Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Zbigniew Rudnicki

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    2 093
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Zbigniew Rudnicki

  1. Szkło wodne nie jest szkłem. Patrz : http://pl.wikipedia.org/wiki/Szk%C5%82o_wodne
  2. To na czyim terenie te słupy stoją ? Na drodze, czy na prywatnych działkach sąsiadów ? Jeśli na działkach sąsiadów to Zakład Energetyczny będzie musiał poprowadzić linię wzdłuż drogi. Nie dziwię się, ze sąsiedzi nie chcą się zgodzić na przyłączenie do słupów stojących na ich terenie.
  3. Śmierdzi kompost, który nie jest dostatecznie posypywany ziemią. Ziemia nie może być zbrylona.
  4. Cyrkulacja w zimie - tak, bo straty ciepła w rurkach idą na ogrzewanie pomieszczeń - nic się nie marnuje. W lecie - nie. Ale nawet w lecie warto raz na dobę włączyć cyrkulację, aby pompa się nie zastała.
  5. Mam w domu wentylację o której sSiwy pisze : Nie ma czegoś takiego jak wentylacja mieszana . Jest to wentylacja grawitacyjna - taka jaka była przewidziana w projekcie domu (w pomieszczeniach z "brudnym" powietrzem). Oraz dobudowana wentylacja nadmuchowa (nawiewna), mechaniczna w sypialniach i salonie. Przez 90% czasu w roku wentylator nadmuchowy jest wyłączony. Działa tylko wentylacja grawitacyjna. W lecie, w okresach osłabienia wentylacji grawitacyjnej włączam w miarę potrzeby wentylacje nadmuchową, wywołującą nadciśnienie w budynku. Powietrze wydobywa się na zewnątrz kanałami kominowymi wentylacji grawitacyjnej. Można powiedzieć, że mam dwie wentylacje : - grawitacyjną (naturalną) - mechaniczną, nadmuchową z wykorzystaniem kanałów grawitacyjnych. Nie działają jednocześnie - to prawda. Ale współistnieją.
  6. Przykleić n.p. klejem Styropian Glue firmy Dragon. Sprzedawany w 1 litrowych plastikowych butelkach.
  7. Dlaczego nie ma miejsca ? Nad klapą jest złożona drabinka, która (po zamknięciu wyłazu) trochę wystaje ponad podłogę strychu. U mnie wystawała 3 cm. Dla tego ułożyłem ramę wokół wyłazu (na podłodze strychu, wykonaną z 8 pasków płyty wiórowej (2x18mm) o szerokości pasków 20cm. A na tej ramie schodząc po drabince zasuwam płytę ze styropianu. W ten sposób mam 2 zapory dla zimna : płyta wyłazu i płyta styropianowa.
  8. ad. 1 Każdy rodzaj wentylacji ma tę samą wadę że pobiera zimne powietrze z zewnątrz. Przy niewielkich wydajnościach jakie są wymagane w mieszkalnictwie, jest to mało odczuwalne. W przypadku nawiewników sufitowych zimne powietrze jest rozpraszane na boki na dużej powierzchni i będzie mniej odczuwalne niż gdyby napływało przez nieszczelności okien. ad. 2 Rzeczywiście zakłóci, w zakresie zmniejszenia, lub nawet wyhamowania dopływu powietrza do pomieszczeń czystych parteru. Lekarstwem może być zastosowanie programatora w zasilaniu wentylatora nawiewnego : n.p. 15 minut pracy, 15 minut przerwy. Wówczas pomieszczenia czyste w budynku będą wentylowane naprzemiennie. To że ilość przepływającego powietrza w pomieszczeniach czystych będzie mała, a w brudnych duża, stanowi nawet zaletę, gdyż wymagania wentylacyjne dla tych pomieszczeń właśnie są takie. Ideałem było by doprowadzenie nawiewów także do pomieszczeń czystych na parterze. A w ogóle to taki nawiew mechaniczny będzie pracował 10-20% czasu w roku, gdy sama wentylacja grawitacyjna nie działa skutecznie i gdy jest zapotrzebowanie na wentylację ad. 3 Nie ma potrzeby równoważenia wentylacji nawiewnej z grawitacyjną. Nawiew służyć ma do wspomagania wentylacji grawitacyjnej, głównie w lecie i w pomieszczeniach w których ona działa niewystarczająco.
  9. Postulat aby pokoje "czyste" na poddaszu miały własne wywiewy bierze się stąd, że pomieszczenia te są upośledzone pod względem wentylacji. Mianowicie powietrze dopływające do pomieszczeń "czystych" na parterze wypływa z budynku nie tylko przez pomieszczenia "brudne" na parterze, ale także wędruje schodami do góry i tam kieruje się do kratek wyciągowych w pomieszczeniach "brudnych", blokując przepływ powietrza z pomieszczeń "czystych" poddasza. Odrębne kanały grawitacyjne w tych pomieszczeniach tylko trochę pomogą, bo ich wysokość nie będzie duża i skończy się to wyposażeniem ich w wentylatorki wyciągowe przy każdym kanale. To lepiej już dla tych pomieszczeń zainstalować wentylację mechaniczną nawiewną, rozprowadzoną na strychu. Taka instalacja składała by się z : - Otworu czerpni w ścianie na strychu - Filtru powietrza z wymiennym wkładem - Wentylatora kanałowego - Kanałów rurowych (n.p. blaszanych "spiro") prowadzonych na typowych uchwytach po podłodze strychu - Dyfuzorów nawiewnych (okrągłych) w sufitach pomieszczeń "czystych". - Koszulek ocieplających dla kanałów (z wełny miner.) - Ewentualnie z rurowego tłumika akustycznego. Zważmy, że taka instalacja nie stoi w sprzeczności, a odwrotnie - pomaga w : - wentylacji grawitacyjnej - zapewnieniu powietrza do kominka - zmniejszeniu przenikania kurzu do wnętrza budynku. Średnica kanałów fi 160 - kanał główny, fi 100 - odgałęzienia.
  10. W tym roku brykiet z trocin drzew liściastych znikł ze sprzedaży już we wrześniu. Nowe dostawy nie są spodziewane. Stolarnie i parkieciarnie tak mało wytworzyły trocin - co jest miarą kryzysu.
  11. W pobliżu kratki wylotowej ciepłego powietrza z kominka zawieszony mam czujnik czadu. Reaguje on na czad, mruganiem lampki, nawet przy bardzo małych stężeniach. Zaobserwowałem następujące zjawiska : 1. Nie wydziela się czad w pierwszej fazie palenia (gdy temperatura paliwa i kominka jest jeszcze niska) 2. Czad wydziela się w zauważalnych ilościach, gdy nagle zmniejszymy dopływ powietrza do rozgrzanego do wysokiej temperatury paliwa 3. Im bardziej rozgrzane paliwo, tym więcej czadu wydziela się po ograniczeniu dopływu powietrza 4. Czad też wydziela się w zauważalnych ilościach w okresie powolnego wygasania żaru (zwykle wówczas mam zmniejszone nastawienie dopływającego powietrza) 5. Nie zauważyłem różnicy w wydzielaniu czadu przy paleniu samym drewnem, a drewnem z węglem, jeżeli utrzymywana była podobna temperatura. 6. Żar węglowy osiąga wyższą temperaturę niż żar z drewna - więc tu należy upatrywać niebezpieczeństwa, a nie w samym węglu. 7. Zdarzyło mi się po załadowaniu samym drewnem pozostawić otwarty popielnik na dłuższy czas, powodując wysoką bardzo temperaturę. Gdy popielnik zamknąłem zaczął mrugać czujnik czadu. Ogólny wniosek Palić tak, aby nie dopuszczać do zbyt wysokiej temperatury. Z umiarem ograniczać dopływ powietrza, zwłaszcza nie ograniczać nagle.
  12. Znam i stosuję 2 sposoby na przedłużenie czasu pozostawania żaru. Można stosować oba jednocześnie. Sposób 1 Gdy już nie zamierzamy dokładać paliwa i nie ma płomienia, tylko żar, trzeba ułożyć kilka warstw papieru. Papier się spali, ale pozostanie czarna otoczka, chroniąca przed utratą ciepła i spowalniająca palenie. Sposób 2 Kupić dodatkowy żeliwny ruszt (około 15x30cm). Ruszt układać tak aby szpary węższe były u góry, co zapobiega zaklinowywaniu się popiołu. Z obu stron rusztu ułożyć brykiety z prasowanych trocin (lub szczapy drewniane), formując w ten sposób koryto. To koryto zasypać 2-4 szufelkami drobnego węgla (t.zw. orzech), ale nie miałem. Na to coś do rozpałki, n.p. tektura falista z opakowań i drewno. Ilość dokładanego drewna nieco ograniczyć. Żar utrzymuje się nawet po 12 godzinach. Rozgarnąć popiół i dołożyć suchego drewna. Zwiększyć dopływ powietrza.
  13. Mogą być przerwy w przewodzie Neutralnym, ale nie u ciebie, lecz dalej w sieci zasilajacej. Wówczas napięcie zależy od mocy aktualnie włączonych odbiorników w poszczególnych fazach. Ciekawa teoria. fenix2 reklamuje się jako automatyk, ale także elektryk, prowadzący praktykę w tym zakresie. Może więc praktycznie sprawdzić skutki przerwy przewodu neutralnego w sieci trójfazowej. Wystarczy zmontować układ 3 odbiorników n.p. żarówek o różnych mocach, połączyć je w gwiazdę i przyłączyć do sieci 3 fazowej. Jeżeli środek gwiazdy przyłączymy do bieguna neutralnego (N) to napięcia na żarówkach będą jednakowe. Jeżeli jednak środek gwiazdy odłączymy od bieguna N, to napięcia na żarówkach się zmienią. Najwyższe będzie na żarówce o najmniejszej mocy
  14. Mogą być przerwy w przewodzie Neutralnym, ale nie u ciebie, lecz dalej w sieci zasilajacej. Wówczas napięcie zależy od mocy aktualnie włączonych odbiorników w poszczególnych fazach.
  15. Może też licznik uszkodzony i popadł w samochód (sam chodzi). Dzieje się to zwykle przy podwyższonym napięciu.
  16. Można wykonać przegrodę wyłącznie ze styropianu. Płyty styropianowe (n.p. 100x50 cm grub. 5cm) skleja się na zakładkę (w 2 kierunkach). Tworzy się płyta o grubości 10cm. Można dla wzmocnienia i estetyki okleić papierem lub tapetą. Płynny klej do styropianu można kupić w hipermarketach budowlanych. Ja mam sklejoną taką płytę (100x150x10), którą kładę na wyłazie strychowym, schodząc ze strychu. Planuję wykonać przegrody wciskane między glifami okien połaciowych. Tylko będą jeszcze obrzeża z gąbki i 2 plastikowe rączki do wciskania i wyjmowania przegród. Całość (z gąbką) oklejona będzie tapetą i po stronie szyby folią aluminiową. Zarówno na zimę jak i upały.
  17. Z tym czadem to jest tak, że jego ciężar właściwy niewiele różni się od powietrza. Natomiast wydobywa się z kominka wymieszany z gorącym powietrzem, które unosi się do góry. Po ostygnięciu czad może opadać w dół. Zatem czujki najbezpieczniej instalować na wysokości głowy człowieka - bo mają tego człowieka chronić. Zwykle jednak czad, wraz z powietrzem przemieszcza się w kierunku kratki wentylacyjnej i na tej drodze najrozsądniej zainstalować czujkę. Ja mam czujkę GAZEX, dość czułą, w odległości 1m od kominka, na wysokości 190cm. Potrafi się pobudzać, zwłaszcza pod koniec palenia.
  18. Odnośnie włókniny. Kupiłem rolkę czarnej agrowłókniny o szerokości 160 cm (rolka ma 80cm) i tnę na paski o szerokości, w miarę potrzeb, 20 do 90cm. Rośliny sadzę najpierw, w rzędach. Paski szer. 20 cm i długości równej odstępom roślin w rzędach układam miedzy roślinami w rzędzie. Następnie szersze paski (długości 160cm) układam między rzędami. W ten sposób cała powierzchnia klombu jest zasłonięta. Aby włókniny nie zwiewał wiatr trzeba zastosować jeden lub jednocześnie kilka sposobów : 1. Ściółkowanie grubą warstwą kory 2. Przyciśnięcie włókniny płaskimi kamieniami 3. Przyciśnięcie włókniny plastikowymi kratkami trawnikowymi (mogą być co krok) 4. Przyciśnięcie włókniny siatką ogrodzeniową plastikową o dużych oczkach (ciętą na paski). Kolor kratek trawnikowych i siatki : najlepiej czarnozielony. Po kratkach i siatce można stąpać i nie zniszczyć włókniny. Tak wykonane zabezpieczenie można n.p. co 2 lata zdjąć, spulchnić glebę, dodać kompostu, ponownie ułożyć. Sposób klasyczny podany przez madwo ma trzy wady : - stąpanie po włókninie niszczy ją - demontaż włókniny - niemożliwy. Trzeba pociąć - kopanie dołków przez otwory we włókninie utrudnione, a co najmniej nie uniknie się nasypania ziemi na włókninę. W Castoramie można kupić czarną folię drobnoperforowaną, przepuszczająca wodę. Taką folię 6 lat temu zastosowałem do ochrony żywopłotu z cisów i posypałem korą. Sprawdziło się. Obecnie trochę chwastów wyrasta z tej sfatygowanej kory, ale łatwo je wyrwać, bo korzenie mają na folii.
  19. Odnośnie obrzeży to stosowałem (z powodzeniem) dwa sposoby: 1. Obrzeże wkopane wykonane z plastikowego obrzeża do kratki trawnikowej. Jest to sztywny kątownik 6x6cm w odcinkach 100cm dający się łączyć, ale po nacięciu dający się także wyginać. Mimo małej głębokości blokuje rozrost trawy w kierunku klombu. Obrzeża z falistego zielonego plastiku są moim zdaniem gorsze, choć tańsze. 1. Obrzeże wykonane z kostki brukowej prostokątnej i grubości 4cm, kładzionej na płask. Kostki stykają się dłuższymi bokami. Pod kostki trzeba podkładać paski z czarnej folii (n.p. z worków po torfie), aby trawa nie przerastała między kostkami. Kosiarka nie zaczepia o kostkę i wykasza całą trawę wokół klombu.
  20. Inaczej w lecie, inaczej w zimie. W lecie najniżej jak można (około 40 stopni), aby straty ciepła były najniższe. W zimie tak aby nie poparzyć rąk (około 50 stopni), gdyż straty idą na ogrzewanie domu - czyli ich nie ma.
  21. Dla tych, co mają : - szambo betonowe (skrzynia) n.p. z Radomia - glinę i wysoki poziom wody gruntowej - okresowo ta woda dostaje się (przez nieszczelności pokrywy i kominka) do szamba i muszą ją wywozić jako nieczystości - próby uszczelnienia nie dały rezultatu Obok szamba wkopać studzienkę, o głębokości około 100cm, średnicy co najmniej 30cm (można zastosować rurę karbowaną kanalizacyjną). Wokół szamba (lub tylko n.p. z 2 boków) wykonać drenaż z rury plastikowej drenerskiej, na głębokości poniżej pokrywy szamba. Rurę wprowadzić do studzienki. W okresie dużych opadów w studzience ulokować elektryczną pompę pływakową do wody czystej lub brudnej. Wężem od pompy odprowadzać wodę na co najmniej 25m. Aby działało długo i sprawnie : - rurę drenerską owinąć geowłókniną i zasypać piachem - w studzience można też wykonać otwory (3-5mm) i owinąć geowłókniną - studzienka powinna być głębsza o 30-40 cm od poziomu drenu, aby zmieściła się tam pompa - kupując pompę i studzienkę sprawdzić czy średnica studzienki jest wystarczająca dla pompy (dużo miejsca może zabrać pływak)
  22. Muszę wziąć w obronę domekzogródkiem bo to jego pierwszy post, a post mario_k jest napastliwy i niegrzeczny. Informacja, że norma niemiecka czegoś zabrania, co u nas dozwolone, jeśli jest prawdziwa, jest cenną wskazówką przy wyborze POŚ. W końcu większość naszych norm jest wzorowana na niemieckich. Odnośnie braku możliwości kontroli ścieków w drenażu to myślę, że nie chodzi tu dosłownie o brak takich możliwości technicznych, lecz o uciążliwość i koszty kontrolowania instalacji POŚ w wielu instalacjach przez armię kontrolerów. Ewentualne zaniedbania eksploatacyjne mogły by łatwo doprowadzić do zanieczyszczenia gleby, co pewnie norma ma na względzie.
  23. 2-3 osobowa brygada ukraińska podejmie prace wykończeniowe w okolicach Warszawy (glazura, gipskartony-poddasza, także inne). tel. 888 787 691 Anatolij tel do mnie : 022 713 82 94
  24. Od czerwca do października pompkę cyrkulacyjną mam wyłączoną, ze względu na straty ciepła w cyrkulacji. W sezonie grzewczym pompka pracuje w cyklu 15min. pracy / 45 minut przerwy, gdyż straty w cyrkulacji ogrzewają dom, więc ciepło się nie marnuje.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...