Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Zakrzewianka

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    1 017
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Zakrzewianka

  1. SUPER ale u mnie poa tym, że rosną rośliny na piach (rozchodniki, brzozy - jak dzikie ), rosną również - zupełnie niespodziewanie - różne inne rośliny. Na przykład z RÓŻ nie zamierzam rezygnować. Z malw również (przypominają mi moją kochaną Babcię). A jakoś te rośliny chyba nie pasują do żwirowego zestawu Oczywiście, że projektanci powinni kształtować gusta, ale również zrozumieć, DLACZEGO ktoś może chcieć TAKĄ A NIE INNĄ roślinę u siebie w ogrodzie. I również to uszanować, madwo.
  2. Mam takie . A nawet jeszcze więcej . Ale może jakieś inne kąciki też? A trawka??? Też będę minimalizować ilość trawnika, ale przecież mój Połówek bez trawy nie przeżyje.... A taki rozchodnik też lubi troszkę kompostu na wiosnę A od północnej ściany? Te rośliny na piach/żwir lubią przecież słońce. Przy domu mam 7 m - cały czas w cieniu (słońce max 2 godziny).
  3. Tolu jak pięknie u Ciebie.... . Jak zawsze i wszystko, pod Twoją czarodziejską ręką! Uwielbiam babie lato, gdy jeszcze w dzień jest ciepło, a ranem rosa.. Wrzosowiska i te dzikie, i te piękne ogrodowe. Cudnie, zielono, pięknie!
  4. jarekkur przepraszam, ale masz do czynienia z kompletnym laikiem.... Otrzymałam fakturę za całość prac, żadnych w-z-tek. Ponieważ parkiet był klejony w styczniu, nie jestem w stanie sobie przypomnieć, ile czego poszło. Teraz parkieciarz jest mi w stanie wmówić wszystko: i ilość kleju, i numer szpachli. Z tym 5-8 metrów: chodzi o to, że pomieszczenia przylegają do ścian zewnętrznych budynku, ale tam się nic nie odkleiło. Odkleiło się przy ścianach nie przylegających do zewnętrznych murów budynku, tam, gdzie deski były położone wzdłuż ścian. To jest nowy dom parterowy, bez piwnic. Niestety, nie znam wilgotności jastrychu przed układaniem, ani czym była mierzona. Na pewno dziur nie wykuwano. Jastrych był wylewany w połowie lipca 2009, od pierwszych dni listopada zaczęłiśmy normalnie grzać w domu. Jastrych ma grubość 5 cm. Niestety, z wilgotnością drewna - też nie potrafię odpowiedzieć na to pytanie. W pierwszych dniach grudnia parkieciarz wylał wylewkę. Układanie rozpoczął 19 grudnia. Deski leżały prawie do końca stycznia - i wtedy je malował, szlifował i olejował. Ta zabawa trwała do połowy marca, ponieważ ciągle były jakieś poprawki. jarkekkur - jak mam odpowiedzieć na pytania dotyczące wilgotności, skoro nie mam żadnych przyżądów... Pamiętam, że gdy parkieciarz przyszedł pierwszy raz, to stwierdził, że jest aż ZA SUCHO (?). Wstyd się przyznać, ale zawierzyłam specjaliście - i teraz mamy jak jest. Co do izolacji, to jestem reumatyczką - więc byłam super wyczulona na ten aspekt budowy (skoro już dom miał być parterowy), więc są papy, folie, w łazienkach masy izolujące, z zewnątrz też masy i folie. Dziwne, że teraz parkieciarz stwierdził, że podwyższonej wilgotności nie ma (też do końca nie wiem, co to znaczy - przecież zawsze będzie zmiana wilgotności: gdy pada deszcz, gdy ktoś weźmie kąpiel w wannie itp. itd). jarekkur czy tą wilgotnością w pomieszczeniach z parkietem należy sterować? Czy dąb jest naprawdę taki delikatny, że nie będzie można się kąpać, a stópki zawsze suche ? Przecież to by była jakaś masakra
  5. madwo że sucho to ok, ale że V-VI klasa i mają rosnąć, to w to nie uwierzę... Temat jest o UŻYŹNIANIU . Chyba każda roślina potrzebuje chociaż trochę jedzenia (chociaż mam też chwasty, które wyrosły na płukanym żwirze )
  6. Kasiu przepiękne wnętrza... Oglądam, marzę, zakochuję się w szarościach... Pięknie, wspaniały gust! Czy można się inspirować (nieudolnie )???
  7. Dziękuję Ogrodniczki to nie tak, że nie kocham piachu... może być, ale kompost i tak dosypię . Z piachu się wszystko szybko wypłukuje, można lać wodę cały czas, a i tak mam wrażenie, że następnego dnia mają "sucho". Torf już niestety wymieszałam, postaram się poprawić to kompostem. Na wierzch sypię im korę, mam nadzieję że przeżyją i te horrory opisane przez Wciornastka mnie ominą
  8. Bardzo dziękuję Jarekkur Deski odkleiły się wzdłuż ścian wewnętrznych, odległych jakieś 5-8 m od ścian zewnętrznych domu, a tylko w jednym miejscu wzdłuż ściany zewnętrznej. Czyli wynika z tego, że musimy zerwać jedną deskę, żeby się przekonać, co "puściło". Rozumiem, że jeżeli "puścił" klej - wstrzykiwanie kleju załatwi sprawę. Jeżeli to wylewka odkleiła się od jastrychu, to demolka W jednym i drugim przypadku jest to błąd wykonawcy?
  9. Elfir niestety, gleby nie badałam. Chabry, maki i babka.... No cóż, na pewno to piach . Czy w sumie dodawanie trofu nie poprawi tego piasku? Skoro np. tuje wolą trochę wilgotniejsze podłoże, to moxe jednak to coś daje... Przecież się nie ipieram, jeśli mam kupować podłoże ogrodnicze, to będę.... Teraz wysieję jeszcze facelię, jak tylko do mnie dojdzie . To chyba już będzie dobrze???
  10. oraz jeszcze jedno pytanie kompletnego laika: W listopadzie mamy mieć robinoą łazienkę przy sypialni (płytki). W sypialni już są ułożone te nieszczęsne deski. Czy kazać to wszystko naprawiać już teraz, czy poczekać na "po łazience"?
  11. Jescze jedno pytanie: gdy podłoga jest w taki stanie, czy powinnam ją konserwować (mam takie jakieś specjalne środki Pallmanna), czy dać sobie spokój? Wykonawca chce nawiercić dziury w deskach i wpuścić tam klej, a następnie dziury zawoskować . To znaczy, że będziemy mieć dziury w parkiecie . Czy to jest dobry pomysł?
  12. Jeszcze odnośnie dylatacji: nigdy nie było tak, że deski przylegały do ściany. Zawsze była tam "szpara". czy mogło być tak, że dano za mało kleju? Parkieciarz wykonał wylewkę, aby wysokość zgadzała mu się z wysokością płytek - jednak za wysoko nadlał, ponieważ ostatecznie parkiet wypadł wyżej niż płytki i później to szlifował.
  13. jaka wylewka(marka) czym były gruntowane..wylewki (tzn co było p[od wylewka ktora on lał czym gruntował przed laniem) - najpierw była wylewka cementowa. Na nią wylewał jakąś masę. Na tą masę już kleił. Przed przyklejeniem klepek czymś moczył podłogę (grunt?) Chemię widziłam marki Uzin oraz Pallmann..(?) czy wyszlifował wylewke przed ukladaniem - nietety, nie widziałam. Nie mogę powiedzić tak czy nie... czy deski "poszły w sciane" zerwij listwe przyscienna zobacz czy sa dylatacje czy nie. - były dylatacje, listew jeszcze nie mieliśmy, więc było widać. Bardzo szerokie (ok. 1-1,5 cm) to na poczatek ze dwie foty tez bym poprosił.. - mam coś takiego: deska jest zupełnie osobno <http://images38.fotosik.pl/190/6c52fadb8ce22adcmed.jpg
  14. Chcialabym zadać jedno pytanie.... Mamy deski dębowe olejowane, grubości 22 mm, szerokości 12 oraz 14 cm, różnej długości, mieszany gatunek I oraz II. Deski były klejone w styczniu. Przed klejeniem dokonano pomiaru wilgotności (robił to sam wykonawca). Sam sobie robił jakieś wylewki czy coś tam pod parkiet (strasznie drogie to było), sam kleił, bejcował, olejował. Właśnie zauważyliśmy, że we wszystkich pokojach, wzdłuż ścian, gdzie deski przylegają "wzdłuż", deski odkleiły się do 3 lub 4 klepki. Pomiary wilgotności nie wykazały odstępstwa od normy. Jaka może być przyczyna takiego stanu rzeczy? Mamy w tej chwili zupełnie luźne klepki.... Tragedia.....
  15. Mieszam torf z ziemią na działce. W taką mieszankę sadzę iglaki. To źle???? . A ja z całym przekonaniem o słuszności takiego działania....A co jeśli ziemia jest wapienna, tak jak w Zakrzewie? Też przeczytałam, że pod trawnik, tam gdzie jest piasek, należy ten piasek wymieszać z odkwaszonym torfem.... Czy tak też nie?
  16. Właśnie zorganizaowałam taka ziemię - dosć tłusta, lekko gliniasta (?). mieszam z naszym piachem oraz kompostem. W miejscach, gdzie sadzęiglaczki mieszam z kwaśnym torfem. Po deszczu taka ziemia jest wyraźnie dłużej "mokra" niż tam, gdzie jest piach. Mam nadzieję zorganizować jeszcze trochę obornika (od koników). Czy ak będzie dobrze? A może jeszcze dosypać teraz trochę granulowanego obornika?
  17. kupowałm przez internet: oleole oraz mizar, euro rtvagd... nie było problemów
  18. Mundzia ale super... Pięknie to wygląda . A co to są za drzewka - te z jasnozielonymi liśćmi wzdłuż ogrodzenia?
  19. A ja gdzieś czytałam, że nieprzekompostowany obornik można kłaść jedynie na puste rabaty jesienią, a nie bezpśrednio pod rośliny. Czy to prawda?
  20. mój był 1531 głos
  21. Ło matko.... Powala na kolana. Wyrafinowanie, gust, wykonanie, po prostu perfekcja. U nas nie ma takich stolarzy....
  22. Scooby czy jesteś zadowolony z podbitki? Jak cenowo się to kształtowało? Czy możesz dać namiar na ekipę? pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...