pan nr dwa prowadził moją reklamację, po dwóch latach straciłam ciepliwość i powiedziałam , że nie jest on osobą kompetentną i chcę prowadzić sprawę z kimś "wyżej" , skontaktowałam się więc z Panem X (menadżerem na Polske południową), który obiecał mi ,że przyjedzie osobiscie i zobaczy mój dach , ale niestety mial ważniejsze sprawy niż wizyta u mnie. Pisałam więc do firmy pisma ponaglające, na co pan nr dwa przysłał mi list, że sprawa jest juz zamknięta , bo dachówka jest "zgodna z normami". Zadzwoniłam do Pana X , że obiecał, że przyjedzie i co oznacza to pismo - usłyszałam, że jego wizyta niczego nie zmieni, gdyz jego pracownicy (pan nr dwa) załatwił reklamację zgodnie z procedurą ... jak mi się uda wskanować to wkleje pisma od nich na forum