Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

alkra

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    6
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez alkra

  1. Ten "wierszyk" to właściwie same cytaty, ale myślę,że obrazują kolejne etapy: od marzeń, przez szukanie "swojego miejsca", walki w urzędach, budowę, różnych fachowców, wykończeniówkę i wreszcie własny dom. Kto umie, niech śpiewa SKŁADANKA Mały biały domek, co noc mi się śni. REF.Money, money, money... Cekam wciąż, wierzę wciąż, że kiedys coś się zmieni. REF.Money... Gdzie na mapie świata maleńki znak... REF.Money... Wszyscy święci balują w niebie, złoty sypie się ... REF.Money... Los cię w drogę pchnął, i ukradkiem drwiąc się śmiał, bo nadzieję dając ci, fałszywy klejnot dał REF.Money... Tu na razie jest ściernisko, ale będzie San Francisco... REF. Money... Skąd przychodził, kto go znał, tyle wszystkiego co z soba miał Majster Bieda REF. Money... Najtrudniejszy pierwszy krok Siekiera, motyka, piłka , gwóźdź Gdy widze piwnice to kwice REF.Money... Niech się mury pną do góry, budujemy, budujemy, nowy dom. prawy do lewego, wypij kolego Ale w koło jest wesoło, Czy mury runą, ruuną, ruuuną??!! REF. Money.... I co ja robię tu, co ty tutaj robisz? Kto sie ceni, ten się leni, co dzień byczy się za trzech gdzie się podziały, nasze pustaki? gdzie się rozplynął ten cały szmal? REF.Money... MAM JUŻ DOŚĆ !!!! REF. Money... To dom rodzinny, to mój dom ! I wszystko się może zdarzyć To nie tak miało być... Wypijmy za błędy! REF.Money.... Więc chodź, pomaluj mój świat, na żółto i na niebiesko REF.Money... Niewiele ci mogę dać Ja jestem golec, ty jesteś golec.... REF.Money.... nie płacz Ewka, bo tu miejsca brak za ostatni grosz, kupię ci telewizor, meble mały fiat REF.Money... To już jest koniec! oto marzeń szczyt! We are the champions Przeżyj to sam.... REF .Money.... ,
  2. Ja też mam problem ze wsteczną wentylacją, a wciąż uchylone (rozszczelnione) okna to rozwiązanie niezbyt wygodne. Piec jest dwufunkcyjny z zamknietą komorą spalania,kominka nie mam, więc co "ciągnie"? Na razie wietrzę, ale może zainstaluję nawiewniki (było o nich sporo na forum) albo ten "wiatraczek"
  3. Ja też mam problem ze wsteczną wentylacją, a wciąż uchylone (rozszczelnione) okna to rozwiązanie niezbyt wygodne. Piec jest dwufunkcyjny z zamknietą komorą spalania,kominka nie mam, więc co "ciągnie"? Na razie wietrzę, ale może zainstaluję nawiewniki (było o nich sporo na forum) albo ten "wiatraczek"
  4. Dzięki za sugestie.Kąt nachylenia dachu ok 45 stopni,nadproże ok 130 a parapet- fakt 90 stopni. U sąsiadów kąty są większe, a też maja problem. Może nie w tym rzecz? Niepokoi mnie jednak ten lód, tworzy się w nocy w dolnych kątach szyby przy dużych mrozach. Nie da się usunąć, potem cały dzień się topi a woda ścieka po ścianie. Okna nawiewnika nie mają ale można je ustawić w dwóch pozycjach mikrouchyłu. Do zastosowania jedynie, gdy na dachu leży mniej niż 20cm śniegu (więcej wpada do środka)albo gdy nie ma mrozów (lód powstaje na framudze i nie da się domknąć)
  5. okna w zimie sie otwiera, przynajmniej moje. Pytanie do Hansa: możesz podać więcej szczegółów odnośnie tej szyby (trzeciej)?
  6. Od kilku miesięcy użytkuję nowe mieszkanie. Mam problem podobny do Abakusa. Przy ujemnych temperaturach skrapla mi się para na oknach dachowych, a gdy jest kilkanaście stopni poniżej zera tworzy się lód. Zjawisko nie występuje jednak (i całe szczęście) na oknie balkonowym w tym samym pomieszczeniu. Pokój jest duży, prostokątny, od zachoniej strony są dwa okna dachowe, od wschodniej duże balkonowe, przy obu są kaloryfery. Wilgotność i temperatura w całym pomieszczeniu są zbiżone. Jaka może być przyczyna tego dziwnego zjawiska ??
×
×
  • Dodaj nową pozycję...