Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

janik

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    28
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez janik

  1. hmm 28,8 i 50,4 km/h ? czy cos pokreciłem - do 120km/h jescze brakuje ale straaaaszno jakos tak ;D W prognozach podają wartości średnie, a porywy są z reguły 2x większe, a czasami dochodzi do 4x. Będzie ciekawie.
  2. Ponawiam, w perspektywie zbliżającej się wichury to pytanie jest bardzo aktualne.
  3. Podzielcie się informacjami, bo nie wiem czy planować jakiś remont, czy coś z tym robić, czy przyzwyczaić się i zostawić.
  4. A może pierwszy rząd dachówek jest za wysoko nad pasem nadrynnowym i tworzy się za duża powierzchnia przez którą wiatr dostaje się pod dachówki? Czy to ma znaczenie?
  5. Pomijając problem folii - bo to głównie ze strychu dochodzi i z okapu, gdzie folia nie jest dobrze przymocowana do obróbki rynny, to czy sam wiatr powinien być słyszalny na poddaszu, czy nie?
  6. Raczej przy tych bardzo mocnych, np. jak wczoraj, i w poprzednim tygodniu - chyba w piątek albo w sobotę. Przy zwykłych mocniejszych to jeszcze nie jest stresujące, bo tylko czasami przy całkowitej ciszy da się coś usłyszeć.
  7. Stryszek jest bez ocieplenia, po prostu tylko folia, ale ocieplony standardowo strop nad poddaszem. Część ogłosów zapewne z tego wynika, ale zdecydowana większość to dostające się odgłosy świstu i podmuchów wiatru z zewnątrz, a także wiatru "przelatujacego" przez połać dachu pod dachówkami.
  8. Denerwują mnie silne porywy wiatru, które są słyszalne na poddaszu. Całość wykończona, ocieplona, zabudowana, ale przy silnych podmuchach słychać taki głuchy odgłos wdzieranego się wiatru pod dachówki, do tego czasami trzepocząca folia, mimo, że jest podbitka. Deskowania nie ma. Czy tylko u mnie tak jest, czy to normalka?
  9. Mieszkańcu Białołęki, jeżeli nie jesteś obojętny na to co mogą zrobić z Twoją dzielnicą, zainteresuj się sprawą śmiercionośnych planów budowy spalarni w Czajce, zamów biuletyn e-mail wydawany przez Komitet Protestacyjny. Poinformuj swoich znajomych i sąsiadów, że planowany jest zamach na dzielnicę, na zdrowie naszych dzieci, na naszą wspólną przyszłość. Prosimy wszystkich, którzy chcą otrzymywać na swoją skrzynkę poczty elektronicznej aktualne informacje na temat oczyszczalni Czajka, działań komitetu protestacyjnego władz miasta czy MPWiK o wysłanie na adres: czajka.protest@vp.pl wiadomości o treści: 'Zamawiam biuletyn informacyjny Czajka Protest' oraz o podanie swojego adresu e-mail. http://www.nch.pl/index.php?ae=612_03&menu=menu72
  10. Mieszkańcu Białołęki, jeżeli nie jesteś obojętny na to co mogą zrobić z Twoją dzielnicą, zainteresuj się sprawą śmiercionośnych planów budowy spalarni w Czajce, zamów biuletyn e-mail wydawany przez Komitet Protestacyjny. Poinformuj swoich znajomych i sąsiadów, że planowany jest zamach na dzielnicę, na zdrowie naszych dzieci, na naszą wspólną przyszłość. Prosimy wszystkich, którzy chcą otrzymywać na swoją skrzynkę poczty elektronicznej aktualne informacje na temat oczyszczalni Czajka, działań komitetu protestacyjnego władz miasta czy MPWiK o wysłanie na adres: czajka.protest@vp.pl wiadomości o treści: 'Zamawiam biuletyn informacyjny Czajka Protest' oraz o podanie swojego adresu e-mail. http://www.nch.pl/index.php?ae=612_03&menu=menu72
  11. Witam grupę, co sądzicie o planowanej inwestycji polegającej na budowie potężnego kombinatu na Czajce wraz ze spalarnią, która będzie miała potężne zdolności przerobowe i będzie spalała większość osadu ze wszystkich oczyszczalni Mazowsza a także może i Polski? Jaki jest sens tłoczyć ścieki z 75% Warszawy w jedno miejsce i budować do tego potężne kolektory (średnica 4m) przez środek Tarchomina wraz z komorami rozprężeń i przepompowniami. Czy nie przeraża was ta wizja? Na zachodzie wiedzą jak te problemy rozwiązywać, np. berlin ma kilka mniejszych oczyszczalni i jedną spalarnię z dala od miasta na terenach zdegradowanych. Dlaczego oni potrafia myśleć, a nasi włodarze mają wszystkich w d..pie. Może byście chcieli przyłączyć się do protestu? Zapraszam na http://www.czajka-protest.org Dbajmy o przyszłość i zdrowie naszych dzieci.
  12. Witam grupę, co sądzicie o planowanej inwestycji polegającej na budowie potężnego kombinatu na Czajce wraz ze spalarnią, która będzie miała potężne zdolności przerobowe i będzie spalała większość osadu ze wszystkich oczyszczalni Mazowsza a także może i Polski? Jaki jest sens tłoczyć ścieki z 75% Warszawy w jedno miejsce i budować do tego potężne kolektory (średnica 4m) przez środek Tarchomina wraz z komorami rozprężeń i przepompowniami. Czy nie przeraża was ta wizja? Na zachodzie wiedzą jak te problemy rozwiązywać, np. berlin ma kilka mniejszych oczyszczalni i jedną spalarnię z dala od miasta na terenach zdegradowanych. Dlaczego oni potrafia myśleć, a nasi włodarze mają wszystkich w d..pie. Może byście chcieli przyłączyć się do protestu? Zapraszam na http://www.czajka-protest.org Dbajmy o przyszłość i zdrowie naszych dzieci.
  13. No właśnie mam wątpliwości czy to się mierz "po skosie". Jesteś tego pewien?
  14. 22? Toż to ukrop 20.5 w dzień to max co można zdzierżyć
  15. Co będzie gdy szambo jest bliżej niż 5 metrów od okien? Czy nie dostanę odbioru budynku? A może geodeta przy inwentaryzacji będzie mógł "przesunąć" lekko wyłaz na mapce? Czy ktoś miał taki problem? Jak go można rozwiązać? Zakładam, że nie mogę przesunąć zbiornika ani wyłazu. I jeszcze jedno pytanko, bo do tej pory nigdzie nie mogę znaleźć tej informacji: czy odległość 5 metrów mierzy się do osi okna czy w linii prostej? Tzn. jeżeli okno jest na piętrze to odległość jest do jego "rzutu" na ziemię, czy w linii po skosie? Bardzo ważna to dla mnie informacja i dlatego bardzo proszę o pomoc. Dzięki.
  16. Odświeżam, może ktoś coś jeszcze wymyśli.
  17. Nie, jedno miejsce to oczyszczalnia a drugie to rezerwowe jakby co do szamba. Ale to chyba nieistotne. Czy ktoś coś jeszcze może wie o tymże zaworze?
  18. Taka zasuwa burzowa to może byłoby ok, ale potrzebują tego na rurę fi 50. Chodzi o to żeby odpływ z wanny skierować w dwa miejsca, tzn. jedno podstawowe i drugie zapasowe. "Sterowanie" powinno być pod ręką, jednak nie za bardzo rzucać się w oczy na tle wykończonej łazienki.
  19. Co powinno być w takiej umowie? Może ma ktoś jakiś prosty wzór, bo mój szambiarz jakąś taką dziwną proponuje. Z góry dzięki za pomoc.
  20. A może ktoś wykonał we własnym zakresie i podpowiedziałby jak do tego podejść?
  21. Czy produkują coś takiego jak zawór do rury kanalizacyjnej (np. 50-tki)? Potrzebuję zrobić odpływ z wanny do dwóch ujść i wykorzystywać to tak, że jeden będzie podstawowym ujściem a drugie rezerwowym otwieranym tylko w sytuacjach awaryjnych. Są jakieś ciekawe ustrojstwa pozwlające na takie sterowanie? Jakiś prosty zawór na każdym odpływie by zapewne wystarczył, chyba że są jakieś bardziej zaawansowane układy sterownicze.
  22. Racja. Poza tym wiekszość urzytkowników nie wie jakiego typu ma oczyszczalnie. W większości jest to osadnik/zbiornik gnilny + rozsączanie gdzie cała chemia doczyszcza się dopireo na złożu żwirowym (to że woda jest prześwitujaca to nie znaczy, że jest czysta jak ktoś wyżej sie chwalił). To ja się chwalilem. Właśnie taką mam (więc wiem jaką mam ) Koszt kilkanaście kPLN. Takie rozwiązanie z porządną technologią poś'a i poprawnie wykonaną jest rzeczą na pewno dobrą i godną polecenia. Jednak mnie najbardziej wkurzają domorośli pośowcy, którzy kupili jakiś zbiornik za 2-3 tys, sami wszystko zrobią i twierdzą, że mają super oczyszczalnię. Paranoja. Dla mnie najlepszym rozwiązaniem pod względem wskaźnika jakość/cena, jest szambo dla ścieków czarnych i gleba dla ścieków szarych!!!! Fajnie, że pojawiło się parę rozsądnych postów, ludzi którzy trzeźwo podchodzą do sprawy a nie emocjonalnie wywyższają swoje pseudo osadniki.
  23. W końcu rozsądny głos w dyskusji. Trzeba zrozumieć jedno: jak się chce mieć prąd to nie potrzeba budować elektrowni, jak się chce oczyścić ścieki to nie powinno się budować oczyszczalni. Odpowiednie podejście do środowiska powinno polegać na budowie odpowiedniej sieci kanalizacyjnej odprowadzającej wszystkie ścieki do specjalizowanych, komunalnych oczyszczalni. Dla mnie niedorzecznością jest budować na własną rękę na masową skalę małe niby "oczyszczalnie" przydomowe. Jeżeli nie ma możliwości podłączenia do kanalizacji, to zrzut szarych ścieków do ziemii jest mniej szkodliwy, jak tysiące niekontrolowanych bomb ekologicznych. A najśmieszniejsze jest to, że dumni posiadacze "oczyszczalni" za nic nie chcą podłączać się do kanalizacji, jeśli powstanie na ich terenie. I powiedzcie, czy to jest działanie poprawne ekologicznie?
  24. Najlepsze jest to, że 90% tutaj piszących i posiadających szamba na pewno jakoś tam kombinuje: albo wodę z wanny na ogród, albo wypompowuje szambo do rowu, albo celowo robi w nim dziurę, itp. A jak się człowiek zapyta to wszyscy czyści, święci, itp. I Ci co najwięcej krzyczą na pewno najwięcej kombinują. Kto da gwarancję tego, że oczyszczalnia będzie poprawnie zainstalowana i obsługiwana, jeżeli jej instalację przeprowadza samodzielnie inwestor, który wcześniej o budowie nie wiedział nic nie mówiąc już o oczyszczalniach. A kto da gwarancję, że po roku, dwóch, trzech oczyszczalnia bez odpowiedniej konserwacji działa poprawnie? Bo wiadomo, że jak ktoś się chwali oczyszczalnią, to nie powie, że płaci za autoryzowany serwis, bo wtedy rosną koszty. A jak wiadomo dumny właściciel oczyszczalni chwali się, jaki to on sprytny bo nie musi płacić za wywóz g..wna i to jest jego przewaga nad szambiarzami. A jakby musiał coś płacić to ta przewaga by nagle zmalała. To nic, że to samo g..wno u niego leci nieoczyszczone do ziemi, ale jest zaradny, bo g..wno sąsiada wywozi za opłatą szambiara. Więc trochę więcej dystansu do swoich świetnych działań i trochę trzeźwego myślenia proponuję - nie zaszkodzi.
  25. A powiedzcie mi czy te wszystkie oczyszczalnie instalowane przez amatorów zawsze działają 100% skutecznie i do gleby trafia jedynie czysta woda? Zapewne tak nie jest i moje rozwiązanie aby mieć szambo do g..wna i zrzut do ziemii dla ścieków szarych jest ekologicznie bardziej poprawne.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...