oLowaw

Za 2tys? Za tyle poszedłbym w powtórkę - ale najtaniej znalazłem za 2700 Dlatego kupiliśmy s112 (15) za 3200 trochę inna konstrukcja+ elektronika- czy to lepiej? - zobaczymy na razie 1 dzień/noc palenia jest ok:-)

Sytuacja była dramatyczna- bo rodzice przymarzali do łóżek - więc szybka decyzja Jako, że ogólnie z poprzedniego kotła byliśmy mega zadowoleni- wybór padł na nowsza wersję i mniejszą tego co poprzednio tyle że tym razem Buderus http://www.buderus.pl/produkty/kategorie-produktow/kotly-na-paliwa-stale/z-zaladunkiem-recznym/logano-s112.html Logano S112 (15) Zobaczymy co to warte. Mam oficjalne potwierdzenie od jakiegoś Project Managera, z Buderusa, ze można w tym palić węglem brunatnym. I faktycznie pali się bez problemu. Piec ma w przeciwieństwie do logano 111-2 - 5 lat gwarancji.. Popalimy..pożyjemy...zobaczymy pozdr

No i stało się... Po 8 latach bezawaryjnej pracy Junkers wyzionął ducha...:-/ - korozja korpusu wodnego- dolne spawy..dziura na wylot - powódź w kotłowni i brak ciepła w środku zimy... Generalnie -kocioł użytkowany tylko na węglu brunatnym przez te 8 lat Gdyby pożył dłużej to mogę go nazwać doskonałym do tego paliwa - komin u mnie jest wysoki murowany z wkładem z blachy - przy takim zestawieniu nie było tych problemów z dymieniem itp ..może czasem przy bardzo niskim ciśnieniu mgle i braku wiatru..ale to pomijalne Spalanie brunatnego perfekcyjne Zużycie na dom 150m/2 8ton/rok (ok 180zł z dowozem/ tonę) spala oczywiście też wszystko inne - kamienny, szyszki deski i tp Dym z komina przy tym brunatnym jak z pieca na olej opałowy- więc spalanie naprawdę z bardzo dużą sprawnością ---------- Tylko ta jakość stali!!! - o piec dbał mój tata...dbał bardziej niż o samochód a o samochód dba bardzo - temp zawsze nie mniej niż 65 czyszczony itp itd... a jednak...8 lat i 4 miesiące i wyzionął ducha... Pytanie co dalej? I tu jak zwykle do Was apel czy zrobić powtórkę...ale w perspektywie tylko kilku lat ? czy kupić np dolny VIADRUS HERCULES U24 lub KWKD Zębiec - dają 10 lat gwarancji Może jest jeszcze coś innego co potrafi spalać węgiel brunatny ? Pozdrawiam oLo

Kupiłem kocioł tutaj http://sklep.kati-kati.pl (chyba mogę podać link?) Widzę jednak ze teraz nie mają go w ofercie...ale możesz zadzwonić do nich W razie czego jest w wielu marketach np w castoramie, Leroy Merlin -w cenie ok 2600 W tamtym roku kupował go też "glorius" z naszego forum- kupił go chyba za 2200 w jakimś sklepie w Warszawie- ale nie internetowym w tym co piszesz jest po 2360 to też nie taka zła cena-ale warto jeszcze poszukać- albo się targować Tak jak obiecywałem...tak zapomniałem o tym głębszym opisie Junkersa ...ale już mi przypomniałeś Pozdro

Kocioł warty wydania każdej złotówki! -to w skrócie W tej chwili nie mam za bardzo czasu-ale w tygodniu opiszę szczegółowo moje obserwacje- dodam że jak najbardziej pozytywne. Bardzo mi pomogliście w kwestii poprawek mojej kotłowni- więc ja również postaram się pomóc na tyle ile będę w stanie Pozdrawiam

Jest warty każdej złotówki! -polecam My palimy węglem brunatnym w kotle Junkers Supraclass S -fakt, że kocioł dolniak- spala brunatny dokładnie- ale z tym zielonym patentem robi to jeszcze lepiej- żadnej smoły- a czyszczenie rzadziej, popiołu mniej. Ja to robię tak- wiadro brunatnego do kotła +posypka z płaskiej łyżeczki sadpalu, znowu wiadro i znowu sadpal...itd ...aha - i jeszcze ciekawostka- łyżeczka musi być plastikowa- bo metalową zeżarło po tygodniu

Witam Sprzedam: -kocioł olejowy Prymus firmy Stamar 30kw+ palnik Lamborghini, -zbiornik na olej opałowy 1500l LENTZ -reszta osprzętu- filtry, sterownik pokojowy itp Całość w idealnym stanie- gwarancja na kocioł do 16 stycznia 2007 Zestaw działał od stycznia 2002r -wymontowany miesiąc temu Cena za całość to ok 2,5 tys zł !!!! Taniej nie znajdziecie ! Oczywiście jest to cena wyjściowa- do negocjacji Tu są wszystkie zdjęcia : http://www.xm.neostrada.pl/kotlownia/diesel/

".....Szosa Turecka, gm. Żelazków"- to dosłownie parę kilometrów ode mnie !!!- może to dzieło tego instalatora...albo jemu podobnych- mam tylko nadzieję że dałem mu do myślenia...bo używałem dość "ostrych" argumentów +dokumentacji tech. oczywiście też

Witam Sprawa zakończona...pozytywnie Instalacja przerobiona- zawór wyeliminowany- w jego miejsce- rura bezpieczeństwa-miedziana(tak jak reszta instalacj)i- prosto z kotła do naczynia w zbiorczego Instalator się oczywiście bronił..ale przedstawiłem mu katalog ESBE gdzie się dowiedział do czego jest ten zawór..., no i chciałem dać do poczytania wytyczne co do budowy instalacji otwartej zgodnie z PN-91/B-02413...ale już nie wyrobił ciśnienia i nie chciał materiałów...a szkoda Oczywiście zrobił to w ramach kasy którą wziął za bubla.... Wielkie dzięki wszystkim za pomoc w rozwiązaniu nie małego problemu Pozdrawiam Jarek

Niby bardziej profesjonalne, ale tamto było w cieplejszych klimatach... a po oczach daje rzeczywiście... ...no i te szare linki- "trochę" słabo widoczne

Witam Dziękuję Wszystkim za zainteresowanie tematem. Jeszcze dzisiaj ten niedouczony instalator zostanie zmuszony do poprawek.. w ramach kasy którą wziął za tego bubla... Po Waszych poradach+rozmowach na priv z "Małym" każe mu zrobić 2 rzeczy: 1. wywalić ten nieszczęsny zawór do podłogówki /c.w.u 2. w jego miejsce wstawić trójnik-do niego rurę bezp. z prawdziwego zdarzenia o fi co najmniej 25 i prowadzoną bezpośrednio do naczynia... No i to tyle... oczywiście będzie to ostatnia rzecz jaką ten instalator zrobił w naszym domu.....oby tylko coś mu zaświtało w głowie i nie robił bomb u innych (dodam że wcześniej upierał się żeby zostawić instalację zamkniętą... ) Pozdrawiam Jarek

Jest tutaj- tu się zaczyna -ta mała biała rurka aluminowa z prawej strony potem zakręca do góry przechodzi przez strop -tu..a kończy sie tutaj - w łazience na I piętrze -ale i tak punkt jej włączenia do instalacji jest beznadziejny...

...co do gotowania wody w kotle- to już test był- nowy miarkownik w komplecie z kotłem okazał się wadliwy- otwierał pięknie...ale nie zamykał w ogóle- 120stopni na kotle- jakoś wytrzymało- woda się gotowała- ale wylatywała przez naczynie- jednak pompa wtedy chodziła na full+termostaty otwarte też na na max....ale faktycznie bez prądu-czyli bez pompy mogło by być średnio... ...a ten zawór to sam się uparłem żeby był- miał nie dopuszczać zimnej wody na powrocie- ale model wybrał instalator- i tu zagadka- zakres temp na nim 20-43 stopnie! ? co to jest?

Witam Proszę o wszelkie uwagi, opinie i sugestie o mojej (właściwie rodziców) kotłowni- http://www.xm.neostrada.pl/kotlownia/ Jest to przeróbka instalacji zamkniętej z kotłem na olej opałowy-na otwartą z kotłem węglowym. Niestety przy instalacji nie byłem, a że sporo czytałem Waszych informacji o prawidłowej budowie kotłowni to wydaje mi się, że lokalny instalator trochę to zrobił nie tak.... Główne wątpliwości mam co do 3 punktów: 1. Podłączenie naczynia wzbiorczego- czy może być w tym miejscu( na powrocie) czy powinna być zawsze przed pompą? ; czy średnica tej rurki nie jest za mała ? (biała rurka), i tu ? 2. Zawór mieszający Czy w ogóle jest właściwy? a jeżeli tak to czy w tym miejscu faktycznie spełnia swoją funkcję? Zjdęcia: nr10, nr11,nr07,nr08,nr09 3. Zestaw zabezpieczający pompę- a dokładnie jego brak zdjęcie nr03, czy jet konieczny a jeżeli tak to czy powinien być np. taki jak tutaj? Wszystkie zdjęcia Za wszelki uwagi i opinie z góry wielkie Dzięki! A już teraz dzięki dla "Małego" za doradzenie w sprawie miarkownika i nie tylko- działa super:-) Pozdrawiam Jarek

Witam Przede wszystkim dzięki za zainterosowanie tematem i przepraszam że dopiero teraz piszę... Piec od wczoraj stoi już w domu ! Wybrałem Junkersa głównie ze względu na cenę no i kolor oczywiście (JUNKERS SUPRACLASS K 20-1/S61 ) 2 028,99 ! -sklep internetowy +160zł koszt wysyłki -cała Polska -jest to jedyny sklep w necie który ma ten piec-więc łatwo znajdziecie Wielkie dzięki dla Was za to że nie dałem zrobić u siebie bomby!!! -do tej pory był piec na Olej+instalacja zamknięta ze zbiornikiem przeponowym- hydraulik upierał się zeby to zostawić+wstawić 2 dodatkowe zawory!!! Teraz ma do wyboru- albo robi układ otwarty...albo PaPa(łagodnie mówiąć)... Piec jest u moich rodziców w centralnej Polsce, ja mieszkam w Warszawie, a teraz jestem na szkoleniu w Sopocie do jutra...więc nawet nie widziałem jeszcze kociołka- ale starsi mówią że wszystko ok! Mam jeszcze pytanie do Was czy właściwe zprecyzowałem moje wymagania co do instalacji: Z Waszych porad wywnioskowałem że: 1. Układ otwarty z naczyniem wzbiorczym- bezwzględnie 2. Zawór mieszający co by kocioł miał 65 stopni na powrocie 3. Sterownik pompy do co i cow w jednym -bo piec bez sterowania jest 4. Elektrozawór omijający pompę co -w razie braku prądu Czy to wystarczy? W razie czego moje GG:1999102 przy kompie jestem do 16.00