Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

dorkasz1

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    292
  • Rejestracja

dorkasz1's Achievements

STAŁY BYWALEC (min. 300)

STAŁY BYWALEC (min. 300) (4/9)

10

Reputacja

  1. Nie czuję się jak autorytet. Jakąś wiedzę, nie przeczę, mam, ale wciąż trafiam na nowe rzeczy, o których nie wiedziałam, że nie wiem Ale to dobrze, bo między innymi to jest właśnie urok zielonej branży , że zawsze będzie coś do zgłębienia, poznania, nauczenia A co do azalii japońskich w cieniu, to jest myśl, że ich przeżycie może zależeć od wilgotności otoczenia? Tam, gdzie je sadziłam jest cień, ale są wyścielone świerkowym igliwiem. Wobec tego, mają wilgoć w korzeniach, ale liści nie atakuje żadna zaraza, bo od tego igliwia jest na wierzchu dosyć sucho. To może być to Pozdrawiam ciepło P.S. Znam problem wyszukiwania zdjęć. Są ich tysiące, a nigdy nie ma czasu, aby do końca je pogrupować tematycznie...
  2. Dusiu, jestem jak najdalsza od uważania siebie za autorytet ani też licytowania się kto wie więcej, a kto lepiej Masz doświadczenie, to wiesz jak trudno jest, aby cokolwiek dobrze rosło w cieniu. A już z kwitnieniem, to jest poważny problem. Wszystkie te rośliny lepiej się czują w półcieniu niż w głębokim cieniu. I masz rację, że azalie japońskie bardziej się kiszą w cieniu, niż rosną. Ale nie umierają i o to mi tylko chodziło Bo wielkokwiatowe, które ktoś KONIECZNIE musiał mieć, padły po roku, a japońskie, bez rewelacji w kwitnieniu, ale się trzymają. Widziałam, że masz piękne języczki i zawilce. Czy one rosną w głębokim cieniu? Czy mają trochę światła? Mam teraz taki stary ogród, nie dosyć że od północy, to gęstwa starych, pięknych świerków. Chciałabym to podszycie czymś rozjaśnić, myślałam o posadzeniu wśród bluszczu parzydła albo zawilców. Jak myślisz co sobie lepiej poradzi? Miejsca jest mało, więc nie może być i to i to. Jestem jak osiołek, któremu w żłobie dano zawilce i parzydło
  3. No właśnie japońska, a nie wielkokwiatowa, w cieniu sobie radzi...
  4. Drzewa iglaste: Choina kanadyjska i różnoigłowa, miłorząb dwuklapowy, Krzewy iglaste: cisy, o których wspomina MK, ale według mnie pospolite również, choina kanadyjska 'Jeddeloh', żywotnikowiec japoński, również odmiana 'Nana' Krzewy liściaste: azalia japońska, berberysy thunberga, Dereń biały 'Sibrica Variegata' (wartościowa, bo ma liście jasnego koloru), leszczyna pospolita 'Aurea' (chyba jedyna żółtolistna roślina, która sobie radzi w cieniu), plus to co podał MK Krzewinki; barwinek, golteria, runianka, Pnącza; bluszcz pospolity, również w odmianie 'Goldheart', hortensja pnąca, trzmielina 'Emerald Gaiety', Byliny: bluszcz kurdybanek 'Variegata', bodziszki kantabryjski i korzeniasty, bożykwiat, ciemiernik biały, dąbrówka rozłogowa, dzwonek szerokolistny, epimedium czerwone, funkie, gajowiec, groszek szerokolistny, jasnota plamista, języcznik, kokorycz, konwalia, miodunka, omieg kaukaski, onoklea, orlik, parzydło, pluskwica groniasta, podagrycznik, pragnia, przylaszczka, przywrotnik, serduszka, tiarella, ułudka, zawilec. Nie ma co się czarować, te rośliny ZNOSZĄ cień, ale lepiej będą rosły w półcieniu. Bo nie ma roślin cieniolubnych, są tylko cienioznośne. Ale większość z podanych powyżej znam z praktyki, dają sobie radę w miejscach, gdzie słońce albo jest tylko bardzo krótko, albo mocno rozproszone. Powodzenia życzę.
  5. Akurat pniaki smaruje się jesienią? Dlaczego tak? Zwykle tego świństwa na "R" używa się, gdy przyroda się budzi... Możesz Mirku trochę dokładniej? Będę wdzięczna. Pozdrawiam.
  6. Teraz z całą pewnością jeszcze nie ma czego uszczykiwać. Jak będą miały przynajmniej dwie pary liści właściwych, to jak zacznie się pojawiać kolejna para, to możesz ją uszczyknąć paznokciami ze środka. Wtedy z kącików liści wyrosną nowe rozgałęzienia i pelargonia się zagęści. Po jakimś czasie na tych rozgałęzieniach też możesz zrobić to samo. Powstanie ładny, zgrabny krzaczek. Nie można tego robić w nieskończoność, bo w ten sposób opóźnia się moment kwitnienia.
  7. Jak pieńki grubsze, można nawiercić i do tych dziurek wstrzyknąć nierozcieńczony Roundap.
  8. Stare te dęby? Bo jak stare, to pod dębami, to kwaśno jak nie wiem co Jeśli nie jest za sucho, to jakieś okrywowe byliny byłoby najlepiej. Barwinki, konwalie, fiołki, bluszcz puścić na pień albo hortensję pnącą. Pomyśl tylko o tym co będzie z liśćmi jesienią. Jeśli teraz masz trawnik, to jest łatwiej z grabieniem lub zbieraniem ich kosiarką. Czy pytasz o rośliny jednoroczne pod te dęby?
  9. Łe tam, Panterka nie narzekaj. Wydłubuj tę trawę, posiej łan aksamitek z nasion po 1pln za paczkę i ciesz się kolorami. Z brzegu wąskolistne, następnie aksamitki rozpierzchłe a w samym środku najwyższe wzniesione. Jeśli rabata ma być podziwiana z każdej strony. A jak zrobisz ją w kącie czy przy płocie, to aksamitki wzniesione posadź przy samym płocie. Pięknie będzie.
  10. Jeśli nie będziesz jeszcze w tym roku robiła ogrodu, to wysiej rośliny na zielony nawóz. Na glinę najlepiej nadaje się łubin niebieski, może być zmieszany z peluszką. Zanim zakwitnie trzeba to przekopać/przeorać. Rośliny motylkowe korzenią się głęboko i dzięki temu poprawiają strukturę ziemi. Poza tym, rozkładając się dostarczają próchnicy. Jeśli planujesz założenie ogrodu w tym roku, to jako dodatek wybierz ziemię raczej piaszczystą, a jeśli jest z tym problem, kup po prostu piasek i zmieszaj go z glebą macierzystą. To pozwoli rozluźnić glebę. Jeśli to rzeczywiście jest glina, a nie po prostu zbita ziemia. Bo i tak czasem bywa, że ktoś mi mówi, że jego działka to sama glina, a na miejscu okazuje się, że ziemia owszem, twarda, ale dlatego że udeptana po budowie. Jak ziemia rozmarznie i trochę przeschnie weź garstkę ziemi i ściśnij. Jeśli zachowa kształt i ani trochę się nie rozsypie, to znaczy że faktycznie glina...
  11. Ja mam piaski. I to fakt aksamitki, nasturcje sobie radzą. Ale zdecydowanie ładniejsze są, gdy są nakarmione
  12. Zanim wyprodukowałam kompost i zaczęłam użyźniać swoją ziemię, kupowałam ziemię ogrodniczą. Jak największe worki, bo wychodziły najtaniej. Robiłam rowki, wsypywałam dobrą ziemię(np. torf odkwaszony lub ziemia uniwersalna w workach), mieszałam ją z macierzystą glebą, wysiewałam nasiona i przysypywałam. Można też całą rabatę posypać dobrą ziemią, lekko posypać Azofoską i zmieszać to wszystko z macierzystą ziemią. Torf odkwaszony poprawi strukturę ziemi, a Azofoska będzie nawozem startowym. Dobrze byłoby to przygotować jakiś tydzień przed wysiewem, dobrze podlać aby się porozpuszczał nawóz, a ziemia trochę osiadła.
  13. A co ma rosnąć na tej rabacie? Już coś kiedyś rosło?
  14. http://forum.muratordom.pl/glupie-pytanie-co-to-jest-pikowanie,t152499.htm Miłej lektury
×
×
  • Dodaj nową pozycję...