Witam,
jestem pierwszy raz na forum i z zadowoleniem stwierdzam, że jest bardziej informatywne niż sprzedawcy, z którymi miałem przyjemność (rzecz jasna dzieki Wielkiemu Doradcy).
W swoim nowym mieszkaniu planuję przykleić deskę dębową i ją zaolejować (skłaniam się do Timberex-a). Mam w związku z tym kilka pytań:
1. deska jest sprzedawana w różnych długościach, ale niektórzy sprzedawcy uparcie odradzają deski dłuższe od 160 cm, a podświadomie widzę swoją podłogę z dłuższych - czy te opory mają uzasadnienie i jakie mogą być konsekwencje nieposłuchania się tych porad (czyli klejenia dłuższych desek)?
2. deska jest sprzedawana z fazą (mniej lub bardziej ścięte krawędzie dające między deskami rowek w kształcie litery V) lub bez fazy. Wyobrażam sobie że deska może zapracować i taka faza nieco zatuszuje pęknięcia. W związku z tym skłaniam się do kupna desek z fazą. Ale jak taka faza przejdzie przez szlifowanie przed olejowaniem? Czy w miejscach gdzie parkieciarz "przytrze" mocniej rowek nie zginie? Czy taki zróżnicowany rowek nie będzie wyglądał gorzej niż pęknięcia w przypadku braku fazy?
3. Obawy dotyczace kształtu fazy zwracają uwagę na gotowe, zaolejowane deski, ale te są często już baardzo drogie i trudno się dowiedzieć co to za olej - czy ktoś ma doświadczenie z takim materiałem?
4. Jakie znaczenie ma grubość deski - dąb można kupić od 14 mm do 22 mm?
Gorąco pozdrawiam i z góry dziękuję za porady, a szczególnie od BOORGa.