Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

slawek.k

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    8
  • Rejestracja

Converted

  • Tytuł
    WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania

slawek.k's Achievements

WITAJ, czytaj i pytaj... :)

WITAJ, czytaj i pytaj... :) (1/9)

10

Reputacja

  1. Cześć Zdjęcia obejrzałem (dzięki za podesłanie) i przyznam że ta dachóweczka wygląda bardzo ładnie. Wydawało mi się że brązowa będzie trochę przyciemna i byłem bardziej przekonany do ceglastej, ale teraz po obejrzeniu zdjęć widzę że brąz prezentuje się znakomicie. Porównywałem ceny Unibetu i Braasa i np. gąsiory początkowe Unibetu są dużo tańsze natomiast pozostałe elementy są tylko tańsze nieznacznie. Ciekawi mnie jak rozwiązaliście problem samego czubka dachu, bo ani jedna ani druga firma nie ma w ofercie nakrywki czteroramiennej tylko trójramienną. Ktoś mi mówił,że to się robi z blachy. Jeżeli możesz to podaj ile Was kosztowała dachówka (sam materiał) bo ja przeliczałem, to u mnie wyjdzie około 10000zł (łaty, kontrłaty, elementy podstawowe,dodatki, obróbki). Dachówkę zamierzam położyć własnymi siłami z pomocą kolegi, który na swoim domku robił to sam i nawet mu to ładnie wyszło. Więc około 3500zł (na tyle wycenił mi dekarz) zaoszczędzę. Mam jeszcze pytanko na temat więźby: czy krokwie „narożne” daliście według projektu czyli 10x20 i czy dach był odeskowany i pokryty papą czy daliście folię. Temat ścieków jest jeszcze w powijakach. Na pewno będzie to oczyszczalnia, ale ze względu na wysoki poziom wód gruntowych (około 1m) pewnie będę musiał wykorzystać filtr piaskowy o pionowym przepływie ścieków. Nie wiem też jeszcze z której strony budynku wyjdę ze ściekami, pasuje mi z przodu od strony kuchni ale jest problem bo teren od domu do szosy wzosi się na całej długości jakieś 35cm, więc musiałbym zastosować studzienkę przepompową a to już komplikuje i podraża. Zostaje jeszcze możliwość wyjścia scieków z tyłu budynku, tu już teren ma spadek w odpowiednim kierunku, ale tu z kolei miałem w planie ogródek warzywny. Napisz jak Wy sobie z tym poradziliście. Zauważyłem na zdjęciu że zmniejszyliście ilość kanałów wentylacyjnych w kominie do jednego,czy starczy?. Ja zrobiłem 3 kanały, i tak jeden to wentylacja kotłowni, drugi wentylacja kuchni a do trzeciego podłączę okap. Pozdrawiam
  2. Cześć. Na ten pomysł z wykorzystaniem wierzby jako opału natknąłem się podczas szukania w internecie informacji o kotłach na paliwa stałe i tu przeczytałem, że oprócz węgla i koksu istnieje coś takiego jak "biomasa", "zielony węgiel", "wierzba energetyczna", "pellets". Nazywane są ekologicznym paliwem XXI wieku i jeżeli chcesz o tym poczytać to proponuje zajrzeć tu: http://www.jero.pl/ Wielu producentów kotłów posiada w swojej ofercie kotły zasilane takim paliwem a mi przypadł do gustu "WARMET-SDS Ceramik" o mocy 14KW, który kosztuje 1900zł + sterownik cyfrowy za 650zł, jego zdjęcie możesz zobaczyć na - http://www.kostrzewa.com.pl/warmetsds.htm Kocioł ten można łatwo przystosować na olej opałowy montując palnik olejowy, kto wie może kiedyś się to przyda. Na stronie jest też ciekawa tabelka podająca koszty eksploatacyjne w zależności od zastosowanego opału. Miedzy drzewem a gazem płynnym jest 10 krotna różnica na korzyść pierwszego, ale to jest liczone przy cenie drzewa 75zł/t, więc mając własne zasoby drzewa różnica staje się ogromna. Ale cóż, to są tylko cyferki, jak będzie naprawdę przekonam się już wkrótce. Zdaję sobie sprawę że będzie mnie to kosztowało dużo pracy fizycznej, bo trzeba będzie raz na 3 lata ściąć wierzbę, przewieść, pociąć na kawałki, wygospodarować miejsce do składowania i suszenia, no i sama eksploatacja czyli palenie wymaga nieporównywalnie większego nakładu pracy. Ale powiem Ci, że mnie to jakoś nie przeraża, bo zauważyłem (przy budowie domu), że wysiłek fizyczny wywiera na mnie dobroczynne działanie w przeciwieństwie do siedzenia przed komputerem lub telewizorem. Ja też mieszkam w bloku (na 3 piętrze), do sklepu mam kilka kroków, nie martwię się ogrzaniem mieszkania, woda ciepła? - proszę bardzo, odkręcam kran i leci (nie wnikam kto ją nagrzewa, jest i już), ścieki to też nie moje zmartwienie a gaz to mnie interesuje raz na trzy miesiące jak spisuje licznik i płace. Mimo tych wygód, odczuwam, że coraz bardziej czuję się jakoś przyduszony życiem w tej wygodnej klatce i czekam chwili kiedy będę się mógł przeprowadzić do swojego domu a te dodatkowe obowiązki to myślę że nie będą tak bardzo uciążliwe, kto wie może je polubię a na pewno wyjdą mi na zdrowie bo człowiek tak samo potrzebuje ruchu jak jedzenia czy picia. A tak z innej "beczki" to jestem ciekawy jak wygląda u Was ta brązowa dachówka, bo my się nie możemy zdecydowac czy brązowa czy może ceglasta. Cokół budynku jest brązowy więc dachówka też brązowa?, bardziej nam się podoba ceglasta, proszę poratuj nas jakimś zdjęciem jak to u Was wygląda i jeszcze jedno - dlaczego Wybraliście Unibet a nie na przykład Braas'a. Pozdrawiam.
  3. Cześć. Na początku budowy również rozważałem ogrzewanie gazowe bo to jest niesamowita wygoda, ma tylko dwie wady (oczywiście nie dla wszystkich) - to ten szpecący działkę zbiornik z gazem oraz duże koszty eksploatacyjne. Z tym pierwszym można sobie poradzić ukrywając zbiornik w ziemi, natomiast tego drugiego obejść się nie da i dlatego ja, postanowiłem zastosować kocioł na biomasę. W tym celu przeznacze około 30ar. ziemi na uprawę wierzby krzewiastej „Salix Viminalis”. Do tego jak pisałem wcześniej mam trochę lasu więc drewna do palenia trochę będę miał, a jak będzie mało to lasów w moim rejonie nie brakuje więc dokupić zawsze mogę. Oczywiście dogrzewał się będę kominkiem. Te wkłady kominkowe z Tarnawy oglądałem na ich stronie i przyznam że mi się bardzo spodobały, ale pewnie będzie problem z kupieniem ich w moich okolicach. W poniedziałek z żonką zrobiliśmy sobie długi spacerek po Piotrkowie Trybunalskim (moje rodzinne miasto), szukając konkretnej oferty okien do naszego domku i na 90% kupimy okna plastikowe "VIDOK" w kolorze "złoty dąb". Cena około 6500zł. Pisałaś że że budujecie się koło Wrocławia, a tak dokładniej? Pozdrawiam
  4. Cześć Działka jest 6km od Bełchatowa i owszem, jest duża, ma 26m szerokości i prawie 400m długości. Z prądem i wodą nie miałem żadnych problemów gdyż słup energetyczny stoi na mojej działce a rurociąg z wodą przechodzi 20m od budynku. Dom postawiłem 30m od szosy, tu będzie miejsce na oczyszczalnie ścieków oraz ładny trawniczek, jakieś kwiatuszki, drzewka. Za domem jest około 40m wolnego miejsca i tu chciałbym mieć jakiś ogród warzywny, stoi tu też budynek gospodarczy. Dalej jest las długości około 100m za którym aż do końca mojej działki ciągnie się podmokła łąka na której chce wykopać duży staw oraz posadzę wierzbę "energetyczną" która posłuży jako paliwo do kotła. Ciekawy jestem czym Wy ogrzewacie dom, jaki kocioł wcisneliście w to małe pomieszczenie gospodarcze. Jeżeli już jestem przy temacie ogrzewania to mam jeszcze kilka pytań: czy macie już jakiś kominek i czy komin w salonie zrobiliście jako odrębny obiekt (dostawiony do ściany) czy stanowi część ściany. Żona moja pyta się jakie macie okna tzn. jakiego są koloru i czy są ze szprosami (żona uważa ze taki dom musi mieć okna ze szprosami - a ja twierdze że niekoniecznie). pozdrawiam
  5. Muszę przyznać ze w głowie mojej żonki rodziła się bardzo podobna wizja oddzielenia kuchni, ale była bardzo mglista i nie zawierała konkretów, ja niestety nie mogę jej w tym pomóc, bo na architekturze to ja się znam, ale mikroprocesorów. Przed rozpoczęciem budowy byłem bardzo zielony w temacie budownictwa ale z pomocą Muratora oraz książek poznałem na tyle dobrze ten temat by nie paść ofiarą "fachowców". Moja władza na budowie zaczyna wygasać i lada moment to żona będzie głównym ekspertem od kolorów okien i tynków, płytek oraz mebli (szczególnie kuchennych). Jeszcze chciałem wrócić do sprawy tej drugiej kolumny z tymi otworami na kwiaty, jakoś nie mogę sobie tego wyobrazić, żeby zrobić w niej te otwory powinna mieć co najmniej 55cm długości – dobrze kombinuje?. A ten blat, jakie będzie miał wymiary? pozdrawiam
  6. No to jesteście daleko w przodzie porównując do stanu mojej Edyty. Cały poprzedni rok nic nie zrobiłem przy niej, ponieważ stawiałem budynek gospodarczy, ale w tym roku muszę podgonić, tak więc czeka mnie sporo pracy. Przeskanowałem kilka zdjęć i zaraz je do Was wyślę. Nie mam ich dużo (ten sam problem co u Was), ale dużo filmowałem kamerą, więc postaram się z tych filmów wybrać trochę ciekawych kadrów. U mnie też jest ściana 3-warstwowa (max(20cm) + styropian(8cm) + cegła modularna(12cm)), cokół to 4 warstwy klinkieru(dokładnie widać na zdjęciu), strop monolityczny żelbetowy. Cieśla, który robił mi więźbę, odradził mi stosowanie jętek i zaproponował zastosowanie ramy stolcowej. Kąt nachylenia dachu zwiększyłem o 5 stopni i jestem zadowolony z tej decyzji, bo przy tych 20 st. jak w projekcie dach jakiś taki bardzo płaski. Zastanawiamy się z żoną nad kuchnią, zostawić ją otwartą czy może oddzielić ja od salonu jakąś ścianą tak na wysokości pilastra, powiedzcie jak to u Was wygląda. Mam jeszcze takie pytanka: - ta sciana silikatowa wewnętrzna to jest 18cm czy 25cm - jakie daliście ocieplenie tej ściany i jakie grube Ten pomysł braku stropu nad salonem to przyznam odważne posunięcie, ja bym się nigdy na coś takiego nie zdecydował nie widząc gdzieś wcześniej u kogoś. Z niecierpliwością czekam na zdjęcia. pozdrawiam
  7. Szkoda, że wasza EdytkaIII znajduje się tak daleko od naszej EdytkiII postawionej w Bełchatowie (woj. Łódzkie), można by było to i owo podejrzeć jak sobie poradziliście z niektórymi elementami budynku. Jestem na etapie stanu surowego otwartego. W tym roku chciałbym położyć dachówkę (na razie dach jest odeskowany i pokryty papą), wstawić okna, zrobić tynki, wylewki. Napiszcie na jakim etapie się znajdujecie, a tak w ogóle jak posiadacie jakieś zdjęcia domku to prosił bym o przesłanie na e-mail, ja oczywiście jak tylko chcecie to oczywiście podeślę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...