Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

fuser

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    7
  • Rejestracja

Converted

  • Tytuł
    WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania

fuser's Achievements

WITAJ, czytaj i pytaj... :)

WITAJ, czytaj i pytaj... :) (1/9)

10

Reputacja

  1. dobra cena, bo ja płaciłem po 700,-
  2. a masz jakieś namiary z okolic Wrocławia ?
  3. Ja paliłem mokrym, bo innego nie miałem i po zimie wybrałem 5 litrów sadzy. Wszystko zależy od wkładu czy dobrze będzie dopalać, a widać to po ilości popiołu, szczególnie we wkładach z popielnikiem, gdzie część niespalonego paliwa idzie w kubeł zamiast w komin. W mojej instrukcji jest napisane, że drewno należy sezonować dwa lata i nie widzę potrzeby dłużej. Po roku ma ok 25% wilgotności, a po dwóch latach 15%. Zależy też jakich rozmiarów są szczapy. Nie sądzę, żeby na zewnątrz osiągnęło niższą wilgotność w następnych latach - chyba, że na pustyni. Szybę mam przejżystą, a nawet jak się zakopci gdy dam za mało powietrza to wystarczy mocniej napalić i rano już jest czyściutka. Na cały wsad można dać jedną szczapę iglaka - wtedy efektownie strzela. Brykiet w procesie prasowania traci część wody, ale tak naprawdę to nigdy nie wiemy co tam w środku w nim jest. Większość producentów miesza różne gatunki drewna (również dodają trocin z iglastych, bo tańsze i lepiej się kleją), a np. sam buk jest suchy i potem się rozpada. Nie wspominając o brykietach z płyt wiórowych na które ja trafiłem. Poza tym obecnie jest strasznie drogi i jak przeliczyć łącznie z całym kominkiem, to może się okazać, że ogrzewanie prądem będzie tańsze. Myślę, że brykiet to jednak dla ogrzewania okazjonalnego niż ciągłego. Paweł
  4. Dostałem praktycznie sam dąb - tak jak zamawiałem - było trochę buka i graba, ale mało, może 0,5mp. Musiałem tylko niektóre rozłupać, bo mam mały kominek, ale widać, że zdrowe (kora nie odchodzi), niektóre z pnia powyżej 30cm średnicy. Drewno było ścinane na wiosnę tego roku, łupane i cięte tuż przed przywiezieniem w maju. Teraz jest naprawdę suche - mocno spękało i widać, że się skurczyło, bo osiadło i porobiły się luzy, a na prawdę upychałem pod wiatą we wszystkie szczeliny. Mam jeszcze parę metrów mieszanki - rozpalam tym obecnie na wieczór, bo dąb potrzebuje dużej temperatury, zeby się ładnie palił, a na razie jest za ciepło na takie grzanie.
  5. Za dęba płaciłem 120/mp - to dobra cena, bo jest i po 150 - kupiłem w maju, cięty był na wiosnę tego roku, teraz jest suchy jak wiór (drewutnia nasloneczniona). Generalnie drewno powinno być suszone przez 2 sezony, ale ja nie widzę takiej potrzeby. Ludzie przeważnie kupują drewno tuz przed sezonem grzewczym. Nie wierz nikomu, że ktoś sezonuje 2-3 lata, a potem sprzedaje. To trzeba mieć niesamowite powierzchnie zadaszone, no chyba, że sezonuje na trawie Płacisz 1100 za 10mp ? To dobra cena. Bukiem też trochę paliłem - podobny rezultat jak dębem - jak na wieczór wrzucisz to rano jeszcze jest żar. To zależy też od mocy kominka. Ja mam 8kW mocy nominalnej, czyli ok. 12kW maksymalnej (przeważnie producent podaje tą maksymalną dla lepszego efektu Nie mam rusztu. Wewnątrz wkład wyłożony jest keramotem - po nagrzaniu oczyszcza się i ma kolor piaskowy - bardzo ładny efekt. Wkład nie ma szybra, tylko przepustnicę powietrza od spodu - jest szczelny, tzn. jak zamknę dopływ powietrza to wszystko gaśnie. bardzo dobrze się dopala - popiół wybieram raz na miesiąc, dwa. Nawet kominiarz powiedział, że paliłem suchym drewnem, bo mało sadzy, ale było baaardzo mokre - kupiłem wtedy w listopadzie - nie miałem wcześniej wiaty do składowania. Kupuj twarde drewno: buk, dab, grab na zimę, a miększe na jesień wiosnę lub rozpałkę. Wychodzi wtedy trochę taniej. Drewno pachnie jak schnie, potem już coraz słabiej. Miałem trochę klona - zapach rewelacyjny jak położyłem przed kominkiem Paweł
  6. W tamtym sezonie kupiłem trochę brykietu na krzyżówce Bardzka-Świeradowska; dobry, ale drogi (700PLN/tona), na Jeleniogórskiej - nie pamiętam adresu - nie polecam, mieli chyba trociny z płyt wiórowych. Kupowałem tez w Castoramie w 9 kg torbach (duże kostki) - dobra jakość, ale również drogo. W Pęgowie jakiś gośc produkuje i w Namysłowie, ale tam nie dotarłem. Teraz mam wysuszony dąb i pali się rewelacyjnie i długo. Brykiet daje duży żar i temp. i trzeba uważać, aby nie przeładować kominka. generalnie brykiet powinien się palić przy minimalnej ilości powietrza. Wtedy gazuje, pali się ten gaz (taki niebieski płomień jak z kuchenki) i brykiet jest maksymalnie wykorzystany. Jak jest powietrza za dużo to szybko się kończy. Podobno 1 tona brykietu to ok. 2-3mp drewna, ale ja tego nie sprawdziłem. W tamtym roku (ciepła zaima) zużyłem 4mp dębu i 4mp mieszanki (brzoza, klon, itp.). Październik i listopad palilem tylko na wieczór i brykietem. Poszlo ok. 250kg.
  7. Witam! Zamontowali mi właśnie wkład Austroflamm'u. Wygląda bardzo efektownie. Nie mam jeszcze wiaty na drewno i chyba nie zdążę zrobić przed zimą, zresztą jak kupię teraz drewno to pewnie będzie świeże. Dlatego zdecydowałem, że pierwszy sezon będę palił brykietem (zeskładuję na niewykończonym poddaszu). Moje pytanie: gdzie w okolicy Wrocławia można kupić dobry brykiet i ile tego będę orientacyjnie potrzebował ? Zakładałem, że drewna powinno 10mp wystarczyć na ogrzanie samego dołu bez poddasza. Dzięki z góry za odpowiedzi!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...