Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Bea59

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    5
  • Rejestracja

Converted

  • Tytuł
    WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania

Bea59's Achievements

WITAJ, czytaj i pytaj... :)

WITAJ, czytaj i pytaj... :) (1/9)

10

Reputacja

  1. No to widzę, że na razie jestem skazana na piec. Kotła nie kupię, bo nie mam piwnicy. Domek w którym mieszkam kupiliśmy na kredyt, by na emeryturze żyć z dala od gwaru miejskiego. Jeszcze sześć lat spłacania . Wtedy będę mogła myśleć o kosztowniejszych rozwiązaniach. Piec wystarcza by ogrzać mieszkanie (jego plecy wychodzą na duży pokój...taka ścianka z cegły szamotowej). Jest on nawet ładny, bo zaprojektowany przez artystkę. Najgorsze jest jednak to zapylenie ....no i perspektywa noszenia węgla na stare lata. Może do tego czasu energia odnawialna stanieje . Dziękuję serdecznie za pomoc.
  2. Dzięki za odpowiedź, ale trochę się nie zrozumieliśmy. Wodę mam ogrzewaną bojlerem elektrycznym, tak też w lecie nie palę w piecu. Myślę o kolektorach ogrzewających wodę do kaloryferów i użytkową. Na ogrzewanie podłogowe raczej się nie zdecyduję (za duży koszt). Musiałabym zrywać podłogi, robić ekstra wylewki itp. , ale kaloryfery naścienne byłyby dobre. Fundusze mam skromne i właśnie dowiadywałam się o możliwość dotacji w mojej okolicy. Oto jaką otrzymałam odpowiedź: Nie wiem jak to mam rozumieć, bo "powierzchni czynnej absorbenta" mam dużo, ale mieszkamy tu tylko we dwoje. Czy te ulgi są na osoby, czy muszę kupować instalację o takiej wielkości, no i oczywiście czy jest to duża powierzchnia? Jak widać jestem kompletnym laikiem w tych sprawach. Ogólnie rzecz biorąc...chciałam mieć wygodę na stare lata (które zbliżają się nieuchronnie ) i czysto w domu. Teraz noszenie węgla to nic wielkiego, ale kiedyś to będzie problem.
  3. Witam! Od niedawna mieszkam na wsi w małym (80m2) drewnianym domku. W dwóch pokoikach mam kaloryfery elektryczne (ścienne), ale dom ogrzewam głównie piecem węglowym. Piec jest zrobiony z cegły szamotowej i nawet w największe mrozy nie marzłam. Myślę jednak o kolektorach słonecznych, bo węgiel jest coraz droższy, a mnie dawnemu mieszczuchowi potrzeba 2,5 tony węgla (nie licząc drewna). Do tego dochodzi ogrzewanie wody (bojler 80l) i oczywiście kosmiczne rachunki za prąd. Dach mam niby wymarzony, bo spadzisty i od strony południowej. Przyznam, że myślę o kolektorach również dlatego, że moje bielutkie ściany....wiecie....wszędzie osiada pył z pieca. Czy jest sens myśleć o takiej instalacji? Z góry dziękuję za rady .
  4. Drodzy forumowicze. Ja mam szambo (ponoć) 2-komorowe, ale tylko 1 właz. Czy ktoś spotkał się z takim szambem. Kupiłam niedawno domek. Właściciel twierdził, że jest to szambo 2-komorowe. Niedawno sąsiadka (starsza kobiecina) powiedziała mi, że moje szambo nie ma dna i to pic. Powiedziała, że na dnie są jakieś dreny ułożone na krzyż. Szukałam w internecie. Są tam do sprzedaży szamba betonowe, w których zbiorniki osadzone są jeden nad drugim, ale nie wiem na jakiej zasadzie to działa i nigdzie nie mogę znaleźć informacji. Zaznaczam, że mieszkam tu od połowy lipca (jest na dwoje). Do tej pory nie opróżniałam szamba, a mam poczuć jak będzie pełne. Badałam wodę (mam wodę z własnej studni) jest b. dobrej jakości. Czy to możliwe,że babcia miała rację ? Z góry dziękuję za odpowiedzi. Bea.
  5. Kupiłam domek na wsi. Jest on skanalizowany i posiada szmbo. Poprzedni właściciel twierdził, że jest to szambo 2-komorowe. Sąsiadka (starsza kobieta), która mieszka obok mnie twierdzi, że to nie może być szczelne szambo , bo widziała jak je montowali. Twierdzi ona, że to nie ma dna a na dole są na krzyż zamontowane sączki. Jest to prosta kobiecina i nie wiem co widziała, ale zaintrygowało mnie to, bo kobieta ta daje mi do zrozumienia, że ja łamię przepisy a ona łaskawie nic nikomu nie powie. Poprzedni właściciel twierdził, że jest to szambo betonowe. Na pytanie kiedy będę wiedziała, że jest zapełnione powiedział, że poczuję. On mieszkał tu sporadycznie. Ja od połowy lipca i jeszcze nie "poczułam". Muszę powiedzieć, że staram się nie nadużywać ścieków. Badałam wodę (mam wodę ze studni) i jest bardzo dobra. Nie wiem co o tym sądzić. Poprzedni właściciel jest człowiekiem uczciwym i z zawodu inżynierem. Myślę, że nie oszukałby mnie. Dlatego mam prośbę. Może ktoś wytłumaczy mi jaka jest budowa takiego szamba. Z góry dziękuję za pomoc.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...