Mam duży dylemat. Remontuję dom z lat 30. Stropy w tym somu są drwniane o rostawie legarów 60, 70 cm. W jednym z pomieszczeń, (które zagospodarowałem do użytku jako pierwsze przeszło rok temu) przymocowałem płyty GK bezpośrednio do sufitu (seskowanie sufitu było pokryte tynkiem z czciną - nie zrywałem go) do tej pory wszystko jest ok, ale to pomieszczenie jest małe. Teraz robię pozostałe pomieszczenia i mam dużo czasu na jego wykończenie więc zabrałem się do roboty kompleksowo. Skułem wszystkie tynki ze ścian i sufitów. Deski na suficie są zdrowe i wszystko wygląda ok. Mam w związku z tym pytanie czy mogę tak jak we wcześniejszym pomieszczeniu przykręcić płyty bezpośrednio do legarów i deskowania czy zrzucić deski, a może lepiej jest zrobić ruszt drewniany lub z profili. Oczywiście chciałbym wyciszyć te stropy.