
La_bruijta
Użytkownicy-
Liczba zawartości
96 -
Rejestracja
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Pobrane
Sklep
Wydarzenia
Galeria
Zawartość dodana przez La_bruijta
-
Ty masz z materiałem, a my tu mówimy o samej robociznie. 11 zł za metr plus materiał który kupue inwestor czyli my . więc nie jest tak źle. chociaż dobrze też nie : tak z grubsza - do otynkowania tego domu wystarcza paleta cementu, 12 m3 piasku i dwie palety wapna. Do tego dojdzie gips szpachlowy i trochę płyt G/K (u mnie akurat bardzo mało bo mam II strop lany). czyli ok 650 + 250 + 800 zł + reszta (1500) = 3400 zł materiał. 28 x 500 m2 (taki strzał) = 14 000 zł 11 x 500 m2 = 5 500 zł plus nasze 3400 =ok 9000 zł. także opłaca się kupować samemu materiał.
-
w metrach Wam nie powiem. Sami tynkujemy więc nie ma sensu liczyć. Ale to łatwa matematyka - podpowiem ściany to prostokąty więc liczymy liczba metrów kw = a x b gdzie "a" to podstawa a "b" wysokość. ściany trójkąty to =1/2 x a x h gdzie a podstawa, h wysokość. Pododawać i po kłopocie. Wiem tylko, że tynkarze liczą metry ścian tak jakby okien nie było lub odliczają okna ale doliczają dodatkowo za robienie szpaletów. Może dlatego wychodzi Wam różnica między tym co oni liczą. U nas można znaleźć dobrych tynkarzy z agregatem za 11 zł metr (jeśli się ktoś targować umie). Gwarantują, że 3 metrową poziomicą można ich później sprawdzać i ma być równo. Podłączam się również do pytania o wykończenie tej dziupli pod schodami w łazience. Pozdrawiam.
-
ława 50cm X 30cm X 61m (obwód) = 9,15 m3 (wersja z pojedynczym garażem, na rogach liczone jest tak jakby podwójnie beton ale także na stopę pod filary trzeba wlać trochę więc się zrównoważy) fundament natomiast mam szeroki na 25cm - tyle co szerokość poro 25 - nie ma potrzeby lać więcej. wysokość natomiast 90cm. nawiasem mówiąc brat mojego szwagra wpakował w fundament chyba 48 m3 betonu! - też można ja za kubik betonu płaciłem 185 zł netto + pompa oczywiście. I taka jest teraz u nas cena betonu. Kraków widocznie jest droższy lub mniejsza konkurencja. ten piach natomiast na zasypanie fundamentów to może być taki brudny (czyli z domieszką ziemi) - wyjdzie taniej. Kasia i Darek to zależy czy decydujecie się na przeniesienie kotłowni. bo jeśli nie to trzeci komin to tylko dodatkowy wydatek - i to spory wydatek!! bo trzeba liczyć cegły, klinkier, droga robocizna bo murarze za kominy sobie inaczej liczą (byle kto się tego nie podejmie) no i kleje do klinkieru, a co najważniejsze - uszczelnienie tego żeby nam się nie lało przez dach! na szczęście mam to już za sobą My też zamurowaliśmy wejście do kuchni od wiatrołapu - rozwiązanie niezbyt to dobre ale jedyne jeśli chce się mieć bardziej ustawną kuchnię nie rezygnując ze spiżarki. Dołu bym nie podnosił o pustaka bo dom straci na wyglądzie. gorę tak. Filar trzeba jeden zlikwidować - myśmy tego nie zrobili bo wahaliśmy się nad tym pokojem. teraz żałujemy. Pozdrawiam.
-
Kasia i Darek: banki niewiele się znają tak naprawdę. jaki plan kosztów sobie nakreślicie taki wezmą. Później jest jedynie problem bo trzeba się w tym planie mieścić. przykładowo bierzecie transzę 50 000 i w kosztorysie macie, że zrobicie za to dach, ścianki działowe i powiedzmy elektrykę. przy kolejnej transzy Macie wizytę na budowie kogoś z banku bądź innego kontrolera i ten jegomość sprawdza czy zostało to zrobione. jeśli tak to ok. jeśli nie to Macie kłopoty z kolejną transzą. ja przykładowo jak oddawałem taki plan to miałem, że jeden metr kwadratowy zbuduję za 1200 zł - patrząc przy zeszłorocznych cenach rzecz niemożliwa do osiągnięcia. i gdyby ktoś to analizował to nie puścił by takiego kredytu. prawda? p.s wyślij mi swój email. możesz mi napisać co dokładnie podrożało? bo nadal przecież buduję, jestem na bieżąco i ceny raczej spadły w porównaniu do zeszłorocznej wiosny. Ceny natomiast w moim kosztorysie zawierają tylko ceny materiału i to materiału często kombinowanego (nie znaczy gorszego). bo przykładowo drut kupiłem za 2000 tona - tylko że był to drut z rozbitych słupów, trochę pogięty. drut który sami załadowaliśmy i przytargaliśmy. cegłe odkupiłem od gościa który po zeszłoroczych masakrach cenowych zrezygnował z budowy. cegłę dziurawkę którą włożyłem w strop kupiłem w cegielni za 40 gr - cegła pozaklasowa (w strop idealna). pustaki w miarę udało mi się kupić jeszcze po 6 zł jeden pod koniec lutego. stemple budowlane to przyciągniete z lasu były i oskurowane własnymi siłami, deski znalazłem w jakimś tartaku co bardziej przypominał starą szopę - trudno nawet dojechać do tej wsi było. część desek także sami wyrznęliśmy z drzewa na stepmle. Na dach materiał cały natomiast to przez znajomego kupiłem więc spory rabat był. mimo tego wszystkiego nie można mi zarzucić złej jakości bo pustaki wienerberger'a, dachówka brass sprowadzana z niemiec w powłoce cisar, czy drzewo na więźbę z żywca ( tylko świerk), okna Drutex'u, drzwi garażowe Wiśniowskiego to nie jest materiał kiepski. trzeba się starać bardziej, a cenowo można na tym sporo skorzystać. Może też mój region jest trochę tańszy? nie wiem. pozdrawiam.
-
mnie wygoda tego rozwiązania przekonuje wtykam w jedno miejsce rurę i odkurzam cały parter. do tego ta szufelka w kuchni to rewelacja. teraz mamy dobrej klasy odkurzacz w domu a jak się zabiore za odkurzanie to więcej czasu na kichanie tracę jak na cały proces odkurzania (na kurz mam jakieś uczulenie). zapach i osadzanie się syfów to może rzeczywiście byc problem, pomimo tych antystatycznych rur a co do gniazd to myślę przy kominku jedno zrobić w podłodze, szufelka w kuchni, na piętrze gdzieś w korytarzu (tu jest największy problem z lokalizacją gniazda żeby promienie skrętu rurek były jak namniejsze) oraz w garażu (do odkurzania samochodu). Dzisiaj pomierzę tylko jakiej długości rura mi to obleci bo na górze mogę mieć problem z 9 m.
-
Witam wszystkich, Zastanawiam się nad takim czymś jak odkurzacz centralny. instalowaliście może u siebie? jakieś doświadczenia? no i najważniejsze pytanie: gdzie rozmieszczone są punkty/gniazda i jaka jest trasa rurek pcv po domu (gdzie znajduje sie odkurzacz?). z góry dzięki za info.
-
My robimy kuchnię prawie wg projektu, zmianę mamy taką, że nie będzie wejścia tego co jest na wprost łazienki. Wejście do kuchni będzie tylko od salonu. Zdjęć niestety nie zamieszczę bo dopiero okna wstawiliśmy, ale zamierzamy zostawić spiżarkę, obok niej dać piekarnik i mikrofalę, oraz lodówkę. A po drugiej stronie kuchni (na bocznej ścianie) meble z barkiem zachodzącym na wejście do kuchni. Taka jest ostatnia teoretyczna wersja kuchni. Jednego jestem pewna - spiżarka zostaje. Uważam, że jest bardzo praktyczna. Zwłaszcza, że ja kotłownie mam też tak jak było w projekcie. Mela30, a ty jaki masz pomysł na kuchnię?
-
Pancka gdzie Ty się budujesz?! my kolor dachu to pół roku po pozwoleniu wybraliśmy. śmietnik: nie myśleliśmy o tym, kolor elewacji: nie wybraliśmy na 100% miejsce postoju samochodu: nie mamy bladego pojęcia ciekawe to wszystko ale jak się przyjrzymy innym państwom to tak tam jest: domki w szeregu jeden przy drugim - w jednej linii - ogródka 2m X 2 m każdy! każdy kawałek ziemi zagospodarowany. łatwiej tym później zarządzać - kanalizacja, woda, prąd, gaz. a u nas narzekamy że 1 kilometra prostej drogi nie ma. coś za coś.
-
marzenia moja rada z poprzedniego sezonu: kupuj co się da! bo miesiąc, dwa ceny będą frunąć w górę i utrzymają się do końca sieprnia. niestety michell: ta rura kamionka w kominie w salonie to jest przewód spalinowy od kominka? ona ma przekrój 150mm a do kominka to trzeba minimum ok 200mm (ja mam kwadrat 210X210). zorientuj się żebyś nie miał później kłopotów.
-
kurcze ja mam zamiar w tym roku ocieplić ale te 35 tyś?! dom ma 160 m2 ścian (bo na tyle pustaka poszło). jeden metr3 styropianu to jakieś powiedzmy 145 zł. jeden metr3 daje nam 8,33 m2 pokrycia ściany styropianem. 160/8,33=19,20 - tyle metrów3 nam potrzeba styropianu na całe ocieplenie. 19,20*145=2784 zł - tyle kosztuje steropian. analogicznie: klej do styropianu, klej do siatki, siatka i tynk (przykładowy-akrylowy za 100 zł - 15 kg) daje to: 500 zł + 720zł +300+ 3000zł (odpowiednio) GRAND TOTAL = 7300 zł Dwóch do trzech sprawnych chopów do elewacji i zajmie im to tydzień. zarobił ktoś 10 000 w tydzień?!
-
a duża jest różnica w kasie? i czy taka ściana z betonu komórkowego to uniesie strop betonowy bądż akermana? plus dachówkę powiedzmy. zorientuj się. gdyby to nie było dużo pieniędzy to nie zastanawiałbym się.
-
aneciatz1 niestety moja gmina to sto lat za murzynami jest (znaczy się w komunie pozostała i takie zasady tam obowiązują). Wójt to nic nie słyszał o takim czymś jak refundacja . Jego terminologia kończy się na słowie koperta albo załatwić. Zresztą z tego co wiem to rzadko która gmina refunduje takie cuda (pewnie tyle samo gmin ma plan zagospodarowania przestrzennego)
-
i o ile pamiętam to było pisane o kredycie we wcześniejszych stronach tego wątku- musisz sobie przeglądnąć. najlepiej wtedy gdy CHF stoi wysoko . a tak na poważnie to my też na kredycie jedziemy niestety. Papiery załatwialiśmy w lipcu zeszłego roku. Braliśmy pod uwagę dwie opcje: 1. kredyt w zł z dopłatą od państwa. 2. kredyt we CHF. Wzięliśmy we CHF w pkobp. procent to już nawet nie pamiętam ile to było ale chyba 1,22 % + Wibor 3m, czyli teraz razem to ok 3,98%. podzieliliśmy na 3 transze. przy drugiej i trzeciej transzy potrzeba aby ktos z banku podjechał i zobaczył czy wyrabiacie się z planem założonym przy składaniu wniosku. bez faktur. opłata za takie odwiedziny to 80 zł. kredyt ubezpieczony - w momencie gdyby ktoś z nas dwoje pracę stracił to ubezpieczyciel dopłaca połowę raty przez chyba rok. w zasadzie bank niczego się nie czepia i nie robi trudności. godny polecenia. na razie nie nadzialiśmy się na jakieś nieprzewidziane opłaty. Wszystko od ręki mamy, a co najważniejsze to mówią mi PRAWDĘ - oczywiście trzeba też wiedzieć o co się pytać bo sami z inicjatywą nie wyjdą aby klient wszystko miał czarno na białym wyszczególnione . Jedynym właściwie minusem w tej ofercie była karta kredytowa którą "musieliśmy"wziąć żeby procenty pomniejszyć. Więcej już chyba nie pamiętam, ale gdyby ktoś miał konkretne pytanie to może sobie przypomnę. przejrzyjcie też inne wątki na tym forum - mi były bardzo pomocne. o i jeszcze moge poradzić: przy rozmowach z bankami bądź pośrednikami bądźcie upierdliwi. szczególnie z wynalazkami takimi jak expander (pominę kompetencję tych ludzi bo szkoleni oni są bardziej w psychologii społecznej jak w usługach finansowych) - będą Wam chcieli przy okazji kredytu wcisnąć fundusze czy lokaty. wyliczać jakieś procenty wzięte z kosmosu (bo to są zawsze zakładane - optymistyczne), koniec końców wyjdzie, że zadłużając się po same uszy, na 30 lat, w banku którego na oczy nie widzialiście - zyskacie . Nie ma się co oszukiwać, banki muszą na nas zarobić - my jedynie możemy tylko zmniejszyć ten ich zysk wybierając najlepsza ofertę. Pozdrawiam.
-
z tą jakością nie ma też co przesadzać. Czasami wydaje się 10000 zł więcej, a oszczędza się na tym 100zł w ciągu roku - to nie ekonomiczne. i tutaj mam pytanie: czy warto z ekonomicznego punktu widzenia instalowac kolektory słoneczne? bo licząc, że koszt instalacji i materiału wynosi ok 10 000 i powiedzmy będą one sprawnie pracować 20 lat (i tylko do podgrzewania wody bieżącej przez 9 mc-y w roku) to wychodzi: 10000zł/(20*9) = 55,55 zł czy one zaoszczędzą powyżej 55 zł na miesiąc? 110 zł na dwa miesiące?- nie jestem przekonany. Dodając do tego stratę z tytułu zamrożenia 10 000 zł. Ale wracając do jakości to trzeba też zdać sobie sprawę, że te nasze domy mają za zadanie wytrzymać tylko te 50 lat. czyli Nas . Po tym czasie będą prawdopodobnie będą mało atrakcyjne . To tak jak miałbym dostac dom od swojej babci. napewno nie zamieszkałbym w nim, remont to szkoda robić, jedyne co to zburzyc i postawić nowy .
-
Sławku to co podałeś to jakieś ogólniki nic wiele nie mówiące. W tej liście którą zaproponowałem przesłać jest nawet wyszczególnione paliwo do traktora za 50 zł, zszywki czy pół kilo gwoździ! Poza tym w excelu jest to w bardziej zjadliwe.
-
widzę, że coraz więcej osób buduje bądź zaczyna budować rodo6. od początku budowy prowadzimy sobie taki szczegółowy kosztorys ile kasy na co idzie. jak ktoś jest zainteresowany to mogę przesłać tylko podajcie mi adres w prywatnej wiadomości. Sam spędziłem kupe czasu przeglądając forum za kosztami poszczególnych etapów Pozdrawiam.
-
to będzie jakieś 14 m3 betonu (ze schodami) + 4 m3 nad garażem. Jeden metr kosztował w lecie jakieś 185 zł netto. do tego dochodzi z 1,5 tony drutu (fi 12 i fi 10). Wyjdzie z 8 000 brutto + robota. Pozdrawiam.
-
Obcy 755 cm od "poziomu 0" czyli poziomu podłogi - kalenica nad domem, bo nad częścią garażową jest nieco niższa ( aco mi tam popatrze jeszcze raz w projekt - 637 cm). a co to statystykę robisz? jak popatrzysz i poczytasz temat to na większośc tych pytań jest odpowiedź. Zalecam się troszkę więcej wysilić. I jak już przeglądniesz te 14 stron dot tego tematu, to odezwij się i podam Ci BRAKUJĄCE dane. Pozdrawiam
-
to mi przypomniało, że pierwszą łopatę kopiąc pod fundament, wbiłem 13 kwietnia w... piątek . Też nie jestem przesądny. odpukać, tfu tfu.
-
ok skoro mowa o całkowitych kosztach to: - całość dachu, czyli więźba, dachówka (razem z dachówką wykończeniową oczywiście a to było 1/3 ceny), obróbka blacharska, wkręty, gwoździe, folia paroprzepuszczalna, te wszystkie rodzaje taśm figarol, taśma ołowiana do obróbki kominów, blachy koszowe, silikony, rynny blaszane siba, gwoździe, zszywki kosztowały 22 972 zł. Bez więźby 17 572 zł. Z tym że sami wszystko robiliśmy, więc trzeba by dołożyć z 10 000 za robotę. Natomiast jeśli chodzi o czyszczenie to wydaje mi się, że zarastanie to kwestia nie tyle jakości dachówki, a mikroklimatu który panuje w danym miejscu. Przykładowo moja babcia która ma dom obok z dachówką przedwojenną- cementową (taką zwykłą szarą robioną własnymi siłami) i nic a nic na niej nie porasta. Widziałem też oczywiście domy gdzie po kilku latach widać zielonkawe ślady ale czy to przeszkadza? mi nie ale to jest już kwestia gustu. Pozdrawiam.
-
Pancka Nie zastanawiaj się. Wybierz dachówkę Zostaw sobie tylko taki wybór : cementowa czy ceramiczna. Ja za swoją cementową- Braas podwójne S z powłoką cisar (czy jakoś tak)- dałem prawie 12 000. Co do ceramiki to te najtańsze to koszt w granicach 13 -16 000 (takie miałem wyceny - marsylka + dopłata za kolor). Nad blachą się nie zastanawiałem ale powinna być tańsza - 10 000 (na oko mi sprzedawca wycenił). Z tym że blacha to trochę oszczędności na więźbie bo nie musi być taka mocna. Co do wytrzymałości to około 30 lat materiał dobrej jakości może wytrzyma (tylko, że taka blacha jest pewnie droższa). Z blachą też trzeba uważać bo te reklamowane (20, 30 zł m2) to szajs. No i bębni w dach podczas mocniejszego deszczu - wiem bo teraz tak mieszkam. Reasumując podejrzewam, że zaoszczedzisz 5-7 tys jeśli kupisz blachę, z tym, że stracisz większe pieniadze za kilka / kilkanaście / kilkadziesiąt lat wymieniając dach. Natomiast przy dachówce to juz chyba spokój do końca życia . Pozdrawiam.
-
grand1978 Stan surowy otwarty - 78 tyś zł (od papierów po przykryty domek). Jednak przy założeniu, że jesteś zarazem inwestorem i wykonawcą . schloser można wiedzieć dlaczego akurat porotherm 30? bo nie mogę znaleźć jakichś racjonalnych argumentów (chyba, że wystarczy wtedy styropian 10 - ale czy koszty się wyrównają?).
-
schloser Budujemy z pojedynczym garażem ale podpowiem (i nie pomylę się ): - policz dla 180 m2 ściany czyli ok 1860 szt poro 25 (25cmx40cm) czyli 31 palet. - a jeśli chodzi o cegłę zwykłą to będzie Ci potrzebne do 3 tyś szt. - kominy z klinkieru? około 500 szt (klinkier od poziomu dachu oczywiście). - ścianki działowe ( budując zgodnie z projektem) około 90 m2. (np. 620 szt bet. komórkowego - 8 palet) - dach? to jakieś 200 m2 trzeba liczyć dla pojedynczego + tą 2 część garażu (tak pewnie 240 m2 wyjdzie). Wyliczenia są przy założeniu, że nie marnuje/psuje się materiału na lewo i prawo. Pozdrawiam.
-
vanka99 no to masz do d..py! to ekipa robiąca dach nic nie powiedziała?! dziwi mnie to trochę. Teraz wg mnie musisz popytać jakiegoś prawdziwego fachowca co z tym zrobić. najlepiej tą ekipę która Wam dociepli. Oni pewnie zrobią co trzeba. Bez docianania i ściągania dachówek się nie obejdzie . W dodatku pewnie krokwię po samej ścianie Macie położoną (no ale w końcu drzewo to izolator). Pozdrawiam wszystkich nowo budujących rodo 6! wiele Nas się zrobiło.