MagdazMichałem

Obecnie Gliwice, docelowo Smolnica k/Gliwic. Od tej pory będę się logować jako magmi, bo krótsze. Coś mało nas ślązaków na tym forum...

Wiecie, co dla mnie jest jednym z głównych powodów dla których chcę mieć dom na wsi (ale tuż pod miastem )? Mnie do dzisiaj śni się mieszkanie w bloku, w którym się wychowałam, windy, klatki schodowe i ciasne brudne podwórka. Świat mojego dzieciństwa. Miło go wspominam -szczęśliwe dziecinstwo zawsze się miło wspomina, obojętnie czy "blokowe" czy "wiejskie" - ale bardzo chcę żeby moim dzieciom ŚNIŁO SIĘ CO INNEGO: dom, ogród, drzewa, pola. Żeby miały dom rodzinny, do którego będą zawsze mogły wracać (ja do tego mieszkania z moich snów juz nie mogę wrócić - dawno sprzedane...) oraz żeby miejsca ich dzieciństwa były po prostu piękne... Ech, ten sentymentalizm... [ Ta wiadomość była edytowana przez: MagdazMichałem dnia 2003-03-10 10:02 ] [ Ta wiadomość była edytowana przez: MagdazMichałem dnia 2003-03-10 10:03 ]

Drodzy Krajanie! Właśnie przed chwilą usłyszałam w radyjku lokalnym taką informację: Jopek w Sierakowicach w okresie do 08.03 obniża cenę swoich produktów o 40% dla pierwszych 100 którzy się zgłoszą, w następnym tygodniu o 35%.Całkiem sporo moim zdaniem, może warto sprawdzić? (Wiem że robią ciepłą ceramikę o nazwie Termomur, dachówki i płytki elewacyjne, nie wiem czy coś jescze.) My nie skorzystamy, bo jesteśmy dopiero na etapie adaptacji projektu i jeszce w tym sezonie nie zaczynamy budowy , ale może komuś się przyda...

Drodzy Krajanie! Właśnie przed chwilą usłyszałam w radyjku lokalnym taką informację: Jopek w Sierakowicach w okresie do 08.03 obniża cenę swoich produktów o 40% dla pierwszych 100 którzy się zgłoszą, w następnym tygodniu o 35%.Całkiem sporo moim zdaniem, może warto sprawdzić? (Wiem że robią ciepłą ceramikę o nazwie Termomur, dachówki i płytki elewacyjne, nie wiem czy coś jescze.) My nie skorzystamy, bo jesteśmy dopiero na etapie adaptacji projektu i jeszce w tym sezonie nie zaczynamy budowy , ale może komuś się przyda...

AM. Nie wiem czy dobrze Cię rozumiem: twój znajomy instalator sugeruje że ciepło "zaczeka" sobie w podłodze aż kominek przestanie grzać i powstanie różnica temperatur między chłodnym powietrzem a ciepłą płytą podłogi? Ciekawa koncepcja... (nie ironizuję, ja się na tym naprawdę nie znam i właśnie usiłuję pospiesznie nabyć potrzebną wiedzę) Może Panowie Instalatorzy obecni na forum się wypowiedzą czy ta koncepcja ma sens?

Do Rafiego jeszcze raz. Rafi, tak się jeszcze zastanawiałam nad tym Twoim rozwiązaniem i wydaje mi się że popełniasz błąd w rozumowaniu (z góry przepraszam jeśli sie mylę ): no bo jeśli podłogówka NIE BĘDZIE SIĘ WYŁĄCZAĆ pomimo ogrzewania domu kominkiem (a to się pewnie da zrobić umieszczając czujnik w odpowiednim miejscu), a grzejniki też sie nie będą wyłącząć bo ich w Twoim domu nie będzie, to na czym ma polegać oszczędność w zużyciu gazu czy też oleju? Tzn. po co ci wtedy DGP? Wystarczy sam kominek (dla ozdoby i przyjemności) bo dom ogrzewa dalej podłoga... Ale może nie mam racji. Tak czy siak pozdrawiam, Magda [ Ta wiadomość była edytowana przez: MagdazMichałem dnia 2003-03-07 15:27 ]

Rafi, chyba nie wyraziałam się jasno: ten mój szatański plan ma polegać właśnie na tym że gdy sie napali w kominku z DGP i ciepłe powietrze zacznie nam się rozchodzić po domu, mają się wyłaczyć grzejniki (bo ogrzewanie będzie mieszane, podłogówka + grzejniki, tak jak pisałam wcześniej, to juz postanowione), a podłogówka ma grzać sobie spokojnie dalej, zwłaszcza że właśnie do tych pomieszczeń gdzie będzie podłogówka powietrze z kominka ma najdalej. No i wtedy odpada problem bezwładności ogrzewania podłogowego, bo grzejniki mają bezwładność malutką. Niemniej, muszę to jeszcze skonsultować z jakimś doświadczonym instalatorem. Pozdrawiam, Magda

Aneks do mojego poprzedniego maila : strona biura architektowniczego się zmieniła na http://www.domyrodzinne.pl a najlepiej spróbuj od razu wejść na projekt http://www.domyrodzinne.pl/projekty/projekt.php?cat=1010100&pid=294&form=simple&seek=&ExtraNavText=Klementynka bo fatalnie sie tam szuka... Pozdrawiam jeszcze raz, Magda [ Ta wiadomość była edytowana przez: MagdazMichałem dnia 2003-03-07 10:27 ]

Drogi Kasiorku, na wstępie składam Ci wyrazy mojego podziwu za ilośc czasu którą poświęcasz forumowiczom i ich problemom. Po czym przechodzę do własnych problemów . Nasz do jest jeszcze na papierze. Wkrótce dajemy projekt architektowi do adaptacji, przy okazji będzie trochę zmian. Chcę na tym etapie przewidzieć wszystkie zmiany w "budowlance" żeby potem nie kombinować na budowie. Projekt oryginalny to "Klementynka" (można go obejrzeć na http://www.archipelag.pl/projekty) Ścianka oddzielająca kuchnię od pokoju będzie znacznie krótsza (tylko na szerokość barku, no może trochę szersza, tak że przestrzeń będzie bardziej otwarta, bez dzrwi do kuchni. Schody powędrują o 1,5 metra w stronę ogrodu, więc wejście do pokoju dziennego będzie szersze. Wymyśliłam obniżenie podłogi w pokoju dziennym o ok. 30cm, czyli o dwa stopnie, żeby wyjście do ogrodu było na poziomie gruntu, no i żeby było ciekawie . Ale czy to nie będzie przeszkadzać na dłuższą metę? I czy się szybko nie znudzi i nie "opatrzy"? Drugie pytanie: kominek będzie na ścianie przy schodach (czyli inaczej niż w projekcie). Pomiędzy drzwiami balkonowymi chcemy urządzić... kiedyś...kino domowe (ech, pieniążki...) No i pomysł aranżacyjny mam taki: wymurować komin od kominka na wysokość pokoju z cegły klinkierowej i tak zostawić, bez tynkowania, a poza tym wyłozyć takimi samymi płytkami klienkierowymi kawałek ściany między drzwiami balkonowymi (wiesz, tam gdzie przyszłości to srebrne kino domowe:wink:). Acha, myślałam jeszcze żeby ta ścianka między kuchnią a pokojem była też ceglana, ale może juz za duzo tego dobrego? Jasne ściany poza tym (kremowe?), a podłoga jaka? Jesion? Klon? Brzoza? A reszta kolorystyki? Żeby nie było smutno, nudno i ciemno... Lubię niebieski... Czy myslisz że do takiej aranżacji meble muszą być ultranowoczesne? Bo nie jestem pewna czy lubię... O rany, mam nadzieję że to wszystko zrozumiesz i z czekam na (p)odpowiedź. Jesli uważasz że cały pomysł jest kiepski, to też proszę napisz... Pozdrawiam!!! Magda

Hej Witeq i inni wielbiciele Klementynek, to znowu ja... tym razem w sprawie więźby dachowej. Ostatnio ogarnął mnie lekki niepokój. Naczytałam się na forum że więźby z Archipelagu są kiepsko zaprojektowane, więc zaczęłam "szukać dziury w całym". Znalazłam między innymi takie informacje w starym Muratorze: przy jętkach o długości powyżej 3,5m stosuje się płatwie (czyli belki podpierające jętki od dołu, poprzeczne do krokwii) i słupy podpierające płatwie. A tu jętki mają po 5m a płatwi ani słupów nie ma . Co więcej, na rysunku w katalogu (który studiowałam pilnie przed zakupem projektu) właśnie SĄ wrysowane słupy na poddaszu i kiedy dostałam projekt, mile się zdziwiłam że ich nie ma (wiadomo, łatwiej zaaranżować przestrzeń bez słupów). Witeq, napisałeś że więźba jest bardzo solidnie policzona, powiedz czy dałeś ją może jakiemuś konstruktorowi do sprawdzenia albo obejrzenia chociaż? A może sam się na tym znasz? Sieję ferment, ale lepiej teraz niż później...

Mirzaw, bardzo mi się podoba zstawienie kolorystyczne dachu antracytowego z drewnem i jasnym tynkiem (uważam że jest niebanalne, swoją drogą rzadko u nas spotykane) i też mam taką kolorystykę w planie, zresztą zgodnie z projektem. Tylko powiedz, jakie rynny do tego dobrać, żeby pasowało (bo antracytowych nie widziałam, brązowe plastiki ?). No i jakie rolety ? Magda

Wybacz moją ignorancję, ale dlaczego to że dreno z jest z zimowego zrębu to zaleta?

Moja najnowsz koncepcja jest taka: tak jak pisałam wczesniej, planujemy podłogówkę w tej części domu gdzie mają byc kafelki (kuchnia, jadalnia, łazienki, hol), a w sypialniach na poddaszu i prawodopodobnie w salonie (ze względu na drewnianą podłogę, która ma wyższy priorytet ) mają być grzejniki. No i tera będzie mój sztański plan: czujnik temperatury (umieszczony na poddaszu) miałby wyłączać tylko grzejniki, a podłogówka ma grzać dalej, chyba że się zima skończy . Tylko nie wiem czy to się da, no i czy to ma ręce i nogi... Oczywiście nadala pozostaje antykoncepcja z kominkiem z płaszcem wodnym.

Do Darkopa. Rozważalismy proponowane przez Ciebie rozwiązanie - tzn. kominek z płaszczem wodnym współpracujący z piecem CO. Przeczytałam gruntownie wątki dotyczące takich kominków na forum. Mam tylko taką obawę, czy to wszystko razem nie zrobi się zbyt skomplikowane, zbyt wymyślne - czy będzie dobrze działać, krótko mówiąc? No bo tak: podłogówka - czyli niskotemperaturowe ogrzewanie tam gdzie kafelki + grzejniki na poddaszu i ewentualnie w salonie (żeby bezpiecznie dać parkiet) - czyli piec CO i pompa mieszająca gorącą wodę z pieca z zimną wodą na potrzeby podłogówki, dwa osobne obiegi ogrzewania (jakieś problemy ze zrównoważeniem hydraulicznym??? ki pies? nie znam się na tym, ale padło takie hasło), a do tego jeszcze kominek z płaszcem wodnym, wymagająctm podobno otwartego układu (jak yto się ma do podłogówki ??? nie mam pojęcia). Czy ten twój instalator jest wiarygodny? Tzn. czy robił już u kogoś taki układ? Może masz możliwość u któregoś z jego klientów podejrzeć jak to działa i czy się sprawdza? Acha, przeczytałam na forum że przy kominku z płaszczem wodnym obudowa musi być "rozbieralna" (cokolwiek to znaczy). Cgyba żeby był dostęp do tych rurek? Ciekawa jestem twoich dalszych wionsków, daj znać. Magda

Prośba do wszystkich użytkowników forum, którzy mają wiedzę lub doświadczenie na temat różnych wariantów instalacji CO - wypowiedzcie się w kwestii współpracy orzewania podłogowego z kominkiem z DGP!