Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Syncio09

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    136
  • Rejestracja

Syncio09's Achievements

FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100)

FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100) (3/9)

10

Reputacja

  1. Yo, ... popieram Tomka w 100%, to jest bardzo dziwne!! O jakim bezpieczeństwie tu mowa? Włamanie ?? Odsetek włamań przez drzwi to zaledwie kilkanaście procent. Większość to przez okna (i to dachowe), ... lub ściany, zwłaszcza te z gazobetonu!! Żaden szanujący się złodziej nie próbuje nawet dotykać drzwi na których przeważnie jest milion czujników! A jeśli chodzi o bezpieczeństwo, to osobiście uważam, że takie dodatkowe drzwi wręcz je zwiększają. Wystarczy sobie wyobrazić banalną sytuację, że np wyszliśmy na niedzielny spacer, w domu nie został nikt, samochody (z pilotami od garażu) są w środku, wracamy, a tu, zepsuł się zamek w drzwiach wejściowych. ... hmm, trochę kłopot z dostaniem się do środka. Nie wspomnę o sytuacji bardziej ekstremalnej, gdy np się pali, nie ma zasilania by otworzyć rolety okienne i garaż, a do drzwi wejściowych nie ma dostępu! O funkcjonalności drzwi od garażu w ogóle nie wspomnę, bo jest moim zdaniem bezdyskusyjna. Co prawda mieszkam dopiero kilka miesięcy, ale nie wyobrażam sobie że ich nie ma!!! Kosiarek i innych narzędzi, to jeszcze nie miałem okazji użyć, ale ... choćby głupie drewno do kominka (co ćwiczę co jakieś 2 dni). Nikt raczej składziku nie postawi przed frontem domu. Tam z tyłu, za garażem, to chyba na to najlepsze miejsce. Ale ... jak je potem wnieść do domu gdy nie ma drzwi do garażu? Frontem, dookoła całego domu? A może przez taras wyziębiając przy okazji salon (o naniesionym śniegu czy błocie prosto do salonu nie wspomnę)? Może też przez bramę garażową przeciskając się z kłodami między samochodami? A może wyprowadzać samochód żeby wnieść te kilka kawałków drewna? Decyzja należy do Was. Pozdrawiam, Piotrek
  2. Wesołych Świąt!! ... zauważyłem te płotki na fotce, ale z tego co wiem, to raczej służy do tego, żeby duże połacie śniegu nie spadały "na łeb". Obawiam się jednak, że wodę to to zatrzymuje dosyć słabo! Pozdro
  3. Yo, ... jak już ktoś wcześniej wspomniał na temat gustów się nie dyskutuje, a poza tym dom ma się przede wszystkim podobać mieszkańcom! Mnie tylko ciekawi jedno zagadnienie, a mianowicie obróbka dekarska takiej szerokiej na jakieś 4-ry metry zapory dla topniejącego śniegu i napierającej z całej połaci wody. Jak to zabezpieczyliście ?? Pozdrawiam, Piotrek
  4. Yo, mam stałą opłatę za dostęp. Dokładnie jest tak jak mówisz, podałem dostawcy MAC swojego AP, ale nie musiałem się jakoś specjalnie dogadywać na większą ilość komputerów, bo powiedzieli, że ich to po prostu nie interesuje. Oni mi udostępniają łącze i tyle. Zresztą (przynajmniej tu w okolicy) tak działa większość providerów. Była tu kiedyś jedna firma, co kazała sobie dopłacać za każdego kompa, ale odchodząca do konkurencji klientela szybko im te praktyki wybiła z głowy! Pozdrawiam, Piotrek
  5. Nie pisze o niczym konkretnym. Generalnie o internecie "radiowym". Jeśli będziesz miał to "po telefonie" to OK, jeśli natomiast nie masz na to szans - pozostaje radiowy: czyli albo z anteny satelitarnej (chyba - trzeba sprawdzić ofertę np: Cyfry) lub typowy internet radiowy (osobna antenka). generalnie wadą tego typu rozwiązania jest to że ściągasz dane szybko (via satelita/radio/itp) a wysyłasz po kablu np: telefonicznym. Ale - wracając do sedna - nie należy zapomnieć o kabelku na kominie - kabelku specjalnie do internetu. Yo, ... sorki, że się wtrącę, ale przy braku możliwości kablowych od któregoś z operatorów telefonii stacjonarnej, to kabelek telefoniczny na kominie jakby niewiele da, a przynajmniej niewiele pomoże w uzyskaniu dostępu do Internetu! Dostęp do internetu przez TV SAT, to bajer, bo owszem, można (I to z niezłą prędkością) ściągać dane przez satelitę, ale żądanie wysyłki tych danych trzeba jakoś wysłać. Raczej mało kto dysponuje w domu nadajnikiem satelitarnym, a więc jak nie ma dostępu do telefonu (internetu), to ... koło się zamyka!! Wracając do kabelka na kominie, to jeśli już, w przypadku gdy jedyną metodą dostępu jest radio, to trzeba by było na komin raczej wyprowadzić kabel antenowy (nie telefoniczny), i to nie taki normalny jak do TV czy SAT, ale specjalny, a najlepiej od razu zamontować antenkę kierunkową (zazwyczaj typu YAGI) z odpowiednio długim kabelkiem (5, 10, 15, 20 m) tak, żeby drugi jego koniec doprowadzić do miejsca gdzie będzie stał komputer, albo (jeśli ktoś zorganizował w domu kable do sieci komputerowej) AP i ew. Router. Ja u siebie wygospodarowałem do tego celu wnękę w holu koło komina (1 piętro), tam mam zamontowany AP i router WiFi ze switchem. Na wsi w której wybudowałem Andromedkę niestety nie ma możliwości kablowych żeby mieć tradycyjny telefon. ... ale na moje szczęście jedna z okolicznych firemek świadczy tu usługi bezprzewodowego dostępu do Internetu. Antenę typu YAGI mam zamontowaną na dachu, a we wspomnianej wnęce oprócz AP i Routera zbiegają się kabelki od gniazdek sieci komputerowej (minimum 1 gniazdko w każdym pomieszczeniu). W ten sposób każdy z komputerów stacjonarnych w domu ma niezależny dostęp do Internetu, notebooki mają dostęp przez WiFi, a na dodatek, korzystając z technologii VoIP i usług jednego z sipserviceproviderów mam "normalny" miejski numer telefonu. Jedyna różnica to taka, że (specjalny) aparat zamiast do standardowego gniazdka telefonicznego, wpięty jest w gniazdo sieci komputerowej. Dzwoniący do mnie ponoszą koszty normalnej rozmowy do sieci stacjonarnej i nawet nie podejrzewają, że rozmawiamy przez internet! Pozdro, Piotrek
  6. Nie wiem dlaczego (nie mieżyłem tego jeszcze) wydaje mi się że ten saloon jakis taki wąski... Mam kanapkę 3 osobową i mam wrażenie, że mało miejsca zostanie po bokach... Mierzył to ktoś ?? dlaczego nie możesz podwiesić głośników ? A na suficie ? Tzn ? tez podwieszone ale pod sufitem a nie na ścianach ? Tak ? Też moze być fajnie... t. Yo, ... ja wpuściłem kabelki do głośników w podłodze i wyprowadziłem w rogach plus na ukośnej ściance koło drzwi balkonowych. W długiej ścianie z oknem puściłem potrójną ilość kabelków, i w tym momencie nie musiałem już teraz decydować z której strony co będzie stało. Po prostu "skrosuję" te długie przebiegi w zależności od potrzeby. Fakt, kabelka poszło parę metrów więcej, ale ... Co do wysokości umieszczania głośników, to ... po pierwsze, z tego co wiem, to satelity powinny być umieszczone mniej więcej na wysokości uszu (w tym momencie siedzącego) człowieka, czyli ok 100 cm, a po drugie, to w miarę porządne głośniki do kina domowego nie są takie małe, toteż wiszące u sufitu chyba by się mocno rzucały w oczy! Gdzie natomiast stoi subwoofer nie ma w sumie znaczenia, gdyż i tak człowiek nie jest w stanie określić kierunku z którego rozchodzą się niskie tony! ... nooo, chyba że mówimy o głośniczkach np firmy BOSE lub Bang & Oluffsen, one są wręcz malutkie, ale tu cena idzie w grube tysiączki! Pozdro, Piotrek
  7. ... to prawda, choć przybliżony termin mocno by mógł pomóc w podejmowaniu decyzji! A jakby co, to 2 osoby z Legnicy można by wstępnie dopisać do listy! Pozdro, Piotrek
  8. Yo, ... nie jestem pewien, czy 24cm nie będzie za ciężka nawet na podwójną belkę terrivy?! A co do wieszania czegoś na tej ścianie, to w/g projektu tam wisi zdaje się tylko umywalka (czy nawet dwie), a na tym bardzo rzadko się siada, ... no, chyba że po dobrej imprezie !!! Jeśli więc nie zmieniasz aranżacji łazienki, to spoko, umywalka na pewno się utrzyma i na ścianie o grubości 12 cm!! Ja natomiast trochę zmieniłem aranżację łazienki, gdyż umieszczenie kibelka pod skosem niepokoiło mocno męską część domowników, z których każdy ma ponad 180 cm wzrostu. A tak prawdę mówiąc, to mnie przede wszystkim! I tak: - ścianę "wejściową" przesunąłem jakieś 80 cm w głąb łazienki, przez co na górze powstał całkiem miły hol, a nie tylko korytarz. - w głębi zamiast ściany z drzwiami, zrobiłem dwie ścianki-przepierzenia, i na dodatek nie są one w jednej linii - za pierwszą ścianką (na ścianie działowej, za kabiną) zamontowałem kibelek i bidet - za drugą ścianką (tą od strony skosu), powstało miejsce na pralkę i całą obsługę prania. Umieszczenie kibelka pod skosem odpadało "na starcie". Z tym, że w pierwotnej wersji myślałem o umieszczeniu go w miejscu jednej z umywalek (ktoś tu na forum mówił, że ma tak zrobione), ale po chwili doszedłem do wniosku, że nawet symboliczne oddzielenie świątyni dumania od reszty łazienki umożliwi jakby wieloosobowe korzystanie z tego pomieszczenia! Dodam, że to działa wyśmienicie, spoko druga osoba może się umyć, wziąć prysznic, czy nawet wleźć do wanny bez konieczności narażania się na widok kogoś mocno zajętego! Wbrew pozorom, to wcale nie jest takie nieistotne ! Mieszkając w mieszkaniu, człowiek jakby się pogodził z tym, że jest tylko jedna łazienka. Budując dom z dwoma łazienkami mogło by się wydawać, że problem się rozwiąże, ale nic bardziej mylnego. Chyba, że ilość łazienek będzie się równać ilości mieszkańców!! W mojej Andromedce łazienki są dwie, a ludzi cztery!! Fakt, wieczorkiem zajętość (brak) pomieszczeń sanitarnych jest jakby mniej odczuwalna, ale za to rano, gdy wszyscy wychodzą z domu w tym samym czasie, a np takiej nastolatce (żonę przemilczę) potrzeba jakieś od 4 do 5 godzin na samą "toaletę" przed wyjściem do szkoły, to .... zgroza!! Wtedy uzyskanie dostępu do łazienki wymaga nie byle jakiego sprytu, bo numer "z telefonem" przestaje działać po jakiś 3-4 razach!! ... i tu wtedy, możliwość "wieloosobowego" skorzystania z choć jednej z łazienek ma wręcz kluczowe znaczenie!! A już nie wspomnę, że np obserwowanie pracującej pralki podczas "tych ważnych" czynności wpływa mocno inspirująco! Pozdo, Piotrek
  9. Yo, ... spoko, tak jest OK! U mnie eLki były użyte wyłącznie do konstrukcji stolca (4 słupy). Krokwie zarówno do murłaty, kalenicy i płatwi były nacinane, i mocowane wyłącznie za pomocą gwoździ (250 i 300 mm), i z tego co mi wiadomo tak się po prostu robi. Nawet pytałem cieśli, czy nie lepsze by były śruby, na co odpowiedział (i chyba ma rację), ze śruby są zbyt twarde, i przy pracy drewna by po prostu pękały! Pozdro, Piotrek
  10. Hej, ... już ten temat kiedyś wałkowaliśmy, ale powtórzę. Wkład kominkowy, to PRISMA E51 firmy HAJDUK (http://www.hajduk.com.pl/). Długo się rozglądałem za właściwym wkładem, i ... jeśli chodzi o taki w 100% przystosowany do rekuperacji, to na rynku jest (był wtedy jak kupowałem) tylko jeden, a mianowicie TEMPORIS D (chyba SPARTHERM'a), ale ... ma płaską szybę, i przy takim ustawieniu jak w Andromedzie nie bardzo mi pasował. Szukałem wkładu z panoramiczną lub trapezową szybą, i z zewnętrznym doprowadzeniem powietrza. Ta PRISMA ma doprowadzenie powietrza do spalania wyłącznie z zewnątrz, ale ... trzeba przerobić doprowadzenie powietrza do systemu "czystej szyby", bo w oryginale czerpie z pomieszczenia w którym się znajduje. Ja mam zamiar "załatwić" to zabudową, której dolna część utworzy komorę do której jedyny dopływ powietrza będzie przeprowadzony przez ścianę zewnętrzną. Tu nie jest potrzebny duży otwór (wystarczy fi 50mm), i nie ma znaczenia kierunek świata. Powietrze do spalania mam doprowadzone rurką fi 160, która biegnie od kominka przez pomieszczenie gospodarcze i garaż do zachodniej ściany, czyli w moim przypadku ściany frontowej. Wylot jest umieszczony w pobliżu bramy garażowej. W sumie ta rurka ma ok 11m długości, ale ... fachowcy od kominków przekonali mnie, że skierowanie czerpni do powietrza kominkowego z innej strony jak zachodnia (przynajmniej w moim rejonie) byłoby mocno ryzykowne! Nie miałem więc jakby innego wyjścia ... , zresztą nie kosztowało mnie to wiele, gdyż wykorzystałem do tego pozostałe po instalacji kanalizacyjnej rury PCV. Jedyny w sumie mankament, to to że powstanie niska półka pod ścianą garażu, ale może się przydać do ustawiania na niej różnego rodzaju puszek i pudełeczek! Przepustnicy żadnej tam nie wstawiałem, jest ona wbudowana we wkład kominkowy. Pozdrawiam, Piotrek
  11. Witam, ... pierwotne plany przewidywały schody drewniane, ale ostatecznie stanęło na żelbetowych które mają mniej więcej taki kształt. http://lh3.google.pl/piotr.kasz/RtZ4hb57_qI/AAAAAAAAACs/4VZYV0uOPug/s400/DSCN9172.JPG http://lh3.google.pl/piotr.kasz/RtZ4rb57_rI/AAAAAAAAAC4/kFySL7dHzgA/s400/DSCN9173.JPG Powiem tyle, że nie żałuję, działają, nie zepsuły się ani razu, a ruch przez nie już przeszedł dosyć pokażny! Pozdrawiam, P.S. Coś mam pecha do fotoalbumów, na fotosik'u niby działa, ale mam kłopoty z przesyłaniem zdjęć. Teraz próbuję PICASA, jak nie będzie problemów, to postaram się odtworzyć fotodokumentację która była na igloos (i parę nowych). ... odkąd się przeprowadziłem, ciągle coś do roboty, i czasu brakuje!
  12. Yo, ... prawda, prawda! Wszystko się zgadza, mam jeden klasyczny komin w którym są 2 kanały spalinowe i jeden wentylacyjny. A oprócz tego ("na wszelki wypadek") pełen komplet kanałów wentylacji grawitacyjnej, z których każdy kończy się kominkiem dachówkowym. Kominków dachówkowych mam nawet ciut więcej, bo jeszcze jeden dodatkowy do wywietrzania kanalizacji i dwa do wyrzutni od reku. Pozdro, Piotrek
  13. Yo, ... to wyloty wentylacji ! Nie wyciągałem szybów wentylacji ponad poziom dachu. Doprowadziłem je w postaci murowanej do miejsca styku z płaszczyzną dachu, a ponad dach wyprowadziłem w postaci gotowych kominków dostarczonych przez producenta dachówki! Uniknąłem w ten sposób murowania z klinkieru 2 kominów, a przede wszystkim obróbki dekarskiej wokół nich. Jeśli chodzi o dach, to właśnie przy kominach najczęściej pojawiają się ew problemy z przeciekaniem, itp. W tym systemie nie ma tego problemu Takie kominki wentylacyjne z dachówki nie są tanie, ale chyba i tak w ogólnym rozrachunku wychodzi to taniej niż murowanie z klinkieru, fugowanie, dobra obróbka dekarska itp.! Pozdrawiam,
  14. Yo, nie robiłem żadnej dodatkowej stopy fundamentowej, ale podczas zalewania chudziaka w tym rejonie gdzie przewidywałem, że będą schody ułożyłem siatkę z prętów zbrojeniowych! Tak samo zresztą tam, gdzie miejsce na kominek! Pozdro
  15. Yo, ... superancko! Szybko Ci się udało tego wolnego czasa wyskrobać! Widzę, że też na fotosika się zdecydowałeś! Fajne fotki! Pozdro
×
×
  • Dodaj nową pozycję...