i 140 stopni w pionie. Podobno ten drugi ma wyraźniejszą i cieńszą wiązkę, czy to prawda ? Nie wiem który będzie bardziej przydatny przy tych pracach, boję się że obracanie GLL 2-15 przy wyznaczaniu całego poziomu sufitu może nie być najlepszym rozwiązaniem, ale nie wiem jak to jest w praktyce bo do tej pory uzywalem tylko wagi wodnej. Znudziło mi się jednak latanie po drabinach od kąta do kąta i liczę ze takie urzadzenie przyspieszy prace a nie będzie tylko drogim gadżetem. Będę wdzięczny za wszelkie komentarze z Waszego doświadczenia. Pozdrawiam, ja_cek
×
×
  • Dodaj nową pozycję...