Zdecydowanie zgadzam się z Mieszkańcem. Opal! ja zajrzałam tu z moim pytanie nie po to aby dowiadywać się co wolno dzieciom a czego nie, jakbym chciała to wiedzieć zajrzałabym gdzie indziej. Czy Wy myślicie, że ja nie mam co robić tylko się czepiam grzecznych ludzi? Jak słusznie zauważył mieszkaniec już mówiłam, że moje prośby bardzo kulturalne nic nie dały. A z niecierpliwością czekam na swoje dziecko, bo jak widać z poglądów naszych rodaków tym posiadającym dzieci właściwie wszystko wolno, a przynajmniej o wiele więcej niż tym nie posiadającym. Ja tez mam swój wiek, który też ma swoje prawa, lubię np. głośne imprezy, ale czy to znaczy, że mam zakłócać sąsiadom spokój? Wynika z tego że tak. Kulturalny człowiek żyje tak żeby nie przeszkadzać w życiu innym, a cham tego nigdy nie zrozumie. I tyle. I proszę przestańcie mówić tu o biednych dzieciach, bo główny temat jest zdecydowanie inny.